Sprawdzamy wyniki sobotnich meczów, GKS dalej ciuła punkty

III LIGA
KS Kutno - GKS Wikielec 0:0

KUTNO: Wolański – Kacela, Ostrowski, Białas (73 Bulek), Bujalski, Patora (73 Szczepański), Szczytniewski, Kraśniewski (83 Boczek), Kralkowski (83 Skawiński), Kasperkiewicz, Klepacz,
GKS: Wieczerzak – Kacperek, Otręba, M. Jajkowski (90 Rosoliński), Jońca, Grzybowski, Żarejko, Szypulski, Jankowski, Święty (64 Bartkowski), Masiak (57 Żukowski),

Żółte kartki: Ostrowski, Bujalski (KS) - Szypulski, Żarejko, Żukowski (GKS)
Czerwona kartka: Żarejko (GKS)

To już trzeci remis z rzędu zespołu z gminy Iława. Niestety, w czterech dotychczas rozegranych kolejkach drużyna trenera Łukasza Suchockiego nie wygrała ani razu i z tymi trzema punktami na koncie zajmuje 17. miejsce w tabeli III ligi.

Przełamanie, czyli wygrana, miało przyjść w sobotnim meczu wyjazdowym z KS Kutno, jednak „GieKSa” znowu „tylko” zremisowała.
– W pierwszej połowie obie jedenastki dążyły do zdobycia gola, jednak bez efektu. Goście raz trafili w słupek, z kolei najlepszą okazję dla naszego zespołu miał Szymon Masiak, jednak przegrał pojedynek z obrońcą – mówi Bogdan Nerowski, kierownik zespołu z Wikielca.

– Po zmianie stron, niespodziewanie, nastąpiła istna „obrona Częstochowy”, a to dlatego, że czerwoną kartką w 54 minucie ukarany został Kacper Żarejko. Mimo tego potrafiliśmy wyprowadzać akcje zaczepne, jednak przede wszystkim skupialiśmy się na obronie własnej bramki. Przyznam szczerze, że dawno nie widziałem tak walczącej drużyny z Wikielca – dodaje Nerowski.

Ostatecznie, znowu tylko punkt, a tu trzeba zwyciężać, aby jak najszybciej opuścić strefę spadkową. W następnej serii może być o to ciężko, bo do Wikielca przyjeżdża Lechia Tomaszów Maz., a więc czołowa drużyna ligi (aktualnie jest liderem). Do meczu dojdzie w sobotę 28 sierpnia, początek o 14.00.

Unia Susz – Płomień Turznica 1:0
Gol dla Unii: Łukasz Luliński

Jak relacjonuje internetowy portal Unii, „w sobotę do Susza przyjechała drużyna Płomienia Turznica, która w tym sezonie jeszcze nie miała okazji poznać smaku porażki”.

– Biało-niebiescy wygrali skromnie, bo tylko 1:0. Zwycięskiego gola strzelił Łukasz Luliński, który po świetnym dograniu piłki przez Szymona Hanasa wpakował futbolówkę do siatki. Przez większość meczu dominowaliśmy i prowadziliśmy grę. Goście mogą zawdzięczać swojemu bramkarzowi tak skromną porażkę, golkiper Płomienia świetnie bronił groźne strzały przez cały mecz – czytamy w relacji.

Unia, z pięcioma punktami na koncie zajmuje obecnie siódme miejsce w tabeli grupy 2. okręgówki. W następnej kolejce zespół trenera Jarosława Chodowca gra na wyjeździe z Grunwaldem Gierzwałd.

Czarni Rudzienice - Polonia Pasłęk 1:2 (0:0)
Gole: Rafał Kozicki - Jakub Błażewicz, Radosław Lenart,

Beniaminek z Rudzienic w tym sezonie zdobył na razie trzy punkty. W pojedynku z Polonią też była szansa na zdobycz, choćby jednopunktową, jednak w doliczonym czasie gry drugiej połowy drużyna z Pasłęka przechyliła szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

– W trakcie pierwszej połowy Polonia atakowała, a my swoich szans upatrywaliśmy w kontrach. No i kilka takich akcji powinno zakończyć się naszym golem, zmarnowaliśmy cztery naprawdę dobre sytuacje – mówi Jarosław Płoski, trener Czarnych. – Na początku drugiej połowy, po naszym błędzie, Jakub Błażewicz wyprowadził Polonię na prowadzenie. Obraz gry zmienił się, musieliśmy gonić wynik – relacjonuje Płoski.

W 72 minucie Rafał Kozicki wykorzystał dośrodkowanie Marcina Karczewskiego i strzałem z głowy doprowadził do remisu, jednak ostatnie słowo należało do drużyny z Pasłęka: bramkę w 92 minucie zdobył Radosław Lenart.

W 4. kolejce Czarni jadą do Turznicy na mecz z Płomieniem. Trener Płoski nie ukrywa, że jego zespół może cierpieć z powodu braków kadrowych, zwłaszcza na pozycji bramkarza. – W kilku najbliższych spotkaniach nie będzie mógł grać Paweł Osasiuk, może się więc stać tak, że w pojedynku z Płomieniem w bramce stanie zawodnik z pola – dodaje szkoleniowiec zespołu z Rudzienic.

Osa Ząbrowo - Jordan Kazanice 1:3 (1:0)
Gole: Franciszek Pisarczyk – Marek Wierzbowski x2, Martyn Michalak,

Trzy kontrowersyjne sytuacje i trzy gole – tak o bramkach zdobytych przez gości w drugiej połowie mówi Jarosław Zagórny, prezes i jednocześnie piłkarz Osy Ząbrowo. – Chodzi konkretnie o sytuacje, w których naszym zdaniem rywale znajdowali się na pozycji spalonej, jednak arbiter boczny tego nie zauważył – mówi Zagórny.

Iskra Narzym – Constract Lubawa 2:2 (0:2)
Gole dla Constractu: Paweł Ossowski, Maciej Górski,

15.00: Avista Łążyn - Gmina Kozłowo (A klasa)

16.00: Orzeł Janowiec Kościelny - LZS Frednowy (A klasa)

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl