Złota Tarka nadal jest ze złota

2021-08-15 13:47:05(ost. akt: 2021-08-15 14:33:12)
Ewa Bem została honorową obywatelką Iławy

Ewa Bem została honorową obywatelką Iławy

Autor zdjęcia: Edyta Kocyła-Pawłowska

Uradowany Jan Ptaszyn Wróblewski, zakochana w Iławie Ewa Bem, tańce na i pod sceną, muzyka w przestrzeni publicznej - trwa 50. Festiwal Jazzu Tradycyjnego Złota Tarka Iława 2021.
"Siedzę pod trąbką" — mówi się w Iławie, czyli w okolicy dużego neonu w kształcie trąbki Louisa Armstronga, bo to w końcu amfiteatr pod jego patronatem. W tym miejscu w sobotę (14 sierpnia) zgromadziło się ok. 900 osób, bo tylko tyle mogło, ze względu na reżim sanitarny.

Tego wieczoru honorowani jubileuszowymi statuetkami autorstwa Rafała Szulca zostali:

Stanisław Piwowarski, grupa Hagaw
Grzegorz Grzech Piotrowski, dyrektor artystyczny
Paweł Brodowski, redaktor naczelny Jazz Forum (równolatka Złotej Tarki)
Paweł Sztompke, wieloletni konferansjer
Helena Jasiukowicz, wieloletni pracownik Iławskiego Centrum Kultury, od 28 lat pracuje przy Złotej Tarce
Robert Lasikowski, który obchodzi jubileusz 25-lecia pracy w kulturze.

Wśród wielu uhonorowanych tego dnia i dzień wcześniej zabrakło śp. Stanisława Cejrowskiego, którego wspomniał ze sceny Adam Żyliński, były burmistrz. To zmarły Stanisław Cejrowski, jak to odnotowuje Jazz Forum, w roku 1994 reaktywował Old Jazz Meeting – Złotą Tarkę, który to festiwal przeniósł z Warszawy do Iławy, gdzie z jego inicjatywy zbudowano amfiteatr im. Louisa Armstronga.

W sobotę gospodarzem był pochodzący z Olsztyna Grzech Piotrowski, dyrektor artystyczny Festiwalu. Jego Alchemik Big Band dał niezwykły popis umiejętności. Tego wieczora statuetki Honorowy Obywatel Iławy wręczono Ewie Bem i Janowi Ptaszynowi Wróblewskiemu.

To była bardzo gorąca noc. Publiczność nie chciała opuścić widowni. Muzycy zeszli więc ze sceny i przez kilkanaście jeszcze minut grali w spontanicznym jam session, przy wtórze śpiewu zgromadzonych mieszkańców i turystów.
Głównym organizatorem było Iławskie Centrum Kultury.


Więcej materiałów także na naszym FB.

Od autorki
W Iławie słychać głosy, że Złota Tarka się kończy. Rzeczywiście, ostatnie lata nie były "tłuste". Znikł konkurs o Złotą Tarkę, nie ma już towarzyszących festiwalowi jam session. Jednak 50 urodziny pokazały, że da się jeszcze powrócić do lat świetności. To było smaczne, soczyste, interesujące. Słowem: wyśmienita uczta dla zmysłów. I na taką Tarkę czekamy również za rok.

Edyta Kocyła-Pawłowska



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5