Za nami Yellow Cup 2021. Regaty oldbojów tym razem wygrał Michał Maśkiewicz [zdjęcia, video]

2021-08-01 13:26:07(ost. akt: 2021-08-01 14:08:39)
Wielkie chłopy w malutkich łódeczkach - znak rozpoznawczy iławskiego Yellow Cup. Tu kategoria XXL (żeglarze ważący powyżej 100 kg) rusza na swój pierwszy wyścig

Wielkie chłopy w malutkich łódeczkach - znak rozpoznawczy iławskiego Yellow Cup. Tu kategoria XXL (żeglarze ważący powyżej 100 kg) rusza na swój pierwszy wyścig

Autor zdjęcia: Mateusz Partyga

Nie brakowało szybkich wyścigów, ale i wzbudzających jak zwykle aplauz i śmiech wywrotek – ogólnopolskie regaty oldbojów Yellow Cup, które w sobotę odbyły się na Jezioraku, jak zwykle miały pozytywny charakter.
Nie może być zresztą inaczej; regaty, które już po raz 21. odbyły się w Iławie (19. pierwszych edycji na Jezioraku Małym, dwie ostatnie na Dużym) nazywane są nieformalnie najbardziej optymistycznymi zawodami żeglarskimi na świecie. Właściwie, to optimistycznymi – w regatach tych żeglarki i żeglarze powyżej 35. roku życia rywalizują bowiem w łodziach klasy Optimist, na których na co dzień trudnej sztuki żeglarskiej uczą się... dzieci.

I tym razem wielkie chłopy zmieściły się w malutkich łupinach. Te największe, ważące powyżej 100 kilo, rywalizowały tradycyjne w królewskiej klasie XXL. Łącznie na listach startowych mieliśmy 20 osób.

Jednym z powodów przeniesienia regat z Małego Jezioraka na jego większego brata syjamskiego były lepsze warunki wiatrowe. A jak wiało w tym roku, tuż przy iławskiej Ekomarinie?
– Na początku całkiem nieźle, potem „zgasło” całkowicie, ale po jakimś czasie wiatr znowu pojawił się nad Jeziorakiem – mówi Marek Karbowski, sędzia główny ogólnopolskich regat oldbojów Yellow Cup, a na co dzień trener młodych adeptów żeglarstwa w SSW MOS Iława.

– A gdy już zaczęło wiać, to i dobrych wyścigów, i wywrotek nie brakowało. Jednym słowem: zabawa była przednia – dodaje Karbowski.

Regaty wygrał Michał Maśkiewicz (również jest trenerem optimistkarzy w iławskim SSW MOS), który tym samym poprawił wynik z poprzedniego roku, kiedy to był drugi. Miejsce drugie wywalczyła Katarzyna Grabkowska, która przy okazji zdobyła tytuł Najszybszej Żeglarki. Podium uzupełnił trzeci w klasyfikacji Adrian Marcinkowski i dostał zaszczytny tytuł mistrza w swojej kategorii XXL. Najstarszym Żeglarzem był Jerzy Podyma.

Nowością tegorocznego Yellow Cup była nagroda specjalna rozlosowywana wśród wszystkich zgłoszonych wodniaków – to wart 1000 zł voucher na czarter jachtu w Giżycku, ufundowany przez jednego z partnerów regat. Trafił on do Wojciecha Dudy, który zapewne szybko z niego skorzysta. Pomyślnych wiatrów!

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5