Zakończenie roku szkolnego w Szkole Językowej GREGOR

2021-06-23 09:38:08(ost. akt: 2021-06-23 12:29:10)   Artykuł sponsorowany
16 czerwca iławska Szkoła Językowa Gregor uroczyście zakończyła rok szkolny. Rozmawiamy z dyrektorem szkoły Grzegorzem Olszewskim.

Panie Grzegorzu, zakończenie roku już się odbyło, tym razem na świeżym powietrzu. Ilu kursantów zakończyło naukę w minionym roku szkolnym?


Przyznam, że trochę zaryzykowaliśmy z pomysłem na uroczyste zakończenie na świeżym powietrzu, bo gdy on powstawał nie byliśmy pewni pogody, ale mieliśmy szczęście – pogoda dopisała, a wiele osób mówiło mi, że to było najlepsze zakończenie, na którym byli. Klimat iławskich atrakcji turystycznych, jak ratusz, kino czy fosa zrobił swoje i wszyscy czuli się wyśmienicie. Odpowiadając na drugą część pytania, to był rekordowy rok w naszej szkole, gdyż wydaliśmy 221 certyfikatów dla osób prywatnych, nie wliczając w to firm, które z nami współpracują. W sumie będzie to ok. 300. Tak, jak to mówiłem podczas podsumowania – brawo dla wszystkich z Państwa, którzy byli z nami w tym roku i chcieli rozwijać swoje sprawności językowe.

Czy to był bardzo nietypowy rok szkolny w Szkole Języków Obcych Gregor? Jak pan podsumuje ten okres? Jak rozwinęła się szkoła?


Ten rok był dla naszej szkoły bardzo nietypowy. Myślę, że nie tylko dla nas, ale dla wielu przedsiębiorstw ze względu na sytuację panującą na całym świecie. Jednak naszym kursantom pandemia niestraszna i z chęcią korzystali z oferty płynącej z naszej szkoły. W tym roku mieliśmy wielu maturzystów, ósmoklasistów oraz kilka grup przygotowujących się do egzaminów międzynarodowych na poziomie B2 oraz C1. Oprócz tego ogromna ilość osób uczęszczała na kursy językowe, na których dominuje nauka i rozwój sprawności mówienia w języku obcym – tak dzieci i młodzież, jak i osoby dorosłe. Ilość chętnych sprawiła, że szkoła Gregor rozpoczęła współpracę z kolejnymi lektorami. Następnym krokiem w rozwoju szkoły było otwarcie nowego punktu w Nowym Mieście Lubawskim. Początki rozwoju nowego punktu nigdy nie są łatwe, ale, mimo wszystko, jestem przekonany, że to była doskonała decyzja, gdyż ten pomysł został odebrany przez mieszkańców Nowego Miasta bardzo pozytywnie, o czym świadczą grupy osób, które ukończyły kurs i otrzymały certyfikat. Oprócz tego, postanowiliśmy rozwijać się jako szkoła w internecie – nie tylko przekazujemy wszelkie informacje na naszym profilu na Facebooku, ale również od niedawna żywo prowadzimy konto na Instagramie, a od roku kanał na YouTube, gdzie w różny sposób przekazujemy wiedzę na różne tematy językowe.


Podczas nagrywania filmów na YouTube ujawnił pan także swój talent aktorski i wokalny. Czy spodziewał się pan takiego szerokiego odbioru kanału?


Szczerze powiedziawszy, nie trzeba było mnie zbyt długo namawiać na rozpoczęcie prowadzenia kanału na YouTube, choć pomysł to był bardzo spontaniczny. Nauczyciel, to tak naprawdę pewnego rodzaju zawód, który łączy w sobie wiele innych – aktor, bo to występowanie na scenie przed publicznością. Muzyk, gdyż trzeba tę publiczność zainteresować nie tylko wystąpieniem w postaci dialogu, ale też muzyki. Oraz tancerz lub choreograf, gdy publiczność (w tym przypadku dzieci lub młodzież) chcą brać czynny udział w przedstawieniu. Możliwość przekazania wiedzy i próba dotarcia do społeczeństwa w dzisiejszych czasach rozwija się bardzo dynamicznie, a ja staram się w tym wszystkim brać udział najlepiej, jak tylko potrafię. Jeśli chodzi o odbiór, to w najśmielszych oczekiwaniach nie spodziewałem się tak szerokiego. Duża ilość filmików jest skierowana do wąskiego grona odbiorców, gdyż gramatyką języka angielskiego będą przede wszystkim zainteresowani ci, którzy tych wyjaśnień potrzebują, ale są też i takie odcinki, w których dominują ciekawostki językowe, którymi interesuje się więcej osób. Odcinek o tym, jak powinno się tłumaczyć antroponimy – czyli imiona osób, a przykładem był Kuba Wojewódzki obejrzał już około 1,5 tysiąca osób. Filmik, w którym wyjaśniam ósmoklasistom, jak napisać email trafił już do ponad 9 tysięcy odbiorców. Poza tym, muszę stwierdzić, że wciąż próbujemy rozwijać się z odcinka na odcinek, a przy współpracy z profesjonalnie zajmującą się tworzeniem takich filmików firmą, możemy pozwolić sobie na wiele. Na pewno będziemy tworzyć nowe odcinki – gdyż ta forma nauki zostaje w internecie na długo.

Zaprasza pan do współpracy także lektorów, czy ten trend będzie kontynuowany?


Szkoła językowa Gregor to nie tylko Grzegorz Olszewski, ale też wspaniali lektorzy, którzy w przy rozpoczęciu współpracy ze szkołą zawsze dzielą się swoją kreatywnością i różnymi pomysłami, aby oferta szkoły stawała się coraz lepsza. W tym roku szkoła Gregor współpracowała z sześcioma anglistami oraz jednym germanistą. Są to osoby, dzięki którym Gregor może rozwijać się na wielu płaszczyznach, a lektorzy z roku na rok specjalizują się w pracy z konkretną grupą odbiorców. Przeprowadzone ankiety wśród kursantów na koniec roku szkolnego potwierdziło ogromne zadowolenie naszych kursantów z uczęszczanych kursów i zdecydowana większość na pytanie, czy zamierza kontynuować naukę w naszej szkole odpowiedziała: „Zdecydowanie tak – z tym samym lektorem”. Jestem z moich lektorów bardzo dumny i cieszę się ogromnie, że nasza współpraca układa się właśnie w taki sposób. Na pytanie, czy szkoła Gregor będzie kontynuowała trend współpracy z kolejnymi lektorami, odpowiadam, że zdecydowanie tak – zamierzamy wprowadzać kolejne innowacje i, być może, otwierać kolejne punkty szkoły, co, z pewnością będzie wiązało się z poszerzeniem kadry.


Czy uczniowie w tym roku zaskoczyli pana swoją kreatywnością?


Obecne czasy sprawiły, że metodyka nauczania języków obcych zmieniła się diametralnie. Tradycyjne metody trzeba wspierać nowoczesnym podejściem do rozwoju każdej sprawności językowej. Jeszcze kilka lat temu nauka zdalna była jedynie dodatkowym pomysłem, atutem szkoły, a teraz stała się powszechnością. Ponadto, każdy człowiek jest inny i w inny sposób przyswaja wiedzę, dlatego podczas zajęć w naszej szkole zdarza się nierzadko, że dobierane metody zmieniane są w trakcie roku szkolnego, aby nasi kursanci mogli zdobywać wiedzę w dla siebie najlepszy sposób. Jeśli chodzi o zaskoczenie, to za każdym razem rozwój każdego kursanta jest dla mnie czymś zaskakująco inspirującym, dzięki czemu dostosowuję swój warsztat pracy z roku na rok i szukam tej złotej metody. Innym momentem, podczas którego widzę rozwój kreatywności kursantów to wtedy, gdy sami muszą stworzyć wypowiedzi czy to ustne, czy to pisemne i niejednokrotnie sprawia mi to ogromną radość, gdy słyszę i widzę rozwój kursantów. W tym roku, po wprowadzeniu pewnego ćwiczenia, stwierdziliśmy z większością osób, że zrozumieć nas i naszą elokwentność mogliby tylko kursanci szkoły Gregor. No i, zapewne, natywni użytkownicy języka.

Czy wydarzyły się jakieś zabawne sytuacje podczas ostatniego roku?


O tak, mogę stwierdzić, że zabawa i dobra atmosfera towarzyszy nam podczas każdych zajęć, bo uważam, że tylko w przyjaźnie sprzyjających warunkach można coś ciekawego osiągnąć. Poza tym, w tym roku duża ilość kursantów, z którymi współpracowaliśmy, to osoby, z którymi czy to ja, czy „moi” lektorzy są związani od więcej niż roku. Mam taką grupę, w której dla kursantów to był piąty, szósty, siódmy, czy ósmy rok nauki. To szmat czasu i w takich grupach zawsze dzieje się coś zabawnego – oczywiście mając na uwadze, że najpierw obowiązki, a potem coś przyjemnego.

Ile lat ma najmłodszy i najstarszy kursant w pana szkole?


Oferta naszej szkoły skierowana jest do dzieci od 6 roku życia i w takim wieku znaleźliby się kursanci najmłodsi. Górnego limitu nie posiadamy, dlatego tylko powiem, że mamy na kursie też, według mnie, najszczęśliwszą grupę społeczeństwa – emerytów, którzy, jak zwykle – bardzo dobrze sobie radzą. Wypada mi jeszcze wspomnieć, że to właśnie ta grupa osób – seniorów sprawiła, że szkoła językowa Gregor w ogóle powstała w 2011 roku. Z niektórymi z tych osób wciąż mam kontakt, a pozostałych serdecznie pozdrawiam. Te osoby zawsze były wizytówką szkoły Gregor, która pokazywała, że na naukę na przykład języków obcych nigdy nie jest za późno.


Niektórzy z absolwentów zostali zainspirowani przez pana i odkryli w sobie pasję do języka angielskiego i obecnie uczą w pana szkole.


Zgadza się. Jestem z tego powodu najbardziej dumny i mogę powiedzieć, że było to jedno z moich marzeń, aby tym, co robię móc zainspirować innych do tego stopnia, aby te osoby chciały wybrać właśnie tę ścieżkę kariery. Dwie lektorki naszej szkoły – Natalia Przybyła oraz Julia Przybyła, które z nami współpracują od tego roku są to absolwentki naszej szkoły, a teraz już nauczycielki języka angielskiego. Oprócz tego, Emilia Kłosowska, która pracuje w szkole już kolejny rok, to osoba, którą również poznałem na kursie, który prowadziłem jakiś czas temu. Teraz jest to osoba, która inspiruje kolejnych kursantów do nauki języka angielskiego, ale i nie tylko, gdyż dzięki swym wszechstronnym zainteresowaniom sprawia, że i te najmłodsze, i te starsze dzieci z przyjemnością przychodzą na zajęcia. To wszystko składa się na ogromny prestiż dla szkoły, gdyż widać, że warto uczyć się języków obcych.

Czy warto zaczynać naukę w dojrzałym wieku?


Jak już wspomniałem wcześniej – na naukę nigdy nie jest za późno. Do tej pory pamiętam jeden z powodów, dlaczego jedna osoba zaczęła uczyć się angielskiego w znacznie dojrzałym wieku. Mówiła, że: „krzyżówki to rozwiązuje już „z zamkniętymi oczami” – nie musi się zbytnio zastanawiać, ale na zajęciach trzeba ruszyć szare komórki do ogromnej pracy”. Coś w tym jest. Henry Ford powiedział mądre zdanie: „Każdy, kto przestaje się uczyć jest stary, bez względu na to, czy ma 20 czy 80 lat. Kto kontynuuje naukę pozostaje młody. Najwspanialszą rzeczą w życiu jest utrzymanie swojego umysłu młodym”. Jest to dewiza, z którą zgadzam się w stu procentach. Nauka języków obcych sprawia, że poprzez pewne metody nauczania człowiek rozwija się sam w sobie, a dodatkowo potrafi to wszystko wyrazić w języku obcym. Jeśli mamy taką możliwość, aby móc poświęcić trochę czasu na naukę – skorzystajmy z niej. Zawsze wyjdzie to nam na korzyść.
Niektóre grupy na pana kursach to całe rodziny, rodzeństwo, znajomi. Czy jest to sposób, dzięki czemu można nabrać pewności siebie w nauce języka obcego?
Myślę, że jest to kwestia indywidualna. Z dużą ilością kursantów znam się już bardzo długo. Oni znają się nawzajem. Oczywiście, sprawia to, że te osoby, choć czasem mają pewne trudności w przyswojeniu jakiegoś tematu albo, po prostu, mają zły dzień – to świadomość tego, że mają wsparcie w postaci innych kursantów zawsze dodaje krzepy. Z drugiej strony, często zdarza się tak zwana rywalizacja między czy to osobami znajomymi, czy rodzeństwem czy rodziną, co też jest pewnego rodzaju motywacją do nauki. Najważniejsze dla każdego człowieka jest znaleźć cel, dla którego chcą się uczyć języka obcego. Moment, w którym ten cel się skrystalizuje – to kamień milowy podczas nauki. Po nim wszystko idzie o wiele łatwiej.

Komu chciałby pan szczególnie podziękować za współpracę?

Na początku chciałbym podziękować moim rodzicom – Hannie i Mirosławowi Olszewskim, dzięki którym szkoła Gregor funkcjonuje we właściwy sposób i dzięki którym mogę liczyć na wsparcie i pomoc podczas całego roku szkolnego. Dzięki nim wręczenie certyfikatów podczas zakończenia mogło odbyć się bardzo sprawnie. Dziękuję „moim” lektorom, którzy z ogromną pasją podchodzą do swojej pracy i którzy chcą nią zarażać innych. Niektórzy z nich realizują się również dzięki swoim zainteresowaniom na łamach sieci społecznościowych, za co im również oddzielnie dziękuję. Ślę podziękowania pracownikom Miejskiej Biblioteki Publicznej w Iławie na czele z Panią dyrektor Kingą Groszkowską. Jako szkoła jestem z niektórymi z nich związany już od ponad 10 lat i również zawsze mogę liczyć na współpracę. W szczególności chciałbym podziękować Panu Krzysztofowi Romanowskiemu, dzięki któremu uroczystość zakończenia roku mogło się odbyć bez żadnych problemów natury technicznej. Dziękuję również Panu Pawłowi Kaczmarskiemu – osobie, która namówiła mnie na prowadzenie kanału na YouTube, a w tej chwili mogę na niego liczyć jeśli chodzi o różne projekty natury promocyjnej i marketingowej. Wszystkie projekty graficzne, promocyjne, banery i nie tylko to dzieła Pana Pawła, za które mu ogromnie dziękuję. Dziękuję Pani Marcie Górnej, dyrektor Terapeutycznego Punktu Przedszkolnego Concilio w Iławie, w którym to kolejny już rok mogła odbywać się część zajęć w naszej szkole, a ja dzięki naszej wieloletniej znajomości mogę liczyć na radę i wsparcie. Dziękuję Pani Krystynie Zatorskiej za użyczenie swojego lokalu w Nowym Mieście Lubawskim. Dziękuję Państwu Magdalenie i Karolowi Koszczka, za umożliwienie ochłodzenia naszych kursantów za pomocą porcji lodów Kroczek. Dziękuję Pani Paulinie Kasprzyckiej oraz Panu Krzysztofowi Chwałek– przedstawicielom iławskich mediów za upowszechnienie naszej imprezy z okazji zakończenia roku szkolnego. Wreszcie dziękuję bardzo wszystkim kursantom i ich rodzinom za zaufanie, jakim obdarzyli szkołę językową Gregor. Żywię nadzieję, że sprostaliśmy Państwa wymaganiom i będziecie Państwo chcieli kontynuować naukę na naszych kursach w przyszłym roku szkolnym.


Życzenia spokojnych wakacji dla kursantów, zaproszenie do zapisów na rok 2021/22


Na koniec, w imieniu swoim i pracowników szkoły językowej Gregor życzę Państwu bezpiecznych wakacji. Abyście mogli Państwo odpocząć – najlepiej wykorzystując swoje umiejętności językowe. Tych z Państwa, którzy chcieliby spędzić część wakacji z naszą szkołą, zapraszam na kursy wakacyjne (więcej informacji na www.gregor.edu.pl). Oprócz tego, zapraszam do zapisów na kolejny już jedenasty cykl kursów językowych w roku szkolnym 2021/22. Zapisów można dokonywać na stronie www.gregor.edu.pl/zapisy


GREGOR Szkoła Językowa
695 708 620
www.gregor.edu.pl
https://www.facebook.com/gregornauka
https://www.instagram.com/gregornaukajezykow/
kontakt@gregor.edu.pl

Siedziba:
Miejska Biblioteka Publiczna w Iławie
ul. Jagiellończyka 3
14-200 Iława

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5