Porażka Gieksy. Zmęczenie daje o sobie znak

2021-05-30 12:58:57(ost. akt: 2021-05-30 13:03:40)

Autor zdjęcia: Mateusz Partyga

Walcząca o utrzymanie w III lidze drużyna GKS-u Wikielec przegrała w sobotę (29 maja) na swoim terenie z mającą identyczne aspiracje Błonianką Błonie.
GKS Wikielec – Błonianka Błonie 0:1 (0:1)
0:1 – Gregorowicz (44)

GKS: Wojno – Korzeniewski, Otręba, Kacperek (55 Wacławski), Sz. Jajkowski, Grzybowski, Rosoliński (64 Serbinowicz), Szypulski, M. Jajkowski, Jankowski, Szczepański,

BŁONIANKA (wyjściowa „11”): Łysik – Ćwik, Jednryczek, Jarczak, Faliszewski, Włodarczyk, Niezgoda, Zajączkowski, Dębski, Gregorowicz, Śmieciński,

Po podziale III ligi na dwie grupy; mistrzowską i spadkową, zespół z gminy Iława znalazł się w drugiej z tych grup. Od tej pory drużyna z Wikielca rozgrywa mecze tylko i wyłącznie z zespołami z gr. spadkowej, a to oznacza, że każda strata punktów w pojedynku z rywalem także walczącym o uniknięcie degradacji jest bolesna. Tak właśnie jest w przypadku wczorajszej porażki GKS-u w meczu z Błonianką, która punktów ma już 46, a ekipa trenera Łukasza Suchockiego 40 i znajduje się w strefie spadkowej.

Jedyny gol sobotniego pojedynku padł w samej końcówce pierwszej połowy. Bramkarz gospodarzy Krystian Wojno odbił piłkę, a akurat w tym miejscu stał Marcin Gregorowicz, który uderzył na pustą bramkę. Drużyna Wikielca próbowała doprowadzić do remisu, zwłaszcza w końcówce meczu oblegała bramkę Błonianki, jednak tylko na próbach się skończyło.

GKS ma ostatnio małe problemy kadrowe, spowodowane m.in. karami za nadmiar żółtych kartek. Dlatego też w meczu z Błonianką nie mógł np. zagrać Filip Wójcik (młody, ale już ważny zawodnik w kadrze trenera Suchockiego) oraz Michał Bartkowski. Do tego dochodzi problem większy; Gieksa najzwyczajniej w świecie jest zmęczona ostatnim maratonem ligowo-pucharowym. W weekend walka w III lidze, w środku tygodnia mecze Wojewódzkiego Pucharu Polski – tak ostatnio wyglądał rozkład jazdy drużyny z Wikielca. To musiało prędzej czy później odbić się na fizycznej dyspozycji piłkarzy.

Teraz sztab GKS-u musi wykorzystać dni w środku tygodnia, aby ponownie naładować akumulatory. W sobotę 5 czerwca do Wikielca przyjeżdża RKS Radomsko, początek o 15.00.

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5