Andrzej Szarszewski to SuperSołtys powiatu iławskiego

2021-03-03 15:23:03(ost. akt: 2021-03-03 15:24:30)

Autor zdjęcia: archiwum prywatne

Po raz drugi z rzędu w naszym plebiscycie na SuperSołtysa zwyciężył gospodarz sołectwa Januszewo, Andrzej Szarszewski. Gratulacje!
Do końca głosowania, które zakończyło się we wtorek minutę przed północą, trwała walka o podium. Na smsy walczyli zwolennicy dwóch sołtysów: Marii Pokorskiej z Łodygowa w gminie Kisielice oraz Andrzeja Szarszewskiego z Januszewa w gminie Susz.
Finał należał do dwóch sołtysów, ale ostatecznie zwyciężył Andrzej Szarszewski.


>>>>Zwycięzca naszego plebiscytu wcześniej pracował 10 lat za granicą jako budowlaniec. Niestety, dopadła go choroba. Z nowotworem jelita grubego zmagał się już w Polsce. Żeby oderwać myśli od choroby, poszedł w ślady żony, która we wsi sołtyską była przez 12 lat. – Była też radną. Dużo mnie nauczyła – rok temu opowiadał nam pan Andrzej. Kiedy został wybrany, zauważył spory problem w swojej wsi: ludzie nie wychodzą z domów. – W Januszewie nie ma już nawet sklepu. Być może dla ok. 300 mieszkańców się nie opłaca – przypuszcza sołtys. – Mamy świetlicę, a istniejąca wiele lat stajnia też już nie funkcjonuje.
Dojeżdża do pracy w pobliskich Różankach.
Wieś dzieli się na centrum i wybudowania. Świetlica w centrum wioski została odnowiona dzięki współpracy gminy Susz, Federacji Organizacji Socjalnych Województwa Warmińsko-Mazurskiego FOSa oraz Stowarzyszenia "Arka" z Susza. Współpraca jest najważniejsza, jak zapewnia pan Andrzej. – Społeczeństwo się angażuje, rodzina mi pomaga – a mam córkę i syna.
Plany były na festyny i różne działania, ale koronawirus trochę je popsuł. Januszewo jest wsią popegeerowską. Pracy mało, nie ma co robić, pan Andrzej ma zmartwień niemało. – Najbardziej to mi zależy, żeby młodzież nie wpadała w uzależnienia. Ta młodsza i starsza – śmieje się.
Od kilku lat hobby sołtysa to myślistwo. Należy do koła łowieckiego BORY spod Warszawy. Organizuje spotkania dla dzieci, na których pokazuje trofea i opowiada o dokarmianiu zwierząt. A kiedy wracają "głupie myśli", idzie na leśną ambonę, popatrzy przez lornetkę na liska i zajączka i wraca do domu naładowany pozytywną energią. – I robię swoje, do przodu idę – podsumowuje.


Gratulujemy!


redakcja Gazety Iławskiej
ilawa@gazetaolsztynska.pl


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5