Dwaj poszukiwani już są w więzieniu

- Jednym z wielu zadań policjantów w codziennej służbie jest ustalanie miejsca przebywania i zatrzymywanie osób poszukiwanych przez wymiar sprawiedliwości. Niektórzy poświęcają wiele energii, by skutecznie ukryć się przed funkcjonariuszami, a inni zachowują się jakby nie wiedzieli o tym, że są poszukiwani – mówi asp. Joanna Kwiatkowska, rzeczniczka prasowa iławskiej policji.

Jak zauważa oficer prasowy KPP Iława, jedni poszukiwani ukrywają się latami, zmieniając miejsce pobytu, posługując się fałszywymi danymi i co chwilę zerkając przez ramię, czy ktoś ich nie obserwuje. Inni czasami nawet nie mają świadomości, że przez niezapłacone grzywny lub niereagowanie na wezwania sądu znaleźli się na liście osób poszukiwanych przez wymiar sprawiedliwości.

>>> Do zatrzymania jednego z poszukiwanych doszło ostatnio na terenie Iławy. Dzielnicowy podczas obchodu rejonu służbowego ustalił, że poszukiwany trzema listami gończymi 34-latek jest właśnie w pracy.
- Policjanci natychmiast pojechali na miejsce i zatrzymali mężczyznę. Następnie przetransportowali mieszkańca Iławy do zakładu karnego, gdzie spędzi co najmniej rok i 6 miesięcy – mówi asp. Joanna Kwiatkowska.

Natomiast policjanci z zespołu do spraw poszukiwań ustalili miejsce przebywania 54-latka i natychmiast tam pojechali.
- Mieszkaniec Iławy często zmieniał miejsca pobytu. Jak ustalili policjanci, 54-latek wcześnie rano wychodził z domu i wracał późnym wieczorem. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę i przetransportowali do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe 2 lata za sprawienie średniego uszczerbku na zdrowiu osoby poszkodowanej – relacjonuje rzeczniczka prasowa komendy powiatowej policji w Iławie.

- Policjanci codziennie w ramach swoich obowiązków kontrolują i sprawdzają miejsca przebywania osób poszukiwanych, a ich zatrzymanie w wielu przypadkach jest tylko kwestią czasu. Każdy kto pomaga przestępcy w uniknięciu odpowiedzialności karnej, w szczególności ukrywa sprawcę podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat - dodaje asp. Kwiatkowska.