Jeziorak zremisował z (byłym) liderem IV ligi. Ciura znowu obronił karnego!

Jeziorak Iława — Polonia Lidzbark Warmiński 2:2 (0:1)
Gole: Kwiatkowski 69, Madej 90+2 karny — Dziemidowicz 18, Gurow 68,

JEZIORAK: Ciura — Kowalski, Kressin, Ksiuk (71 Tokarski), Wiśniewski, Galas, Czarnota (55 Kwiatkowski), Madej, Kuciński, Sagan, Figurski,

Czekający na to spotkanie kibice Jezioraka niestety musieli obejść się smakiem — według rozporządzeń rządu, mecze piłkarskie mają odbywać się bez udziału publiki. Dlatego też kibice Biało-niebieskich wyczekiwali informacji ze stadionu przy ul. Sienkiewicza.

— Pierwsze piętnaście minut to nasza przewaga, praktycznie cały czas gościliśmy na połowie Polonii. Co z tego jednak, skoro nie potrafiliśmy tej przewagi udokumentować zdobyciem bramki — mówi Wojciech Figurski, grający trener Jezioraka. Dobre sytuacje do wyprowadzenia iławian na jednobramkową przewagę miał Daniel Madej oraz Patryk Czarnota (okazja 200-procentowa, jak to określa Figurski).
— W końcu przyszła feralna 18 minuta spotkania, kiedy to goście zdobyli gola po rzucie rożnym. Cała nasza drużyna popełniła w tej sytuacji błąd w obronie, łącznie ze mną — ocenia grający szkoleniowiec.

Polonia po bramce przejęła inicjatywę, jednak wyniku nie podwyższyła. Za to o swoje zaczął upominać się Jeziorak, tyle że wciąż bez bramkowego efektu. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0:1.

Tuż po zmianie stron duży talent do bronienia strzałów z 11 metra ze stojącej piłki po raz kolejny pokazał bramkarz Jezioraka Dawid Ciura. Golkiper z Iławy wybronił rzut karny.

Nie ma co, młody zawodnik Jezioraka staje się specjalistą w tej dziedzinie bramkarskiego fachu, bo trzeba jeszcze pamiętać o obronionym karnym w czasie letnich sparingów.

W 68 minucie prowadzenie Polonii — także po błędzie iławskiej defensywy — podwyższył Siergiej Gurow. Od tego momentu zaczęła się pogoń gospodarzy. Minutę po golu dla gości bramkę kontaktową zdobył Michał Kwiatkowski, który wykorzystał podanie od Arkadiusza Kucińskiego.
— Od tego momentu jeszcze mocniej nacisnęliśmy na Polonię, która nie była w stanie wymienić kilku podań. Dawno tak wyraźnie nie zdominowaliśmy żadnej drużyny — zauważa Figurski.

Iławianie doprowadzili do remisu po golu Daniela Madeja z rzutu wolnego. Szansy na wygraną już jednak nie było, bo sędzia zakończył mecz (zdaniem wielu, uczynił to przedwcześnie, bo doliczony czas gry jeszcze się nie zakończył).

— Szkoda, patrząc na przebieg tego meczu pozostaje niedosyt. Z drugiej jednak strony to Polonia prowadziła już dwiema bramkami, a my musieliśmy gonić wynik, więc należy uznać, że remis jest sprawiedliwym rezultatem — ocenia grający trener Jezioraka.

>>> Iławski zespół w najbliższej kolejce gra na wyjeździe z Granicą Kętrzyn (sobota 24 października, godz. 14.00).

POZOSTAŁE WYNIKI 14 KOLEJKI
Zatoka Braniewo — Mamry Giżycko 1:2
(Wolak 68 - Darda 6, Rusiak 56)

Delfin Rybno - Mazur Ełk 1:2
(Szatkiewicz 70 - Berezowskij 41, Rosiński 90+3)

Warmia Olsztyn - Motor Lubawa 1:5
(Szymborski 90+3 - Gerka 29, Sobolewski 39, Złotowski 57, Sobolewski 59, Gajewski 84)

Błękitni Pasym - Granica Kętrzyn 3:1
(Stańczak 35, Balcerzak 39, Kowalewski 49 - Ł. Swacha 90+3)

Olimpia Olsztynek - Błękitni Orneta 0:2
(Romejko 54, Budzyński 63)

MKS Korsze - Pisa Primavera Barczewo 2:3
(Synowczyk 22, Piotr Sawicki 50 - Podgórski 25, Kostrubski 27, Kierstan 84)

Mrągowia Mrągowo - Tęcza Biskupiec 3:1
(Bah 29, Trzebiński 58, Bojarowski 75 - Rybkiewicz 23)

PO 14 KOLEJKACH

	1.	Mamry	31	52:21
	2.	Polonia	30	42:14
	3.	Mrągowia	28	31:22
	4.	Pisa	26	33:23
	5.	Motor*	26	28:13
	6.	Zatoka*	24	35:25
	7.	Olimpia II	24	26:21
	8.	Jeziorak	22	41:26
	9.	Granica	22	28:22
	10.	Korsze	21	30:26
	11.	Błękitni P.	19	32:36
	12.	Błękitni O.	18	25:20
	13.	Mazur	14	21:25
	14.	Delfin	14	18:36
	15.	Warmia	12	13:36
	16.	Stomil II	11	25:45
	17.	Olimpia	8	25:51
	18.	Tęcza	6	13:56