Nie tak to miało być... Porażka Jezioraka na starcie [foto]

2020-08-02 08:34:38(ost. akt: 2020-08-02 09:02:24)
Arkadiusz Kuciński (Jeziorak Iława) stara się powstrzymać Radosława Gulbierza (Mamry Giżycko)

Arkadiusz Kuciński (Jeziorak Iława) stara się powstrzymać Radosława Gulbierza (Mamry Giżycko)

Autor zdjęcia: Mateusz Partyga

Piłkarze Jezioraka postawą w pucharowych meczach ze Zniczem i Concordią (choć przegranych) bardzo rozbudzili apetyty swoich kibiców i nie tylko ich. W sobotę jednak wszyscy dostaliśmy na głowę kubeł zimnej wody — iławianie zasłużenie przegrali na swoim terenie z Mamrami Giżycko.
Jeziorak Iława — Mamry Giżycko 2:3 (0:1)
0:1 — Adamiec (45), 0:2 — Świderski (60), 1:2 — Sagan (70), 2:2 — Kuciński (78), 2:3 — Drażba (81)

JEZIORAK: Malanowski — Kaźmierski (Miązek 46), Kressin, Ksiuk (Neumann 67), Kuciński, Czarnota, Madej, Kwiatkowski (Tokarski 46), Galas, Sagan, Figurski,

MAMRY: Murawski – Drężek, Kucharski, Rusiak (Świderski 55), Bańkowski, Gulbierz (Mazurowski 67), Rutkowski (Waszczyn 88), Skonieczka (Dymiński 75), Adamiec (Bognacki 57), Drażba, Wiszniewski (Sadocha 81),

Żółte kartki: Kaźmierski (Jeziorak) – Drężek, Drażba, Bognacki, Dymiński (Mamry)

Skład sędziowski: Kamil Żmijewski (sędzia główny), Marcin Grubecki (asystent nr. 1), Michał Krakowiak (asystent nr. 2).

Widzów: ok. 500

A wszystko tak pięknie się zapowiadało — Jeziorak po bardzo dobrych, choć przegranych na boisku (walkower z Concordią to jednak zwycięstwo trochę niepełne) pojedynkach w ćwierćfinale i półfinale Wojewódzkiego Pucharu Polski pokazał, że jest gotowy na walkę w nowym sezonie forBET IV ligi. Mało tego — entuzjazm po tych meczach był taki, że duża część kibiców i obserwatorów (przyznajemy, że my także) w zespole grającego trenera Wojciecha Figurskiego już zobaczyła faworyta do wygrania ligi.

Dawid Kowalski, piłkarz Jezioraka nie mogący w spotkaniu z Mamrami grać z powodu kontuzji łydki, wcielił się tym razem w rolę komentatora i w relacji na żywo (!) relacjonował przez kanał internetowy sobotni mecz. Na bramach wejściowych kibice, do zakupionego biletu, otrzymywali Skarb Kibia forBET IV ligi (wydany przez WMZPN oraz Gazetę Olsztyńską) oraz najnowsze wydania naszych tytułów, Gazety Iławskiej i Życia Powiatu Iławskiego. Czuć było piłkarskie święto, które jednak zakończyło się klapą.

Już początek spotkania inaugurującego rozgrywki 2020/21 pokazał, że rację mieli ci, którzy twierdzili, że zespół z Giżycka jest bardzo mocny. Tylko bardzo dobrej postawie bramkarza Jacka Malanowskiego (lepsza forma niż w meczach pucharowych) gospodarze zawdzięczają fakt, że w początkowych fragmentach gry nie stracili gola. A tak mogło się zdarzyć choćby po strzale Błażeja Drężka na samym początku meczu. Ostatecznie jednak do przerwy nie udało się "Jeziorowcom" dowieźć choćby remisu — ładny i przytomny strzał Pawła Adamca w 45 minucie sprawił, że kibice i piłkarze z Iławy przerwę przeżyli w stanie lekkiej konsternacji.

Po zmianie stron nie zrobiło się lepiej, jeśli chodzi o wynik, tylko gorzej. W 60 minucie na 0:2 podwyższył Michał Świderski. Iławianie strzelili gola kontaktowego (Paweł Sagan), a nawet doprowadzili do remisu (niezawodny Arkadiusz Kuciński), jednak ostatnie słowo należało do gości — na raty, bo na raty, ale rzut karny na gola zamienił Paweł Drażba i Mamry mogły do swojego autokaru spakować pierwsze w tym sezonie ligowe punkty.

>>> W kolejnym meczu Jeziorak zmierzy się — już w najbliższą środę 5 sierpnia — na wyjeździe z Mrągowią Mrągowo, a w sobotę 8.08 zagra na swoim terenie z drugim zespołem Stomilu Olsztyn.

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5