Pojazdy zderzyły się bokami - policja szuka świadków
2020-05-13 11:48:15(ost. akt: 2020-05-13 12:37:45)
W poniedziałkowy wieczór na rondzie przy ul. Lubawskiej auto z przyczepką zahaczyło o motorower. Kierowcę jednośladu odwieziono do szpitala, drugi kierowca pojechał w stronę Lubawy. policja szuka świadków.
Do groźnego zdarzenia drogowego doszło poniedziałek (11 maja) kilka minut po godz. 22:30 w Iławie, na rondzie przy ul. Lubawskiej. Według wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu zdarzenia, kierujący zespołem pojazdów nie udzielił pierwszeństwa przejazdu kierującemu motorowerem i doprowadził do zderzenia bocznego między pojazdami, po czym odjechał z miejsca zdarzenia w kierunku Lubawy. Kierujący jednośladem z obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala, a policjanci ustalają dane kierującego zespołem pojazdów.
Policja zwraca się z prośbą do świadków tego zdarzenia, a także do kierowcy zespołu pojazdów o osobisty kontakt z prowadzącym postępowanie lub kontakt telefoniczny pod numerem (89) 640 72 86, sekretariat (89) 640 72 09. Informacje - nawet te anonimowe - zostaną na pewno sprawdzone przez funkcjonariuszy iławskiej komendy policji.
eka/KPP Iława
Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w czwartek i piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.
Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl
W środowym (13 maja) wydaniu m.in.Olsztyńska "seksafera" w Sądzie Najwyższym
Sprawa olsztyńskiej "seksafery" trafi ponownie do sądu. Prokuratura Okręgowa w Białymstoku, która nie zgodziła się z wyrokiem uniewinniającym byłego prezydenta Olsztyna, złożyła kasację. Zajmie się nią Sąd Najwyższy.Kierowca ma trafić do aresztu
Wczoraj Sąd Okręgowy w Olsztynie uwzględnił zażalenie prokuratora oraz pełnomocnika oskarżycieli posiłkowych i zastosował tymczasowy areszt dla kierowcy, którzy w Szczytnie potrącił babcię i bliźniaków. Trafi on tam na 3 miesiące.Konflikt w olsztyńskim teatrze
Aktor olsztyńskiego Teatru im. Stefana Jaracza twierdzi, że stracił pracę, bo bronił praw pracowników. Zwolnił go dyscyplinarnie dyrektor teatru. — Z pełnym przekonaniem będę bronić swojej decyzji przed sądem — mówi.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez