Wiemy, co ma powstać na placu po byłym tartaku przy ul. Sienkiewicza
2020-04-20 08:00:00(ost. akt: 2020-04-20 19:21:53)
Stadion lekkoatletyczny, jak chcieliby miłośnicy sportu? Arena koncertowa, jakiej pragną niektórzy fani muzyki? Raczej nic z tego. Na prawie sześciohektarowej działce przy wylocie z Iławy na Susz i Kisielice, tuż przy jeziorze Jeziorak, ma powstać salon i serwis motorówek, a także (kwestia dalszej przyszłości) osiedle mieszkaniowe.
Działka przy ul. Sienkiewicza jest położona tuż przy drodze krajowej nr 16, po drugiej stronie ulicy zaczyna się jezioro Jeziorak. Jednym z właścicieli tego terenu jest iławski przedsiębiorca Zbigniew Malinowski. To założyciel firmy Barakuda reprezentującej branżę wodno-turystyczną (jachty żaglowe, jachty motorowe, quady, a także ośrodek i marina na wyspie Wielka Żuława w Iławie).
- Ponad rok walczyłem o zakup tego terenu od pewnej korporacji budowlanej z Gdańska – mówi nam Zbigniew Malinowski.
>>> Większa, zajmująca 5,3 hektara część należy do Malinowskiego i jego dwóch wspólników. To teren przeznaczony pod osiedle bloków mieszkalnych. Właśnie z takim zamysłem przedsiębiorcy wystawili ją na sprzedaż i czekają na odzew deweloperów.
>>> Większa, zajmująca 5,3 hektara część należy do Malinowskiego i jego dwóch wspólników. To teren przeznaczony pod osiedle bloków mieszkalnych. Właśnie z takim zamysłem przedsiębiorcy wystawili ją na sprzedaż i czekają na odzew deweloperów.
Mniejsza, sąsiadująca z Laskiem Miejskim i stacją benzynową część (północno-wschodni fragment całości) należy już tylko do właściciela Barakudy, który właśnie czeka na wizualizację całego kompleksu przeznaczonego dla łodzi, zwłaszcza dla motorówek.
- Powstanie tu salon i serwis łodzi motorowych, quadów oraz skuterów, m.in. marki Bombardier. To wywodzący się z Kanady potentat, w strukturze którego motorówki i silniki do nich są tylko jednym z elementów działalności – mówi Malinowski, który z resztą przy ul. Sienkiewicza posiada już jeden salon łodzi motorowych (tuż przy sanepidzie). A Bombardiera możecie także kojarzyć z przemysłem lotniczym, a zwłaszcza z kolejnictwem.
Oprócz salonu i serwisu sprzętu kanadyjskiej marki na terenie tym będzie także hala, w której zimowane będą łodzie. Właściciel planuje wybudowanie obiektu o powierzchni 1000 m2, pod dachem płatne schronienie znalazłoby ok. 50/60 jednostek.
- To nie wszystko. Będzie tutaj także myjnia samochodowa – dodaje Malinowski.
- Powstanie tu salon i serwis łodzi motorowych, quadów oraz skuterów, m.in. marki Bombardier. To wywodzący się z Kanady potentat, w strukturze którego motorówki i silniki do nich są tylko jednym z elementów działalności – mówi Malinowski, który z resztą przy ul. Sienkiewicza posiada już jeden salon łodzi motorowych (tuż przy sanepidzie). A Bombardiera możecie także kojarzyć z przemysłem lotniczym, a zwłaszcza z kolejnictwem.
Oprócz salonu i serwisu sprzętu kanadyjskiej marki na terenie tym będzie także hala, w której zimowane będą łodzie. Właściciel planuje wybudowanie obiektu o powierzchni 1000 m2, pod dachem płatne schronienie znalazłoby ok. 50/60 jednostek.
- To nie wszystko. Będzie tutaj także myjnia samochodowa – dodaje Malinowski.
Pandemia koronawirusa nie sprzyja rozpoczynaniu różnych inwestycji, także budowy salonu sprzętu wodnego, dlatego właściciel nie podaje — póki co — terminu rozpoczęcia i zakończenia prac. Łącznie zatrudnienie w jego firmie znajdzie ok. 12 osób.
>>> Na opisywanym terenie przez dekady funkcjonował tartak. Był to tzw. tartak miękki, czyli przeznaczony dla drzew takich jak sosna, świerk (przede wszystkim drzewa iglaste), w odróżnieniu od tartaku twardego, który znajdował się tuż nad brzegiem Małego Jezioraka, przy ul. Biskupskiej i przerabiał buki, dęby, graby itp.. Oba kompleksy należały do jednego przedsiębiorstwa, sterowanego z biurowca znajdującego się w dzisiejszym bloku mieszkalnym przy ul. Sienkiewicza, tuż przy liceum ogólnokształcącym i jego internacie.
Te dwa tartaki połączone były linią nie tylko formalną i własnościową, ale także... kolejową! Miniwagony pokonywały trasę znad Jezioraka Dużego nad Jeziorak Mały i odwrotnie – w okolicach stacji kolejowej Iława Miasta i wejścia na stadion wciąż widoczne są ślady torowiska.
Tartak przy ul. Sienkiewicza specjalizował się przede wszystkim w produkcji elementów parkietu oraz tarcicy.
zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
OD AUTORA Pracowałaś/pracowałeś w dawnym tartaku w Iławie? A może ktoś z Twojej rodziny lub ze znajomych? Chętnych do rozmowy na temat historii i codzienności tego dużego zakładu pracy zachęcamy do skontaktowania się z naszą redakcją poprzez e-mail (m.partyga@gazetaolsztynska.pl), facebooka lub telefonicznie: 89 648 77 36. |
zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w czwartek i piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.
Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl
W poniedziałkowym (20 kwietnia) wydaniu m.in.Kiedy i jak wybierzemy prezydenta?
Konia z rzędem temu, kto powie kiedy odbędą się wybory prezydenckie w Polsce. Mamy coraz większy mętlik i przeciętny Kowalski zaczyna się głęboko zastanawiać, w co grają politycy. A do tego dochodzi jeszcze strach przed koronawirusem.Ludzie potrafią pluć jadem
Roman Klasa przez sześć lat pracował jako operator numeru 112 w Centrum Powiadamiania Ratunkowego. I mówi: „dziś wiem, jak brudne i niemoralne jest społeczeństwo". Napisał o tym książkę „Operator 112”.Pracuje nad szybkim testem na koronawirusa
Po maturze wyprowadził się z Lubawy, aby rozpocząć studia. Dziś jako doktor inżynier pracuje nad tanim i szybkim testem do wykrywania koronawirusa. To wyścig z czasem i pełne poświęcenie.
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Wojdyga #2909110 | 31.0.*.* 20 kwi 2020 09:07
Zmarnowany potencjał na tym terenie. Kiepskie pomysły zagospodarowania.
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz