Kocie sierotki czekają na adopcję

2020-01-08 12:00:00(ost. akt: 2020-01-08 11:00:43)
Magdalena Rosińska szuka domów dla kotów zmarłej znajomej.

Magdalena Rosińska szuka domów dla kotów zmarłej znajomej.

Autor zdjęcia: archiwum prywatne

Pani Magda szuka nowych domów dla kotów swojej zmarłej znajomej. Wypełnia w ten sposób pewnego rodzaju testament zmarłej.
Starsza iławianka zmarła i osierociła 13 dorosłych kotów. By uchronić je od schroniska, w którym kompletnie nie mogły się odnaleźć, powstał Dom Tymczasowy Futrzak. Dzięki akcji dwóch iławianek, znajomych zmarłej kobiety, część kotów znalazło już nowe domy, ale jeszcze 5 kocich sierot szuka swoich nowych właścicieli.
- Panią Mirosławę znam z czasów mojego dzieciństwa - opowiada Magdalena Rosińska. - "Miki", bo tak ją wszyscy nazywaliśmy, przyjeżdżała do mojego wujka do Karasia na zbiory truskawek.
Kiedy pani Magda przeprowadziła się do Iławy i przygarnęła swoje kocie "znajdy", szukała kogoś, kto by się nimi od czasu do czasu zaopiekował podczas nieobecności właścicielki. Okazało się, że ulicę dalej mieszka "Miki". Mimo że różniło je jakieś 30 lat, szybko odnowiły kontakty, dzięki miłości do kotów. Okazało się, że pani Mirosława u siebie w niewielkim mieszkaniu trzyma aż 13 niewychodzących kotów. - Kilkakrotnie odwiedzałam tę panią i koty wyglądały bardzo dobrze - opowiada pani Magda. - Nie było czuć przykrych zapachów. Wprawdzie właścicielka lubiła zbierać niepotrzebne przedmioty i w jej domu pełno było gazet, ale o zwierzęta dbała bardzo dobrze - mówi nam pani Magda.
Niestety, w październiku 2019 r. pani Mirosława miała wylew. Przez 2 tygodnie leżała w szpitalu, po czym zmarła. - Zawsze do mnie mówiła, że jeśli jej się coś stanie, to mam się tymi kotami zająć. Nie dawało mi to spokoju. Poznałam w tym czasie Justynę, która razem z Mirosławą karmiła wcześniej koty wolnożyjące, dzikie.
Obie panie stwierdziły zgodnie, że muszą coś zrobić. Nie mogły zostawić tylu kotów w dotychczasowym domu. Mąż zmarłej nie był w stanie zająć się tyloma zwierzętami. Zostały mu finalnie dwa. Część kotów panie zabrały i oddały do schroniska. Dwa pojechały do Susza, do domu tymczasowego. Okazało się, że 3 koty z 13 były trzymane w łazience, więc były wycofane. - Starałyśmy się szybko znaleźć domy tymczasowe, żeby nie trafiły do schroniska. Nie było jednak szans - opowiada pani Magdalena. W schronisku koty nie chciały jeść i pić. Po zabiegach sterylizacji pani Magda zabrała więc koty do siebie i zaczęła szukać dla nich domów. Własnych kotów ma 5, razem tymczasowo 8, więc zaczęło się robić ciasno. Co ciekawe, wszystkie koty pani Magdy to też znajdy. Dwa ostatnie koty znajdują się jeszcze w iławskim schronisku, bo dopiero co przeprowadzono na nich zabieg sterylizacji. Za tydzień wyjeżdżają do domu tymczasowego w Ostródzie. One potrzebują adaptacji, zanim zostaną przeznaczone do adopcji.
Zatem u pani Magdy pozostały 3, które poszukują domu.

Obrazek w tresci

Miluś:


Obrazek w tresci

Andżela:


Obrazek w tresci

Kropka:

- Poza tym zbieramy środki na utrzymanie zwierząt (karma, żwirek), a przede wszystkim na ich leczenie - pani Magda zaprasza na zrzutkę Domu Tymczasowego Futrzak.
W sprawie adopcji można się kontaktować przez stronę Futrzaka na Facebooku: KLIK

Edyta Kocyła-Pawłowska
e.kocyla@gazetaolsztynska.pl

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B