Iławscy karatecy nie zatrzymują się — kolejny start, kolejne medale
2019-12-05 11:45:46(ost. akt: 2019-12-05 11:54:38)
Za sprawą Olsztyńskiego Klubu Karate Kyokushin w Olsztynie rozegrano kolejny znaczący turniej. W olsztyńskiej Uranii odbył się I Międzynarodowy Turniej Karate Kyokushin IKO Olsztyn Cup.
Zaproszenie do udziału w turnieju przyjęła rekordowa liczba zawodników - 384 z prawie czterdziestu polskich klubów, w których uprawiana jest ta dalekowschodnia sztuka walki. Do Olsztyna przyjechali także zawodnicy z Rosji, Białorusi, Ukrainy i Niemiec. Wśród uczestników turnieju był nawet jeden Japończyk.
W uroczystości otwarcia imprezy wziął udział prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz - patron honorowy imprezy, a także dyrektor ratuszowego Biura Sportu i Rekreacji Alicja Dzietowiecka i dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji Jerzy Litwiński. W Uranii pojawił się także znany olsztyński rajdowiec Krzysztof Hołowczyc. Niewielu zapewne wie, że nasz mistrz kierownicy również uprawia karate i może poszczycić się posiadaniem niebieskiego pasa.
Do Olsztyna przyjechali też reprezentanci Iławskiego Klubu Kyokushin Karate w składzie: Wiktoria Witkowska, Miłosz Pniewski, Maciej Korpalski, Igor Stasiorowski, Alicja Drzewiecka, Zuzanna Szymańska, Alicja Wasińska, Jessica Szczucka i Julia Ciesielska.
W formule Kata (układy formalne) wystartował "Korpal", czyli Maciej Korpalski. W swojej kategorii miał 24 rywali, a do tury finałowej przechodziło tylko czterech zawodników.
— Maciek do tury finałowej zakwalifikował się na drugim miejscu, lecz chwila dekoncentracji podczas finałowej prezentacji Kata kosztowała go dwie lokaty i ostatecznie zajął czwartą pozycję przegrywając walkę o trzecie miejsce o 0,1 pkt — relacjonuje Tomasz Gąska, trener w Iławskim Klubie Kyokushin Karate.
— Maciek do tury finałowej zakwalifikował się na drugim miejscu, lecz chwila dekoncentracji podczas finałowej prezentacji Kata kosztowała go dwie lokaty i ostatecznie zajął czwartą pozycję przegrywając walkę o trzecie miejsce o 0,1 pkt — relacjonuje Tomasz Gąska, trener w Iławskim Klubie Kyokushin Karate.
Po Kata zawsze przychodzi czas na Kumite, czyli walki. I tu iławianie nie zawiedli zdobywając dwa złote medale, jeden srebrny i dwa brązowe.
— Oprócz startującej starszej kadry młodzi z naszego klubu biorą z nich przykład i mocno depczą im po piętach. W kategorii kadetek młodszych 8-9 lat - 30 kg Alicja Drzewiecka zdobyła srebro. Jej koleżance Jessice Szczuckiej w kategorii kadetek młodszych 8-9 lat +36 kg przypadł brąz. Natomiast troszkę się zrewanżował "Korpal" i w kategorii kadetów 10-11 lat - 40 kg zdobył trzecie miejsce — relacjonuje start swoich zawodniczek i zawodników sensei Gąska.
— Oprócz startującej starszej kadry młodzi z naszego klubu biorą z nich przykład i mocno depczą im po piętach. W kategorii kadetek młodszych 8-9 lat - 30 kg Alicja Drzewiecka zdobyła srebro. Jej koleżance Jessice Szczuckiej w kategorii kadetek młodszych 8-9 lat +36 kg przypadł brąz. Natomiast troszkę się zrewanżował "Korpal" i w kategorii kadetów 10-11 lat - 40 kg zdobył trzecie miejsce — relacjonuje start swoich zawodniczek i zawodników sensei Gąska.
Swoje pojedynki w najlepszym wydaniu stoczyli Wiktoria Witkowska (zdobyła złoto w kategorii juniorek 16-17 lat + 55 kg), a po drobnej kontuzji wraca do formy jej kolega z sekcji Miłosz Pniewski, który pewnie zwyciężył w kategorii młodzicy 12-13 lat - 70 kg.
— Pozostali zawodnicy reprezentujący Iławę zdobyli jakże cenne doświadczenie. Drużynowo uplasowaliśmy się na dobrej 15 lokacie. Chciałbym podziękować firmie ROST z Ostródy Leszka Rodziewicza, Arturowi Małż z OKKK oraz Tomkowi Sobczyńskiemu z MMA Ostróda za pomoc w transporcie zawodników na turniej w Olsztynie — podsumowuje i dziękuje założyciel Iławskiego Klubu Kyokushin Karate.
zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez