Powiat iławski jest w szarym końcu pod względem zarobków mieszkańców. Dlaczego więc żyje nam się tutaj dobrze?

Z raportu przygotowanego przez Akademię Górniczo-Hutniczą i tygodnik „Polityka” wynika, że Olsztyn jest w pierwszej dziesiątce miast, w których żyje się najlepiej. W rankingu nie uwzględniono mniejszych miast, ale można wnioskować, że mieszkańcy naszego regionu także nie mogą narzekać na komfort życia. Bliskość terenów zielonych i jezior, oraz względnie dobra komunikacja z większymi ośrodkami sprawiają, że życie na terenie powiatu iławskiego może być bardzo przyjemne. Pod warunkiem, że pensja jest równie atrakcyjna, co okolica.
W Olsztynie zarabia się średnio prawie 4 649 zł, daje to 44. miejsce wśród wszystkich polskich powiatów i 24 wśród miast na prawie powiatu.

Z zestawienia przygotowanego przez Główny Urząd Statystyczny wynika, że pensja, która trafia do kieszeni przeciętnego mieszkańca Olsztyna, jest o kilka procent niższa niż ta, którą otrzymuje statystyczny Polak.

Gorzej sprawa wygląda jeżeli chodzi o powiat iławski. Tutaj pod względem zarobków plasujemy się na szarym końcu zestawienia i zajmujemy 343 miejsce na niecałe 380 powiatów i miast na prawach powiatu.
W 2018 roku statystyczny pracujący mieszkaniec powiatu iławskiego zarobił miesięcznie średnio 3 648,02 zł. Stanowi to 75,5% tak zwanej średniej krajowej. W roku wcześniejszym średnio zarabialiśmy 3 455,52 zł i stanowiło to 76,3% średniej krajowej.

Najgorzej sytuacja z zarobkami wygląda w powiecie nowomiejskim. Jego mieszkańcy ze średnią pensją w wysokości niespełna 3 440 zł zamykają zestawienie.

A gdzie zarabia się najlepiej?
W Jastrzębiu - Zdroju średnie miesięczne wynagrodzenie w 2018 roku wyniosło 8 12,08 zł brutto i było o ponad półtora tysiąca wyższe, niż średnia pensja w Warszawie (6 432,78 zł).
Z danych GUS wynika także, że przeciętne wynagrodzenie w Jastrzębiu-Zdroju rosło w ubiegłym roku niemal pięć razy szybciej niż średnia krajowa. Różnica w porównaniu z 2017 r. w kraju wyniosła bowiem 307 zł, a w Jastrzębiu — 1 511 złotych. Na podium znalazło się także miejsce dla Warszawy i innego śląskiego miasta — Jaworzna (5 848,34 zł).

Warto pamiętać, że dane zebrane przez GUS więcej mówią o pewnych tendencjach niż o rzeczywistej sytuacji. W myśl ironicznego powiedzenia, że ja i mój pies statystycznie mamy 3 nogi, do uśrednionych wyników trzeba podchodzić z pewną dozą ostrożności, tym bardziej że w zestawieniu pominięte zostały przedsiębiorstwa zatrudniające do 9 osób.

dbp/ tow