Pił, bił i jeździł autem. Mieszkaniec gminy Zalewo z zarzutami
2019-01-23 08:40:49(ost. akt: 2019-01-23 07:01:51)
Ponad dwa promile alkoholu w organizmie miał mężczyzna, który na terenie gminy Zalewo najpierw pił z kolegą, później się z nim pobił, a na końcu pijany samochodem ruszył po pomoc. Brzmi jak u Barei, ale to wszystko fakty.
Oskarżeniem zakończyło się wspólne postępowanie policji i prokuratury w sprawie przeciwko 36 – letniemu mieszkańcowi gminy Zalewo. Mężczyźnie może grozić nawet pięć lat więzienia.
Ale po kolei. Całość rozgrywała się w czterech aktach.
Ale po kolei. Całość rozgrywała się w czterech aktach.
Akt 1.
Dwaj mężczyźni z gminy Zalewo spotkali się, aby napić się wspólnie alkoholu. Wszystko przebiegało pomyślnie do momentu, kiedy alkohol zaczął buzować w żyłach i obudził w mężczyznach awanturniczą naturę.
Dwaj mężczyźni z gminy Zalewo spotkali się, aby napić się wspólnie alkoholu. Wszystko przebiegało pomyślnie do momentu, kiedy alkohol zaczął buzować w żyłach i obudził w mężczyznach awanturniczą naturę.
Akt 2.
Panowie, mocno już „zakropieni”, postanowili wyjaśnić różnicę zań nie za pomocą siły argumentów, a za pomocą argumentu siły. Tak pięści poszły w ruch.
Panowie, mocno już „zakropieni”, postanowili wyjaśnić różnicę zań nie za pomocą siły argumentów, a za pomocą argumentu siły. Tak pięści poszły w ruch.
Akt 3.
36- latek na tyle niefortunnie trafił swojego kompana w szczękę, że potrzeba była pomoc medyczna. Stąd panowie postanowili wezwać pogotowie.
36- latek na tyle niefortunnie trafił swojego kompana w szczękę, że potrzeba była pomoc medyczna. Stąd panowie postanowili wezwać pogotowie.
Akt 4.
Jako że czas oczekiwania na ambulans bardzo się mężczyznom dłużył, "pomysłowy" 36- latek postanowił wyjechać ekipie pogotowia naprzeciw. Zapomniał jednak, że poza silnym ciosem i heroiczną chęcią niesienia pomocy posiada... alkohol we krwi. Dokładnie prawie dwa i pół promila.
Jako że czas oczekiwania na ambulans bardzo się mężczyznom dłużył, "pomysłowy" 36- latek postanowił wyjechać ekipie pogotowia naprzeciw. Zapomniał jednak, że poza silnym ciosem i heroiczną chęcią niesienia pomocy posiada... alkohol we krwi. Dokładnie prawie dwa i pół promila.
Finał
Na miejscu pojawili się ratownicy pogotowia oraz funkcjonariusze policji. Pijany kierowca opla został zatrzymany przez mundurowych. W trakcie prowadzonych czynności okazało się, że mężczyzna nie posiada prawa jazdy. Teraz będzie tłumaczył się przed sądem. Grozić może mu nawet 5 lat więzienia.
Na miejscu pojawili się ratownicy pogotowia oraz funkcjonariusze policji. Pijany kierowca opla został zatrzymany przez mundurowych. W trakcie prowadzonych czynności okazało się, że mężczyzna nie posiada prawa jazdy. Teraz będzie tłumaczył się przed sądem. Grozić może mu nawet 5 lat więzienia.
tow
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
czytelnik #2681277 | 84.138.*.* 13 lut 2019 22:59
Gdy by nie dzwonil na Pogotowie , oraz sam go zawiozl to i by sie obeszlo bez Policji , teraz sobie nawazyl tyle piwa ze go tak szybko nie zdazy wypic !
odpowiedz na ten komentarz