Trzy mecze, trzy porażki naszych drużyn

Szczypiorniak Gniezno - Jeziorak Iława 29:22 (19:14)
JEZIORAK: Prorok, Dudek – Zagrajek 5, Baliński 4, Jarząb 4, Rogala 3, Kosopud 2, Szajkowski 2, Malinowski 1, Kamiński 1, Samel,

W sobotę wszystko sprzysięgło się przeciwko Jeziorakowi. Wąska kadra (na mecz pojechało tylko 11 zawodników, w tym 2 bramkarzy), kontuzje (także w trakcie meczu) a do tego słaba gra – to prosty przepis na małą katastrofę. Iławianie przegrali wczoraj na wyjeździe z drużyną, która w poprzednich trzech meczach nie ugrała ani jednego punktu.
- Podczas rozgrzewki Jakub Jarząb „podkręcił” staw skokowy, ale zagrał [rzucił 4 bramki – red.]. W trakcie meczu Maciej Malinowski doznał kontuzji łydki i już po czterech minutach spotkania musiał zejść z boiska, na które w spotkaniu ze Szczypiorniakiem już nie wrócił – relacjonuje Łukasz Kamiński, który w Gnieźnie rzucił jedną bramkę.

Po zejściu najlepszego snajpera Jezioraka (Malinowski to król strzelców II ligi poprzedniego sezonu) trener Karol Adamowicz miał do dyspozycji tylko ośmiu graczy z pola. Brak zmienników powodował, że w miarę upływu czasu szczypiorniści Jezioraka opadali z sił, a gospodarze dopełnili formalności i wygrali. Iławianie mówią zgodnie: w Gnieźnie zagraliśmy słabo.

Przez tę porażkę ambicja Jezioraka została mocno podrażniona – ofiarą tego może być w najbliższą sobotę 13 października MOSiR Kętrzyn, którzy przyjeżdża do Iławy (początek pojedynku o 17.30).

MKS MOSiR Kętrzyn – Borowiak Czersk 21:31 (7:14)
MOSiR: Gryczka, Pałachowski – Pałasz 9, Dziakiewicz 4, Mikłasz 4, Wójcik 2, Jasionek 1, Tomaszuk 1, Niedziałkowski, Kręciewski, Pietrasik,

- To był nasz najgorszy mecz w II lidze, jeśli chodzi o grę w ataku – nie ma wątpliwości Cezary Tyszka, trener zespołu z Kętrzyna.
- Popełnialiśmy katastrofalne błędy, skuteczność była bardzo niska, a rywale punktowali nas z kontry. Po ataku pozycyjnym Borowiak nie zdobył za dużo bramek – dodaje szkoleniowiec.

W statystykach nieźle wygląda zdobycz Dominika Pałasza, jednak trener Tyszka tłumaczy, że 7 z 9 bramek najskuteczniejszy zawodnik MOSiR-u zdobył w końcówce meczu, gdy już nie było większych szans na wywalczenie choćby remisu. Ekipa MOSiR-u zakładała zdobycie trzech punktów, a znowu jest zero (tak samo jest w tabeli, kętrzynianie jeszcze nic nie ugrali). O wygraną będzie też ciężko w 5 kolejce (patrzy wyżej).

MKS Grudziądz – KS Szczypiorniak Olsztyn 29:21 (15:11)
SZCZYPIORNIAK: Bieluch, Leszczyński - Lewandowski 5, Mazurek 4, Mosiewicz 4, Targoński 4, Reszczyński 2, Ostrówka 1, Kozłowski, Milewski, Cudzewicz, Retkiewicz, Kozłowski, Borysiuk, Brozda,

Pozostałe wyniki 4 kolejki:
KPR Gryfino - MKS Brodnica 24:23 (11:12)
AZS UMK Toruń - Usar Kwidzyn 20:39 (9:20)

PO 3 KOLEJKACH

	1.	Usar	12	143:94
	2.	Gryfino	12	123:97
	3.	SMS II	9	92:71
	4.	Borowiak	9	108:104
	5.	Brodnica	6	131:93
	6.	Tytani	6	77:44
	7.	Jeziorak	6	114:100
	8.	Grudziądz	6	112:109
	9.	Szczypiorniak G.	3	79:77
	10.	AZS UKW	3	78:86
	11.	Szczypiorniak O.	3	100:115
	12.	Sambor II	0	72:102
	13.	MOSiR	0	78:144
	14.	AZS UMK	0	89:160

Dziś (niedziela 7 października) mecze:
15.00: Sambor II Tczew - AZS UKW Bydgoszcz
16.00: SMS II Gdańsk - Tytani Wejherowo