Potrącenie w Borecznie. Stan pięcioletniego chłopca jest ciężki [AKTUALIZACJA]

2018-08-25 16:11:02(ost. akt: 2018-08-25 20:33:04)
Zdjęcie jest ilustracją do artykułu

Zdjęcie jest ilustracją do artykułu

Autor zdjęcia: Kamil Foryś

W miejscowości Boreczno (gm. Zalewo, pow. iławski) doszło dziś (25 sierpnia) do bardzo groźnego zdarzenia drogowego. 5-letnie dziecko wbiegło pod nadjeżdżający samochód.
Jak nam przekazał kpt. Krzysztof Rutkowski, oficer prasowy komendy powiatowej państwowej straży pożarnej w Iławie, do wypadku doszło, gdy dziecko spacerowało ze swoją babcią tuż przy drodze w Borecznie. W pewnym momencie 5-latek wyrwał się babci z rąk i wbiegł pod nadjeżdżające auto. Kierowca, chcąc uniknąć uderzenia w dziecko, wykonał manewr, po którym uderzył w przydrożne drzewo.

- Dziecko jest nieprzytomne, właśnie zabezpieczamy miejsce, w którym wyląduje helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Ofiara wypadku zostanie przetransportowana do szpitala. Jako pierwszy pomocy poszkodowanej osobie udzielił ratownik medyczny, który akurat przejeżdżał tą drogą – relacjonował tuż po godzinie 15 kpt. Rutkowski.

Kierowca auta także wymagał pomocy lekarskiej. Mężczyzna trafił do ostródzkiego szpitala.

AKTUALIZACJA (godz. 20.00):

Chłopiec w ciężkim stanie trafił do olsztyńskiego szpitala. Ma obrażenia głowy.
Rafał Jackowski z zespołu prasowego KWP w Olsztynie poinformował nas także, że zarówno mama, jak i babcia dziecka były trzeźwe w chwili wypadku.
Podobnie było z kierowcą samochodu.

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl

Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Monika #2564270 | 95.160.*.* 26 sie 2018 20:51

    Jaka to aktualizacja. Te informache słyszałam już w radiu godInie 10. Co z tym dzieckiem dzieje się teraz? Przeżyje? Może potrzebna jest krew? Tym się zainteresujcie.

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Świadek #2563989 | 94.254.*.* 26 sie 2018 12:59

      Mówicie głupoty

      odpowiedz na ten komentarz

    2. swiadek #2563791 | 185.16.*.* 26 sie 2018 08:37

      Bedd brinic babci, babcia nue spaceriwala TYLKO wracala z wnukiem di domu!!!!! juJyz szukacuecafery!!!!!

      odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. Ach te babcie... #2563727 | 81.190.*.* 26 sie 2018 00:27

        Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. Szok... Jak mogła babcia spacerować z małym dzieckiem przy ulicy? Dlaczego starsi ludzie ciągle żyją w świecie prlu, gdy przez wioskę przejeżdżał jeden samochód dziennie, a w mieście auta jeździły góra 50 na godzinę, bo... więcej nie mogły? Z małym dzieckiem, które jest niefrasobliwe, to się spaceruje polnymi drogami, gdzie co najwyżej rowery jeżdżą. A jeśli droga asfaltowa jest jedyna droga do domu córki, syna- to małe dziecko w wózek i na szelki, nawet jeśli będzie wyło, powyje, powyje, ale bezpiecznie do domu dotrze. W mieście to nie mogę ciągle patrzeć na to, jak babcie wychodzą na pasy bez świateł w ruchliwych miejscach nie rozglądając się wokół. Ostatnio też widziałam sytuację- pisk opon, kierowca ledwo wyhamował, metr od wózka, babcia z wózkiem wylazła na jezdnię nie rozglądając się, tylko nie pomyśli, że jak wylezie, to wózek z przodu i najpierw samochód wózek zmiecie... I jeszcze wiązankę kierowcy puściła, że nie widzi, jak jedzie...

        1. Do Redakcja #2563679 | 185.16.*.* 25 sie 2018 21:35

          Jednak miałem rację że kierowca został zawieziony do szpitala w Ostródzie?Następnym razem upewnijcie się czy macie dobre info.Pozdrawiam.

          Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5