Z wody wystawała jedynie płetwa sterowa... Iławski WOPR miał pracowity czwartek [ZDJĘCIA]
2018-06-22 11:25:49(ost. akt: 2018-06-22 11:39:44)
Iławski oddział WOPR podczas czwartkowego załamania pogody interweniował dwukrotnie. - Ratownicy dyżurowali na przystani, aby maksymalnie skrócić czas podjęcia interwencji — mówi Michał Świniarski z iławskiego WOPR.
Pierwsza interwencja dotyczyła żeglarza w niebezpieczeństwie. Jak się okazało, silne podmuchy wiatru zniosły go w trzciny i nie mógł wydostać się na otwartą wodę. Jednostkę wyciągnięto i na tym działania zakończono.
— Więcej pracy przysporzyła wywrotka żaglówki na wysokości letniska Chmielówka w Zatoce Kraga — mówi Michał Świniarski.
Na miejscu zdarzenia z wody wystawała jedynie płetwa sterowa przewróconej jednostki – kadłub w całości znajdował się pod powierzchnią wody opierając się dziobem o dno.
- Po rozpoznaniu miejsca zdarzenia ustalono miejsce przebywania sternika jednostki, która uległa wywrotce – załogant przebywał na brzegu i nie wymagał pomocy medycznej, nie ujawniono również innych osób biorących udział w zdarzeniu. Ratownicy ponownie przystąpili do działań na wodzie i podjęli próbę odholowania zatopionej jednostki na brzeg, aby nie stwarzała zagrożenia na drodze wodnej — dodaje Świniarski.
Ze względu na całkowite zalanie jednostki wodą i stwarzane opory wody podejmowane przy współpracy z OSP Siemiany próby, nie przynosiły skutku. Dopiero po dotarciu załogi z Państwowej Straży Pożarnej w Iławie ratownikom udało się zabezpieczyć top masztu przed ponownym zatonięciem. Jednostkę odholowano do pobliskiego brzegu, gdzie zabezpieczono żagle oraz osprzęt. Z powodu uszkodzenia miecza jednostki nie udało się wyciągnąć jej całkowicie na brzeg. Żaglówkę pozostawiono przy brzegu, następnie zespoły powróciły do swoich baz.
- Po rozpoznaniu miejsca zdarzenia ustalono miejsce przebywania sternika jednostki, która uległa wywrotce – załogant przebywał na brzegu i nie wymagał pomocy medycznej, nie ujawniono również innych osób biorących udział w zdarzeniu. Ratownicy ponownie przystąpili do działań na wodzie i podjęli próbę odholowania zatopionej jednostki na brzeg, aby nie stwarzała zagrożenia na drodze wodnej — dodaje Świniarski.
Ze względu na całkowite zalanie jednostki wodą i stwarzane opory wody podejmowane przy współpracy z OSP Siemiany próby, nie przynosiły skutku. Dopiero po dotarciu załogi z Państwowej Straży Pożarnej w Iławie ratownikom udało się zabezpieczyć top masztu przed ponownym zatonięciem. Jednostkę odholowano do pobliskiego brzegu, gdzie zabezpieczono żagle oraz osprzęt. Z powodu uszkodzenia miecza jednostki nie udało się wyciągnąć jej całkowicie na brzeg. Żaglówkę pozostawiono przy brzegu, następnie zespoły powróciły do swoich baz.
— Pamiętajmy, aby zawsze przed wypłynięciem sprawdzać prognozę pogody. Dzięki temu, będziemy w stanie przygotować się do tak gwałtownych zjawisk, jakie mogliśmy zaobserwować w czwartkowe popołudnie. Bierzmy pod uwagę także bezpieczeństwo w portach, gdzie jednostki przycumowane w sposób niedbały, z powodu silnych podmuchów wiatru mogą zostać zerwane z cum i stworzyć zagrożenie dla ludzi oraz innych statków. Gdy spotka nas szkwał na jeziorze, niezwłocznie zrzućmy żagle, załóżmy kamizelki, nie chowajmy się w kabinach (w razie wywrotki utrudni to ucieczkę), odpalmy silnik bądź dryfujmy razem z wiatrem! Starajmy się wpłynąć w trzciny gdzie będziemy mogli zabezpieczyć jacht i bezpiecznie przeczekać zagrożenie! - apeluje Michał Świniarski.
Numery Alarmowe nad wodą: 601 100 100, 984
red
ilawa@gazetaolsztynska.pl
ilawa@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez