Policja szuka 28-latka odsiadującego wyrok w iławskim więzieniu
2018-04-11 13:43:13(ost. akt: 2018-04-11 14:00:43)
We wtorek 10 kwietnia do zakładu karnego w Iławie nie stawił się jeden z więźniów, który wyrok odbywał w tzw. trybie półotwartym. O oddaleniu się osadzonego z miejsca pracy funkcjonariuszy poinformował właściciel stolarni, w której pracował.
W zakładzie karnym zaskoczenie, bo też 28-latek który nie wrócił na czas do zakładu karnego przygotowywany był już do warunkowego, przedterminowego zwolnienia.
— Do końca wyroku miał jeszcze dwa lata, jednak już od jakiegoś czasu była mowa o jego warunkowym zwolnieniu. Tym większe zaskoczenia, że uciekł — mówi kpt. Magdalena Socha, rzecznik prasowy dyrektora zakładu karnego w Iławie.
— Do końca wyroku miał jeszcze dwa lata, jednak już od jakiegoś czasu była mowa o jego warunkowym zwolnieniu. Tym większe zaskoczenia, że uciekł — mówi kpt. Magdalena Socha, rzecznik prasowy dyrektora zakładu karnego w Iławie.
Mężczyzna był skazany za m.in. kradzieże mienia, uszkodzenie mienia oraz próbę popełnienia przestępstwa. Po odbyciu części kary mógł już jednak odsiadywać wyrok w trybie półotwartym, a to oznacza, że mógł pracować poza murami zakładu karnego, w dodatku — jak zauważa kpt. Socha — podczas pracy nie musiał być już pilnowany przez strażnika więziennego. Sam opuszczał więzienie przy ul. 1 Maja, sam też do niego po zakończeniu dnia pracy wracał. Takich przypadków jest w iławskim więzieniu sporo. Coś jednak spowodowało, że 28-latek postanowił czmychnąć.
— We wtorek zadzwonił do nas właściciel stolarni, w której osadzony wykonywał odpłatnie pracę. Poinformował nas, że 28-latek oddalił się z miejsca zatrudnienia — mówi rzecznik prasowy dyrektora zakładu karnego w Iławie.
Od razu rozpoczęły się poszukiwania więźnia, obecnie prowadzi je policja. Kpt. Magdalena Socha jest przekonana, że mężczyzna już niedługo trafi ponownie za mury więzienia.
— Wiemy o nim dużo, nawet bardzo dużo, więc nie powinno być problemu z jego zlokalizowaniem i odkonwojowaniem do naszej placówki penitencjarnej. Mówić krótko: czekamy na jego rychły powrót — mówi Magdalena Socha.
— Wiemy o nim dużo, nawet bardzo dużo, więc nie powinno być problemu z jego zlokalizowaniem i odkonwojowaniem do naszej placówki penitencjarnej. Mówić krótko: czekamy na jego rychły powrót — mówi Magdalena Socha.
To nie pierwszy taki przypadek w najnowszej historii ZK Iława. Kilka lat temu jeden z więźniów oddalił się podczas zajęć sportowych na Orliku na os. Lipowy Dwór.
zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (11) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
aaa #2483444 | 89.228.*.* 13 kwi 2018 01:24
urlop wział
odpowiedz na ten komentarz
czekająca #2482940 | 31.182.*.* 12 kwi 2018 11:13
Amnestii nie było od 29 lat więc nie ma się co dziwić, że uciekają. Tyrają za marne grosze osadzeni i ludzie na wolności. Opieka lekarska w zk to porażka na wszystko polopiryna, żarcie też tragiczne. Kontakty z rodziną utrudnione gdyż wywożą o setki km od miejsca zamieszkania. Poniektórzy wychowawcy uważają, że "kontakt z rodziną można utrzymywać przez paczki" i to ma być resocjalizacja. Żal.pl
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
magda #2482631 | 31.182.*.* 11 kwi 2018 21:06
bardzo dobrze, że uciekł za bzdury zamykają, wpz i sde nie dają, paranoja to prawo w pl
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-5) odpowiedz na ten komentarz
maniack #2482613 | 213.76.*.* 11 kwi 2018 20:46
Oj dzieje się w tej Iławie ,dzieje. Tyle incydentów w najnowszej historii Z.K. Iława. ha ha
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
Mariola #2482528 | 77.114.*.* 11 kwi 2018 19:11
Widocznie coś spowodowało to że opuścił miejsce pracy. Może np miał kogoś umierającego a taki mądry Pan dyrektor nie dał mu przepustki
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)