Wielki gest funkcjonariuszy Zakładu Karnego w Iławie dla rodziny zmarłego Piotra Radzkiego
2018-02-28 16:09:28(ost. akt: 2018-02-28 16:50:42)
Związkowcy z Zakładu Karnego w Iławie podarowali rodzinie niedawno zmarłego Piotra Radzkiego, wielki dar od serca. Postanowili wyremontować dom w Rudzienicach, gdzie mieszka wdowa po panu Piotrze z dwoma małymi synkami. Kobieta była niezwykle wzruszona i bardzo dziękowała za pomoc.
Funkcjonariusze remontowali dom po godzinach swojej pracy, w czasie wolnym, za co bardzo dziękował im Edward Jasik, szef Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa przy Zakładzie Karnym w Iławie. Inicjatywa wyszła właśnie od pana Edwarda, który znał sytuację rodziny zmarłego funkcjonariusza i wiedział, że taka pomoc bardzo by się przydała.
We wtorek 27 lutego dom po 7 dniach został przywrócony rodzinie, która w czasie remontu mieszkała u bliskich. Specjalnie na tę okazję przyjechali przestawicie służby więziennej z województwa oraz kierownictwo ZK Iława. Obecni byli m.in. mjr Jarosław Witek, rzecznik prasowy dyrektora okręgowego Służby Więziennej w Olsztynie, Kamil Bachonowicz, przewodniczący zarządu okręgowego NSZZ FiPW. Zakład Karny w Iławie reprezentowali: ppłk Anna Kacprzycka, zastępca dyrektora oraz por. Mirosław Karpiński, kierownik działu ochrony. Wszyscy życzyli pani Małgorzacie dużo wytrwałości, samych dobrych chwil w życiu i zapewniali o wsparciu w razie jakiekolwiek potrzeby. Podziękowali także inicjatorowi pomocy Edwardowi Jasikowi i wręczyli list gratulacyjny od wojewódzkich władz SW. Wręczyli także drobne upominki dzieciom.
Parterowy dom w Rudzienicach po tych siedmiu dniach i częściowo nocach (bo prace trwały czasem do 1 w nocy) zmienił się nie do poznania. Funkcjonariusze pracowali po 20 godzin, najpierw normalnie w ZK, a potem wolontariat przy remoncie. Co zostało zrobione?
— Nowe podłogi z wylewkami, nowe podwieszane sufity, glazura na podłogi w korytarzach, kuchni i na ścianach w kuchni oraz wymienione zostały drzwi i okna – wymienia Edward Jasik. — Meble przyjechały z firmy Libro. Ale należy koniecznie wymienić firmy, które wsparły naszą inicjatywę. A były to: BUDJAFEX z Działdowa, CEMBET Hanna Wędruch, CMB CERKLINK CHEMIA Krzysztof i Lena Pełka, Państwo Kilanowscy z Iławy, BAM-BAM Paulina Wojenkowska. Serdecznie wszystkim dziękujemy.
Dwóch kilkuletnich chłopców, synów pana Piotra, otrzymało prezenty i pamiątki.
— Jest tu teraz tak pięknie, że zupełnie nie wiem co mam powiedzieć - mówiła podczas spotkania pani Małgosia, żona zmarłego. — Bardzo się cieszymy i dziękujemy za tak duże wsparcie.
Przypomnijmy, 31-letni funkcjonariusz Piotr Radzki zginął w tragicznych okolicznościach 30 stycznia. Był strażnikiem działu ochrony, pracował z ZK Iława niecałe 7 miesięcy. Przez ostatnie 10 lat był żołnierzem, odbył dwie misje w Iraku.
— Nowe podłogi z wylewkami, nowe podwieszane sufity, glazura na podłogi w korytarzach, kuchni i na ścianach w kuchni oraz wymienione zostały drzwi i okna – wymienia Edward Jasik. — Meble przyjechały z firmy Libro. Ale należy koniecznie wymienić firmy, które wsparły naszą inicjatywę. A były to: BUDJAFEX z Działdowa, CEMBET Hanna Wędruch, CMB CERKLINK CHEMIA Krzysztof i Lena Pełka, Państwo Kilanowscy z Iławy, BAM-BAM Paulina Wojenkowska. Serdecznie wszystkim dziękujemy.
Dwóch kilkuletnich chłopców, synów pana Piotra, otrzymało prezenty i pamiątki.
— Jest tu teraz tak pięknie, że zupełnie nie wiem co mam powiedzieć - mówiła podczas spotkania pani Małgosia, żona zmarłego. — Bardzo się cieszymy i dziękujemy za tak duże wsparcie.
Przypomnijmy, 31-letni funkcjonariusz Piotr Radzki zginął w tragicznych okolicznościach 30 stycznia. Był strażnikiem działu ochrony, pracował z ZK Iława niecałe 7 miesięcy. Przez ostatnie 10 lat był żołnierzem, odbył dwie misje w Iraku.
m.rogatty@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez