Szczypiorniści z Iławy pokonali Alfę 99 Strzelno. Czekamy na wynik rywali w walce o awans

Hala Centrum Sportu i Rekreacji w Suszu jest szczęśliwa dla drużyny z Iławy. W związku z remontem hali miejskiej w swoim mieście, Jeziorak rozgrywa tu mecze ligowe i na dwie próby dwa razy schodził z placu gry jako zwycięzca.

Dziś w pojedynku przedostatniej kolejki sezonu 2016/17 iławianie pokonali pięcioma bramkami ekipę ze Strzelna, jednak nie obyło się bez problemów: w trakcie pierwszej połowy goście prowadzili nawet trzema bramkami. Jeziorak potrafił jednak rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść, a prowadzenia, które wywalczył jeszcze przed przerwą, nie oddał już do końca. Wpływ na losy pojedynku miał też zapewne fakt, że Alfa przyjechała do Susza tylko z 9-osobową kadrą (w tym było dwóch bramkarzy).

Grający trener Grzegorz Baliński przyznaje, że jest zadowolony z wyniku, ale z samej gry już nie do końca.
- Graliśmy dobrze w obronie, ale popełnialiśmy za to dużo błędów w ofensywie. To był trudny pojedynek, ale najważniejsze, że mimo braku odpowiedniej skuteczności potrafiliśmy zdobyć w nim komplet punktów - podsumowuje szkoleniowiec.

Jeziorak zrównał się teraz w tabeli punktami z Borowiakiem, z którym walczy o awans do II ligi. W niedzielę (26.03) drużyna z Czerska ma bardzo trudną przeprawę – w Brodnicy gra z liderem, zespołem Henri Lloyd. W ostatniej kolejce sezonu, planowanej na 1. kwietnia, iławianie jadą do Inowrocławia na mecz z Damy Radę, a Borowiak gra u siebie z Iskrą Bydgoszcz.