Jolanta Rynkowska przygotowuję się do objęcia stanowiska dyrektora PCPR-u w Iławie. Nastąpi też zmiana siedziby instytucji
2016-11-24 16:41:01(ost. akt: 2016-11-24 14:51:01)
Znane są już wyniki konkursu na stanowisko dyrektora Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Iławie. Wygrała go Jolanta Rynkowska, która z opieką społeczną związana jest zawodowo od 1987 roku.
Przystąpiła Pani i wygrała Pani konkurs na dyrektora Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Iławie?
— Tak, podjęłam taką decyzję i chcę się zmierzyć z nowymi zadaniami, które będą związane z objęciem nowego stanowiska, jakim jest dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Iławie.
— Tak, podjęłam taką decyzję i chcę się zmierzyć z nowymi zadaniami, które będą związane z objęciem nowego stanowiska, jakim jest dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Iławie.
Od kiedy przystępuje Pani do nowych zadań?
— Obowiązuje mnie trzymiesięczne wypowiedzenie, więc najpóźniej od 1 lutego 2017 r. Ale w zasadzie od pierwszego dnia od uzyskania informacji o wygraniu konkursu analizuję i pogłębiam swoją wiedzę dotyczącą funkcjonowania Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, działalności, jaką PCPR prowadzi, przygotowując się do objęcia tego stanowiska.
— Obowiązuje mnie trzymiesięczne wypowiedzenie, więc najpóźniej od 1 lutego 2017 r. Ale w zasadzie od pierwszego dnia od uzyskania informacji o wygraniu konkursu analizuję i pogłębiam swoją wiedzę dotyczącą funkcjonowania Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, działalności, jaką PCPR prowadzi, przygotowując się do objęcia tego stanowiska.
Jakie posiada Pani doświadczenie w pomocy społecznej?
— Mam szeroki obraz funkcjonowania pomocy społecznej. Zostałam zatrudniona na stanowisku pracownika socjalnego w 1987 roku, gdzie umowę podpisywał dyrektor Zespołu Opieki Zdrowotnej a pomoc społeczna była umiejscowiona w służbie zdrowia. Dopiero w 1990 roku „tworzyliśmy” ośrodki pomocy społecznej – jako już odrębne jednostki organizacyjne gminy. Poza pracą na stanowisku pracownika socjalnego pracowałam również w świadczeniach rodzinnych, zaliczce alimentacyjnej, od 1 lipca 2010 r. – na stanowisku kierownika Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Iławie. Czynnie uczestniczę w Zespole Ekonomii Społecznej. Można powiedzieć że od pierwszej chwili zatrudnienia cały czas związana jestem z pomocą społeczną, a także, że uczestniczę w ciągłych przeobrażeniach, które przechodzi pomoc społeczna. Zaczynałam pracować „na” ustawie z 1923 roku o opiece społecznej, a w tej chwili polityka społeczna kreuje nowe kierunki działań, zadań, wyzwań, które są jeszcze przede mną i którym mam nadzieję sprostać.
— Mam szeroki obraz funkcjonowania pomocy społecznej. Zostałam zatrudniona na stanowisku pracownika socjalnego w 1987 roku, gdzie umowę podpisywał dyrektor Zespołu Opieki Zdrowotnej a pomoc społeczna była umiejscowiona w służbie zdrowia. Dopiero w 1990 roku „tworzyliśmy” ośrodki pomocy społecznej – jako już odrębne jednostki organizacyjne gminy. Poza pracą na stanowisku pracownika socjalnego pracowałam również w świadczeniach rodzinnych, zaliczce alimentacyjnej, od 1 lipca 2010 r. – na stanowisku kierownika Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Iławie. Czynnie uczestniczę w Zespole Ekonomii Społecznej. Można powiedzieć że od pierwszej chwili zatrudnienia cały czas związana jestem z pomocą społeczną, a także, że uczestniczę w ciągłych przeobrażeniach, które przechodzi pomoc społeczna. Zaczynałam pracować „na” ustawie z 1923 roku o opiece społecznej, a w tej chwili polityka społeczna kreuje nowe kierunki działań, zadań, wyzwań, które są jeszcze przede mną i którym mam nadzieję sprostać.
Czy nowe wyzwania Panią paraliżują, czy odczuwa Pani niepokój przed nowym ważnym zadaniem?
— Nie, wręcz przeciwnie. Możliwość zmiany miejsca pracy czy nawet tylko stanowiska pracy, mobilizuje mnie do przygotowania się do tej zmiany, zarówno merytorycznie, jak i organizacyjnie. Myślę, że człowiek, podejmując nowe wyzwania nie popada w rutynę, nabywa nowe umiejętności, doskonali się, dokształca, żeby sprostać nowym zadaniom.
— Nie, wręcz przeciwnie. Możliwość zmiany miejsca pracy czy nawet tylko stanowiska pracy, mobilizuje mnie do przygotowania się do tej zmiany, zarówno merytorycznie, jak i organizacyjnie. Myślę, że człowiek, podejmując nowe wyzwania nie popada w rutynę, nabywa nowe umiejętności, doskonali się, dokształca, żeby sprostać nowym zadaniom.
Czego można pani życzyć?
— No jak to się mówi „powodzenia w nowej pracy”, ale też na pewno ciekawych pomysłów, otwartości na nowe wyzwania, wytrwałości, jak również spełnienia w nowej pracy, zrealizowania celów, dalszego rozwoju zawodowego.
Tego wszystkiego Pani życzymy i gratulujemy odwagi w podejmowaniu nowych wyzwań.
— No jak to się mówi „powodzenia w nowej pracy”, ale też na pewno ciekawych pomysłów, otwartości na nowe wyzwania, wytrwałości, jak również spełnienia w nowej pracy, zrealizowania celów, dalszego rozwoju zawodowego.
Tego wszystkiego Pani życzymy i gratulujemy odwagi w podejmowaniu nowych wyzwań.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez