Jesteś uwikłany w sytuację przemocy. Zrób pierwszy krok i zgłoś się po pomoc

2016-11-07 19:00:52(ost. akt: 2016-11-07 15:01:43)
Danuta Górny, psycholog, psychoterapeuta Ośrodka Psychoedukacji w Iławie

Danuta Górny, psycholog, psychoterapeuta Ośrodka Psychoedukacji w Iławie

Autor zdjęcia: Arch.

„Tylko słabi są okrutni. Łagodności można oczekiwać wyłącznie od silnych.” – Leo Buscaglia. Tym cytatem rozpoczyna swój artykuł Danuta Górny, psycholog z iławskiego Ośrodka Psychoedukacji, na temat uwikłania w przemoc.
Przemoc jest ciemną stroną mocy
Przemoc jest zjawiskiem znanym wszystkim. Od niepamiętnych czasów ludzie używają przemocy aby sprawować władzę i kontrolę. Przemoc jest ciemną stroną mocy, której pożąda niemal każdy człowiek. Jest specyficznym rodzajem kontroli – dla jej wprowadzenia osoba kontrolująca używa środków powodujących cierpienie i lęk. W relacjach międzyludzkich istniała od zawsze, jednak mówiono o niej niewiele, nie postrzegając w niej poważnego zaburzenia w funkcjonowaniu rodziny. Ujawniano jedynie skrajne historie przemocy, sprawy, w których doszło do tragedii. Musimy przyjąć, że przemoc w rodzinie to wszelkie odmiany złego traktowania tych członków rodziny, którzy nie są w stanie skutecznie się bronić.

O PRZEMOCY DOMOWEJ
•• Przemoc domowa to wykorzystywanie siły i władzy do bicia i poniżania swoich najbliższych.
•• Akt ślubu nie jest zgodą na maltretowanie.
•• Władza rodzicielska nie upoważnia do okrutnego karania i upokarzania.
•• NIC nie usprawiedliwia przemocy domowej.

Analiza przemocy
Przemoc domowa to działanie bądź zaniechanie dokonywane w ramach rodziny przez jednego z jej członków przeciwko pozostałym. Przebiega z wykorzystaniem istniejącej bądź stworzonej przez okoliczności przewagi sił lub władzy
Godzi w dobra lub prawa osobiste, a w szczególności w ich zdrowie lub życie. Powoduje u nich szkody lub cierpienie.
Przemoc przebiega w trzech, powtarzających się cyklach, których powtarzalność sprzyja trwaniu kobiet w oczekiwaniu na pozytywną zmianę :
I. Faza narastania napięcia – w tej fazie narasta napięcie i agresywność sprawcy;
II. Faza gwałtownej przemocy – z mało istotnych powodów dochodzi do ataku agresji i wybuchu złości;
III. Faza „miodowego miesiąca” – sprawca, zdając sobie sprawę z tego co zrobił, stara się znaleźć usprawiedliwienia i wytłumaczenie swojego zachowania. Prosi też o wybaczenie by uniknąć odpowiedzialności.

Powtarzające się akty przemocy na przemian z pojawianiem się nadziei na poprawę, stopniowo dezorganizują i niszczą możliwość samoobrony. Osoba doświadczająca przemocy ze strony partnera rujnuje swój wewnętrzny obraz siebie samej, nasila się tendencja do traktowania siebie jako kogoś, kto nie ma żadnej wartości, na nic nie zasługuje.

DLACZEGO TO TAK DŁUGO TRWA?
Osoby doświadczające przemocy najczęściej mają wcześniejsze doświadczenia „bycia nieważną” – rozwój ich poczucia znaczenia był we wczesnym dzieciństwie zaburzony przez postawy ważnych opiekunów (matki, ojca itd.), którzy swoim zachowaniem przekazywali komunikat „nie jesteś ważna”
kiedy ojciec np. pije nałogowo przekazuje komunikat : „nie jesteś ważna na tyle, żebym chciał swój impuls picia powstrzymać”, a matka, która nie podejmuje działań ochronnych wobec dziecka przekazuje treści : ”nie jesteś na tyle ważna, żebym wybrała ciebie zamiast mężczyzny, który niszczy nasze życie”.
Z takim doświadczeniem osobistym łatwo stracić wiarę, że ma się prawo do zajmowania się sobą i prawo do, niezależnej od innych, troski o jakość swojego życia.

SKĄD CZERPAĆ MOC DO ZMIANY? JAK DOSTARCZAĆ MOCY DO WYJŚCIA Z BŁĘDNEGO KOŁA PRZEMOCY?
Wszystko, co sprzyja wzrostowi szacunku do siebie i pojawieniu się przekonania o tym, że jest się ważnym człowiekiem zwiększa prawdopodobieństwo przerwania błędnego koła i wyjście z impasu. By odnaleźć moc konieczne jest uznanie potrzeby poszukiwania pomocy.


PRZEMOC DOMOWA TO JEDNA Z PRZYCZYN POWSTAWANIA ZABURZEŃ FUNKCJONOWANIA CZŁOWIEKA.
Jest ona w centrum naszego zainteresowania ze względu na to, że skutki przemocy są bardzo drastyczne ale także dlatego, że z przemocą często idą w parze inne problemy, przemoc unieszczęśliwia rodzinę i jest trudna do zatrzymania. Ludzie przeżywają trudności w związku z uzależnieniem jednego członka rodziny, borykają się z biedą, wielodzietnością, bezrobociem, chorobami, trudnościami wychowawczymi i innymi kłopotami. Wszystkie problemy utrudniają konstruktywne życie i wszystkie wymagają uczenia się nowych sposobów radzenia sobie, wprowadzenia zmian w życie, zrozumienia potrzeby korzystania ze wsparcia i pomocy.

SPOSOBY PRZEMOCY.
Przemoc można czynić na różne sposoby – wykorzystując siłę fizyczną do zadawania bólu i ranienia, znęcając się emocjonalnie, używając przewagi ekonomicznej do podporządkowania sobie innych bądź też zastraszając, zaniedbując i okazując obojętność. „Pomysłowość” człowieka w tym zakresie jest nieograniczona.
Zwykle najwięcej szkód powodują podstępnie zadane rany psychiczne. Uderzenie w nos jest oczywiste i zagoi się, czasami daje też szansę na obronę. Zachwianie czyjejś samooceny może zostawić ślad na całe życie. Zniszczenie czyjejś zdolności do bycia szczęśliwym jest co najmniej tak okrutne, jak szkody cielesne, które jedna osoba może wyrządzić drugiej. Metod i sposobów wyrządzania krzywdy jest wiele.

DLACZEGO?

Dlaczego ludzie stosują przemoc? Dlaczego krzywdzą innych? Co powoduje, że jeden człowiek drugiemu, często pozostającemu w bliskim związku, zadaje rany i cierpienie? Czy, i jak, można przestać to robić? Ludzie, którzy w swoich związkach stosują przemoc z reguły doświadczali takiej przemocy w dalekiej przeszłości – byli jej świadkami (gdy np. tata bił mamę) lub jej ofiarami (gdy sami byli bici przez rodziców). W takich sytuacjach przeżywali mnóstwo lęku, upokorzenia i niemocy. Ktoś w ich życiu miał zawsze rację, kogoś się bali, ktoś o wszystkim decydował. Skłonność do przemocy jest, można powiedzieć, przekazywana z pokolenia na pokolenie. W toku rozwoju ktoś, kto doświadczał przemocy, wyobraził sobie, że ma dwa wyjścia – wejść w rolę sprawcy i przetrwać lub wejść w rolę ofiary i zginąć. Łatwo domyślić się, że łatwiejsze wydaje się samemu zostać sprawcą. W życiu dorosłym taki człowiek za wszelką cenę stara się zagłuszyć poczucie niemocy za pomocą siły. Wydaje mu się, że albo będzie ranił albo będzie raniony; albo będzie kontrolował albo podda się czyjejś kontroli. Odgrywa sztukę z przeszłości ale tym razem próbuje być zwycięzcą, którego nikt nie pokona.

Źródła przemocy nie tkwią tylko w jednym miejscu znajdują się one w całym kontekście życia człowieka. Tkwią w przekonaniach i wartościach kulturowych dotyczących kobiety, mężczyzny, dziecka i rodziny; w postawach wobec używania siły w celu rozwiązywania konfliktów i problemów tzw. wychowawczych; w sposobie rozumienia ról, praw i odpowiedzialności w rodzinie; w agresywnych wzorcach; w braku odpowiedzialności sprawcy, w jego osobistej historii ( przemoc i autorytaryzm w jego rodzinie) i niskiej samoocenie. Wszystkie te elementy wpływają na kształtowanie się określonych postaw wobec własnej przemocy, powodują też zablokowanie życia emocjonalnego.

SPRAWCA.
Problem sprawcy przemocy tkwi w tym, że zawsze znajdzie on usprawiedliwienie dla swojego czynu. Czyż matka, która da klapsa swojemu dziecku uzna, że uderzyła, bo nie umiała inaczej? Nawet ona wypowie słowa „dostałeś bo zasłużyłeś”. Sprawca przemocy tej bardziej okrutnej też znajdzie jakiś powód – różne odmiany zdania „bo zupa była za słona” . A jeśli usprawiedliwi czyn to stłumi też poczucie winy i uchyli się od naprawienia krzywdy. Będzie w stanie powtórzyć czyn…. koło się obraca. Związek, który miał zapewnić szczęście i oparcie staje się źródłem cierpienia. Sprawca przemocy wydaje się człowiekiem bez sumienia, sprawia wrażenie, że manipulowanie innymi i poniżanie ich przynosi mu przyjemność. Sam zaczyna cierpieć dopiero wtedy, gdy jego związek się rozpada; gdy partner (-ka) wytacza proces sądowy…Wtedy uznaje siebie za ofiarę „spisku”, odrzuconego kochanka, oszukanego mężczyznę.
Od przemocy każdy może się powstrzymać. Każdy może uznać, że nie ma prawa do zadawania drugiej osobie ran i cierpienia; znaleźć w bliskości bezpieczeństwo a nie zagrożenie zmuszające do ustawicznej walki. Często sprawca przemocy to człowiek o dwóch twarzach, z których jedna ma dobre intencje, chętnie pomaga, druga zaś zmienia go w okrutnika. Może to właśnie daje szansę? Może, korzystając z pomocy, sprawca przemocy jest w stanie utrzymać tylko jedną twarz, stwarzając tym samym szansę dla siebie samego, by być kochanym? I da innym szansę na dobre życie?

Ośrodek Psychoedukacji, Profilaktyki Uzależnień i Pomocy Rodzinie oferuje specjalistyczną pomoc dla wszystkich, którzy uwikłani są w sytuację przemocy….
Oto nasze nr tel. 89 649 92 00, 89 649 92 01.


Danuta Górny, psycholog , psychoterapeuta w Ośrodku Psychoedukacji w Iławie.


2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5