Z wizytą u fizjoterapeuty: "Kolano biegacza" — skąd się bierze, jak mu zapobiec?

2016-10-05 18:11:05(ost. akt: 2016-10-05 15:29:03)

Autor zdjęcia: Mateusz Partyga

Myślę, że dzisiejszy felieton bardzo zainteresuje osoby, które sporo biegają. Chciałbym poruszyć temat tzw. ,,kolana biegacza”. Jest to uraz przeciążeniowy, którego możemy nabawić się, jak sama nazwa wskazuje, podczas uprawiania różnego rodzaju konkurencji biegowych, ale nie tylko.
Skąd się bierze ten uraz?
Uraz ten spowodowany jest nadmiernym napięciem pasma biodrowo-piszczelowego i bólem w jego dalszym końcu, w okolicy stawu kolanowego. Powodem tej przeciążeniowej kontuzji, może być m. in. zła biomechanika kończyny dolnej (głównie przez niewydolny mięsień pośladkowy średni) i różnica w długości kończyn dolnych.

Jak możemy zapobiec temu rodzajowi kontuzji?
Pasmo biodrowo-piszczelowe (biegnące po bocznej stronie uda) jest strukturą, którą bardzo ciężko rozciągnąć, a jeżeli nawet nam się to uda, to tylko w małym stopniu. Dlatego mądre osoby wymyśliły coś takiego jak roller. Nie jest to ulubiony przyrząd wśród moich pacjentów, gdyż każde jego użycie zazwyczaj kojarzy się z bólem. Jednak systematyczne rolowanie pasma zmniejszy ryzyko wystąpienia w/w kontuzji.

Dodatkowo, jeżeli zadbamy o elastyczność mięśni (szczególnie grupy zginaczy stawu kolanowego), dobrą stabilizację kończyny dolnej, wydolność mięśni (szczególnie mięśni pośladkowych), prawidłową biomechanikę biegu, skorygujemy ewentualne różnice w długości kończyn dolnych, poprzez zastosowanie wkładek (dopasowanych najlepiej komputerowo do danego pacjenta) to jest duża szansa na sukces.

Trzeba jednak pamiętać, że uprawianie każdego rodzaju sportu, nawet amatorsko, może spowodować wystąpienie kontuzji! Ale teraz trzeba zadać sobie pytanie: co jest lepsze? Borykanie się co jakiś czas z drobnymi urazami, czy leżenie na kanapie z nawarstwiającymi się coraz bardziej chorobami układu oddechowego, krwionośnego, otyłością, cukrzycą i innymi niespodziankami, które czekają na nas gdy odstawimy sport?! Myślę, że odpowiedź jest prosta, ale wybór pozostawiam Wam.

A! Jeszcze jak leczy się tę kontuzję? Należy udać się najlepiej do fizjoterapeuty na konsultacje, on już powinien wiedzieć co zrobić.
Pozdrawiam i do napisania.


Łukasz Kamiński, fizjoterapeuta z Iławy


Czytaj e-wydanie





Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. 

Swoją stronę założysz TUTAJ ".

Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5