Na Iławskich Papierach cz. 4, czyli hip-hopowy dowód lokalnego patriotyzmu (14-200!) ZOBACZ TELEDYSK

Młody chłopak podchodzi do audi, którym kieruje mężczyzna w ciemnych okularach. "Małolat" otrzymuje od niego płytę cd i udaje się z nią do sali Osiedlowego Domu Kultury ICK przy ul. Skłodowskiej w Iławie. To tu pod okiem Damiana "Vanila" Osiakowskiego trenują tancerze ze szkoły Snappy. W dalszej części teledysku będzie można ich zobaczyć jeszcze kilkakrotnie.

Tak rozpoczyna się teledysk do numeru "Na Iławskich Papierach 4", który wczoraj miał swoją internetową premierę.
— Z dumą prezentujemy czwartą a zarazem ostatnią część sagi "Na Iławskich Papierach". Dziękujemy serdecznie ludziom, którzy pomogli nam zrealizować teledysk oraz sponsorowi głównemu firmie "GAP Polska". Pozdrawiamy wszystkich, którzy włożyli w to serce i pasję. Bit wyprodukował Wiktor Filip Wicked Beats — mówi iławski raper Wasiak, który mimo wyjazdu kilka lat temu zagranicę bardzo mocno związany jest ze swoją rodzinną Iławą i jej klimatem (nagrał m.in. piosenkę o piłkarzach i kibicach Jezioraka).

Zanim jednak Wasiak na dobrze zacznie rymować, to o swoich doświadczeniach życiowych i spostrzeżeniach powiedzą nam MCK (z osiedla Gajerek) i Ernest (reprezentant Starego Miasta, pozdrawiamy). Później już głos zabiera Wasiak: "znam je jak własną kieszeń i zawsze je rozumiem. Dziękuję temu miastu, że robię to co lubię". Następnie w swoje okolice, czyli ulice Wojska Polskiego, Broniewskiego, Żeromskiego, a więc tuż przy dworcu kolejowym Iława Główna przenosi nas Łympa. "Iława moim domem".

Na planie teledysku. Tu akurat zdjęcia wykonywano na pomoście nad Jeziorakiem, tuż przy ścieżce pieszo-rowerowej.
Fot. Paweł Kasprowicz

Nie mogło też w czwartej części zabraknąć Martyna ESM z osiedla przy ul. Dąbrowskiego oraz Korka. "Jeden cztery myślnik dwa zero zero. Druga strona muru przesyła wielkie ELO" — informuje ten ostatni.

W teledysku oprócz miejsc z których pochodzą hip-hopowcy zobaczymy także to, co w Iławie najpiękniejsze. Trudno, żeby mówić o tym mieście, nie pokazując Jezioraka, najdłuższego jeziora w Polsce. Przy tworzeniu teledysku wykorzystano m.in. nagrania "z lotu ptaka". Sami zobaczcie, jak Iława wygląda z tej perspektywy.

W produkcji wystąpiło wielu iławian, nie tylko raperów, ale po prostu kolegów, koleżanek i znajomych twórców. Ciekawe jak ostatnią część "Iławskich Papierów" ocenią znawcy tego gatunku muzycznego? Nam się podoba nie tylko podkład, treść, ale także fakt, że Iława została pokazana w ciekawy sposób. Duża w tym zasługa studia Forest Grandfather Mateusza Kowalskiego.

••• Cała historia z sagą "Na Iławskich Papierach" rozpoczęła się 5 lat temu.
— Nagrałem wówczas solowy utwór na swoją pierwszą płytę i powiem szczerze, nie brzmiało to zbyt dobrze — żartuje Wasiak. — Na część drugą zaprosiłem Maćka Szurmę, czyli MCK, natomiast kolejna trzecia część była już współtworzona przez wielu raperów z Iławy. Najnowsza część została nagrana przeze mnie, MCK-a, Ernesta, Łympę, Martyna ESM, Korka oraz Dj Rytmika na gramofonach. Muzykę wyprodukował bardzo młody utalentowany człowiek z Iławy Wiktor Filip. Teledysk to oczywiście zasługa studia Forest Grandfather Mateusza Kowalskiego — wymienia raper.

— Sam utwór zaczął powstawać w marcu, a teledysk kręciliśmy w lipcu tego roku. Tak jak zapowiedziałem, jest to ostatni teledysk spod szyldu "Na Iławskich Papierach", ponieważ nie chcemy zanudzić też naszych mieszkańców i wałkować milion razy ten sam temat. Oczywiście wszyscy współpracujemy ze sobą bardzo często w innych utworach o innej tematyce. Ja sam w imieniu chłopaków dziękuję serdecznie za świetny odbiór i pozdrawiam również osoby, które tworzyły poprzednie części utworu — dodaje iławianin.

No to nie pozostaje nic innego, jak prezentacja "Na Iławskich Papierach 4".