Technologiczny rodzynek w szpitalu. Sprawdzamy, co słychać na budowie lądowiska dla śmigłowców
2016-08-23 13:00:40(ost. akt: 2016-08-23 15:11:13)
Budowa lądowiska dla śmigłowców Lotniczego Pogotowia Ratunkowego na dachu iławskiego szpitala wzbudza wiele emocji. Pojawiają się nawet chętni, którzy chcieliby wejść na tern tej niecodziennej budowy. Postanowiliśmy uchylić rąbka tajemnicy związanej z tą inwestycją.
Inwestycja warta około 7,5 miliona złotych rozpoczęła się na przełomie wiosny i lata tego roku.
Od samego początku osoby związane z branżą budowlaną i technologiczną były mocno zainteresowane zastosowanymi na dachu szpitala technologiami i rozwiązaniami.
O oprowadzenie nas po terenie budowy i wyjaśnienie technologicznych zawiłości poprosiliśmy inżyniera Marcina Toczka, specjalistę do spraw inwestycji Powiatowego Szpitala im. Władysława Biegańskiego w Iławie.
Strategiczna inwestycja
Przypomnijmy, że inwestycja jest realizowana zgodnie z wymogami ministra zdrowia dotyczącymi funkcjonowania Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych. Do końca tego roku, zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia, każdy szpital dysponujący Szpitalnym Oddziałem Ratunkowym musi mieć lądowisko bezpośrednio skomunikowane z SOR-em. Dodatkowo musi to być lądowisko całodobowe.
- Budowa lądowiska dla śmigłowców Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, to najważniejsza z punktu widzenia funkcjonowania SOR inwestycja naszej placówki – mówi Iwona Orkiszewska, dyrektor Powiatowego Szpitala im. Władysława Biegańskiego w Iławie. – Dzięki tej inwestycji nie tylko dostosujemy nasze lądowisko do wymagań ministra zdrowia, które wejdą w życie z początkiem przyszłego roku, ale również skróci się czas transportu pacjenta z i do śmigłowca, poprawi się komfort transportu pacjenta i pracy ratowników. Poprawi się tez bezpieczeństwo związane z lądowaniem i startem śmigłowców. Wartość całego projektu to ponad 7,5 miliona złotych, z czego koszty prac budowlanych to 5,5 miliona. Pozostała kwota będzie przeznaczona między innymi na wyposażenie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego – wyjaśnia dyrektor Orkiszewska.
Nowoczesne rozwiązania
Technologie zastosowane przy tej inwestycji mogą budzić podziw.
- Jest to najbardziej zaawansowana technologicznie inwestycja w Iławie w ostatnich latach, mimo że rozmiarowo może wydawać się niewielka – mówi Marcin Toczek. – Zastosowane tutaj rozwiązania są oczywiście wykorzystywane w budownictwie nie od dziś, ale w naszym regionie nie znajduję podobnej inwestycji – wyjaśnia. – Podobne rozwiązania zastosowano jedynie w szpitalu MSWiA w Olsztynie. Płyta lądowiska została zaprojektowana z wykorzystaniem paneli kompozytowych Modar Helistop TH. Jest to wyjątkowo lekka konstrukcja, przy jednocześnie dużym dopuszczalnym obciążeniu. - Masa startowa śmigłowca, który będzie mógł wylądować na naszym nowym lądowisku to równo 5 ton – wyjaśnia Marcin Toczek. – Te śmigłowce, które standardowo lądują przy naszym szpitalu mają masę startową poniżej 3 ton. Płyta lądowiska będzie miała kształt dwunastoboku. Jego średnica do ponad 21 metrów, ale cała konstrukcja będzie dużo większa. - Dookoła płyty będą znajdowały się systemy bezpieczeństwa, czyli krata wema i chwytacze – wyjaśnia Toczek. – Całość będzie miała średnicę prawie 30 metrów.
Technologie zastosowane przy tej inwestycji mogą budzić podziw.
- Jest to najbardziej zaawansowana technologicznie inwestycja w Iławie w ostatnich latach, mimo że rozmiarowo może wydawać się niewielka – mówi Marcin Toczek. – Zastosowane tutaj rozwiązania są oczywiście wykorzystywane w budownictwie nie od dziś, ale w naszym regionie nie znajduję podobnej inwestycji – wyjaśnia. – Podobne rozwiązania zastosowano jedynie w szpitalu MSWiA w Olsztynie. Płyta lądowiska została zaprojektowana z wykorzystaniem paneli kompozytowych Modar Helistop TH. Jest to wyjątkowo lekka konstrukcja, przy jednocześnie dużym dopuszczalnym obciążeniu. - Masa startowa śmigłowca, który będzie mógł wylądować na naszym nowym lądowisku to równo 5 ton – wyjaśnia Marcin Toczek. – Te śmigłowce, które standardowo lądują przy naszym szpitalu mają masę startową poniżej 3 ton. Płyta lądowiska będzie miała kształt dwunastoboku. Jego średnica do ponad 21 metrów, ale cała konstrukcja będzie dużo większa. - Dookoła płyty będą znajdowały się systemy bezpieczeństwa, czyli krata wema i chwytacze – wyjaśnia Toczek. – Całość będzie miała średnicę prawie 30 metrów.
Systemy bezpieczeństwa
Konstrukcja nośna lądowiska to ramy stalowe oparte na konstrukcji żelbetowej za pomocą wibroizolatorów – takich samych jakie wykorzystuje się przy budowie domów w regionach zagrożonych trzęsieniami ziemi.
- Zastosowanie wibroizolatorów jest przy tego rodzaju budowlach konieczne, aby drgania z lądowiska nie były przenoszone na elementy konstrukcyjne budynku – wyjaśnia Marcin Toczek. Dostęp do lądowiska będzie miał tylko uprawniony personel, a dostać się do niego można będzie istniejącą już klatką schodową lub windami. Między innymi z powodu podnoszenia szybów, windy przy Izbie Przyjęć są wyłączone z użytku. Z wind na płytę lądowiska będzie prowadziła pochylnia.
Konstrukcja nośna lądowiska to ramy stalowe oparte na konstrukcji żelbetowej za pomocą wibroizolatorów – takich samych jakie wykorzystuje się przy budowie domów w regionach zagrożonych trzęsieniami ziemi.
- Zastosowanie wibroizolatorów jest przy tego rodzaju budowlach konieczne, aby drgania z lądowiska nie były przenoszone na elementy konstrukcyjne budynku – wyjaśnia Marcin Toczek. Dostęp do lądowiska będzie miał tylko uprawniony personel, a dostać się do niego można będzie istniejącą już klatką schodową lub windami. Między innymi z powodu podnoszenia szybów, windy przy Izbie Przyjęć są wyłączone z użytku. Z wind na płytę lądowiska będzie prowadziła pochylnia.
Lądowisko i pochylnia będą wyposażone w szereg instalacji gwarantujących bezpieczeństwo. Jedną z ważniejszych będzie instalacja przeciwoblodzeniowa, która funkcjonalnością i konstrukcją przypomina ogrzewanie podłogowe. System został zaprojektowany przy wykorzystaniu ciepła technologicznego a instalacja płyty lądowiska będzie ogrzewana glikolem.
Bardzo ważnym elementem inwestycji jest również oświetlenie systemu podejścia i płyty lądowiska, które - w razie potrzeby - będzie włączane przez pilota.
- Jeżeli lądowanie będzie odbywało się nocą, pilot będąc w promieniu nawet pięciu kilometrów od naszego szpitala będzie mógł zdalnie włączyć reflektory naprowadzające lądowiska – wyjaśnia inżynier Toczek.
Dla wizualnego ukrycia konstrukcji oraz infrastruktury zaprojektowano architektoniczne osłony elewacyjne.
Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
sąsiadka #2052950 | 212.160.*.* 25 sie 2016 14:29
Od razu widać po pierwszym komentarzu, że ktoś nie ma bladego pojęcia o życiu szpitala. Mieszkam po sąsiedzku i widzę każdego dnia, ile razy ląduje śmigłowiec. Tych lotów jest od cholery! Ciągle kogoś gdzieś transportują. Lata temu ludzie nie mieli na to najmniejszych szans i wielu pewnie umarło. Lądowisko to nie jest kaprys to jest pilna potrzeba dla naszego wpólnego dobra!!!
odpowiedz na ten komentarz
krzroy #2051818 | 81.190.*.* 23 sie 2016 21:51
Na dachu Polikliniki w Olsztynie przed kilkoma laty za grubą kasę zbudowano lądowisko dla helikoptera. Słyszał ktoś o przypadku żeby tam coś wylądowało?
odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
piotr #2051765 | 89.228.*.* 23 sie 2016 20:38
Zdjęcie nr.2- gdzie są szelki (uprząż) ???? Zwykłych roboli traktuje się mandatami
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz
cześć #2051598 | 88.156.*.* 23 sie 2016 16:43
Dwunastobok? Dwunastokąt to ja słyszałem że istnieje ale dwunastobok to chyba na potrzeby gazety powstał
odpowiedz na ten komentarz