Trener personalny radzi: Podciąganie na drążku, złote ćwiczenie

Jest to już kolejne złote ćwiczenie opisywane przeze mnie. Dlaczego złote? Ponieważ uruchamia podczas wykonywania bardzo dużą ilość mięśni, głównie pleców oraz bicepsów, barków, angażuje również brzuch. Możemy skupić się maksymalnie na wybranej przez nas grupie poprzez wykonywanie różnych jego odmian.

Najpopularniejsze to podciąganie w szerokim nachwycie (tutaj głównie pracuje mięsień najszerszy grzbietu), wąskim nachwycie (do pracy włączamy bicepsy) i wąskim podchwycie (odciążamy mięśnie pleców na rzecz mięśni naramiennych które oplatają nasze barki oraz bicepsów).

Jest to ćwiczenie bardzo ciężkie, a co za tym idzie trudne do wykonania głównie dla Pań. Jeśli już wam się uda to zobaczycie jaki rewelacyjny ma wpływ na waszą tkankę mięśniową o której rozwój przecież nam chodzi. Nie dajesz rady się podciągnąć brodą nad drążek? Uwierz mi, nie jesteś sama, a ja powiem Ci jak to zrobić żeby za miesiąc, maksymalnie dwa potrafić to robić.

Zacznij od złapania drążka na prostych rękach i wytrzymaj tak ile dasz radę. Rób to codziennie. Jeśli umocnisz swój chwyt tak żeby utrzymać się przynajmniej 1,5 min, przejdź do następnego kroku. Podskocz brodą ponad drążek i kontroluj powolne opuszczanie, znowu podskocz. Wykonujesz już 30 opuszczeń – spróbuj się podciągnąć i opuścić. Jeśli potrafisz to rób to w seriach np. 5 x 3 powtórzenia co drugi dzień. Dalej możesz kombinować zwiększając liczbę powtórzeń i serii oraz urozmaicać poprzez różne chwyty. Wkrótce Twoje plecy staną się silne i piękne.

Autor jest trenerem personalnym, instruktorem pływania, wielokrotnym uczestnikiem zawodów pływackich i triathlonowych

Czytaj e-wydanie ">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna