Trener personalny radzi: Regeneracja jako ważny element układanki

Najważniejszymi składowymi przygotowań sportowych, zwłaszcza sylwetkowych są:

1. Trening – jako pojedyncze jednostki w których skupiamy się na pracy mięśni przez 45 minut do 1,5 godziny. Na siłowni przykładowo ten prawidłowo przeprowadzony skupia maksymalnie naszą uwagę na napięciu mięśniowym. Każdy ruch powinien być świadomy, co w konsekwencji daje naszemu ciału bodziec do rozwoju naszej masy mięśniowej i ujędrniania ciała w przypadku pań.

2. Dieta – odpowiedni bodziec mamy z punktu pierwszego, ale jest niczym bez odpowiednio zbilansowanego jedzenia. Chcemy zbudować masę mięśniową to musimy dostarczać więcej kalorii w ciągu doby niż ich spalamy. Jeśli natomiast naszym celem jest utrata tkanki tłuszczowej, nasz bilans kaloryczny musi być ujemny. Posługując się prostym językiem: kiedy chcemy coś zbudować musimy dostarczyć materiały budowlane. Kiedy chcemy coś zniszczyć, tych materiałów — odpowiednio je przebierając — trzeba się stopniowo pozbywać. I nie ważne ile potu przelejemy, punkt 2 jest niezbędny.

3. Punktem trzecim jest ten najczęściej zapomniany, czyli REGENERACJA. Sen i odpoczynek jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Budując piękną sylwetkę i dbając o swoje zdrowie potrzebujemy go odpowiednio dużo. To właśnie odpoczywając punkt 1 i 2 wykonany w ciągu dnia przynoszą wymierne korzyści. Absolutne minimum snu dla osób dorosłych to ok. 7 godzin na dobę.

Kulturyści i zawodniczki fitness, czyli ludzie dla których priorytetem jest wyjść na scenę podczas zawodów i zaprezentować swoje ciało w formie bliskiej ideału, mają te trzy dzisiejsze punkty opracowane do perfekcji. W kuluarach świata fitness mówi się, że idealnie przeprowadzone bezpośrednie przygotowanie startowe polega na treningu, jedzeniu i spaniu. Przesypiają oni po 12 – 14 godzin w ciągu doby. Sprowadzając to do świata ludzi chcących cieszyć się świetnym zdrowiem i wyglądem nie zapominajmy o wysypianiu i zamiast zmuszać się do kolejnego nocnego filmu połóżmy się spać tę godzinę czy dwie wcześniej. Przełoży się to na pewno na nasze lepsze samopoczucie i zoptymalizowanie efektów treningu.

Autor jest trenerem personalnym, instruktorem pływania, wielokrotnym uczestnikiem zawodów pływackich i triathlonowych

Czytaj e-wydanie ">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna