Strażacki raport — od pożaru domku do akcji z zatrzaśniętymi drzwiami przez półtoraroczne dziecko

29 lutego – Siemiany – pożar domku letniskowego. Do zdarzenia zadysponowano łącznie pięć wozów strażackich. Na miejscu okazało się, że pali się ocieplenie wnętrza ściany domku letniskowego, a właściciel, który odłączył wcześniej prąd przy pomocy węża ogrodowego wlewał wodę do wnętrza ściany przez wypalony otwór. Strażacy musieli dokładnie sprawdzić i zlokalizować miejsca, w których panowała jeszcze wysoka temperatur. Odkręcono pokrycie ścian i dogaszono tlącą się drewnianą konstrukcję i ocieplenie, dodatkowo wszystkie elementy sprawdzono przy użyciu kamery termowizyjnej.

1 marca – Chełmżyca – osobowa Toyota wpadła do rowu. Mimo, że podróżująca pojazdem kobieta i jej pięciomiesięczne dziecko znajdowali się poza pojazdem w momencie przybycia służb, to profilaktycznie przetransportowano kobietę i dziecko do iławskiego szpitala. Strażacy po odłączeniu akumulatora i sprawdzeniu czy z auta nic nie wycieka, na potrzeby działań kierowali ruchem drogowym.

2 marca – Lubawa – Zatrucie tlenkiem węgla. Nad ranem do iławskiej straży wpłynęło zgłoszenie o możliwym zatruciu tlenkiem węgla w mieszkaniu jednej z kamienic przy ulicy Grunwaldzkiej w Lubawie. Na miejscu zastano kobietą z czwórką dzieci, wszyscy uskarżali się na złe samopoczucie, zawroty głowy i mdłości, czyli typowe objawy zatrucia czadem. Co gorsze, mimo, że piece znajdujące się w pomieszczeniach były wygaszone to wskazania urządzeń pomiarowych wskazały na groźne dla życia stężenie gazu.

Kobieta z dziećmi zabrana została z objawami poważnego zatrucia do szpitala w Olsztynie.
Wykonane pomiary wskazywały na stan w chwili już po otwarciu drzwi i wstępnym przewietrzeniu, nie wiadomo, jak wysoki poziom tlenku mógł znajdować się w pomieszczeniach wcześniej.
Pamiętajmy, nie należy lekceważyć żadnych nawet najmniejszych objawów i natychmiast alarmować służby ratownicze, a w przypadku pieców znajdujących się w pomieszczeniach mieszkalnych tzw. kaflaków zaopatrzyć się w czujkę tlenku węgla.

2 marca – Iława ul. Wyszyńskiego – plama oleju z uszkodzonego pojazdu na chodniku

2 marca – Iława ul. Niepodległości, pożar drzewa.

4 marca – Laseczno – Zderzenie ciężarówki z samochodem dostawczym. Do stosunkowo niegroźnego wypadku doszło na drodze krajowej nr 16 w okolicach miejscowości Laseczno, gdzie samochód ciężarowy zderzył się czołowo z autem dostawczym, którym podróżował jedynie kierowca. W momencie dojazdu kierowca "dostawczaka" znajdował się poza pojazdem, jednak po udzieleniu wstępnej pomocy medycznej został zabrany do iławskiego szpitala. Droga była całkowicie zablokowana, a działania straży polegały na likwidacji wycieków i usunięciu pozostałości powypadkowych z jezdni.

4 marca – Susz – zapach dymu wyczuwalny na klatce schodowej.

5 marca – Lubawa – pożar budynku kostnicy przy ulicy Grunwaldzkiej. Nocny wyjazd lubawskich strażaków wymagał nawet użycia miejscowego podnośnika, dzięki któremu strażacy usuwali dachówki i dogaszali palącą się konstrukcję zabytkowego budynku. Dochodzenie w sprawie przyczyn powstania pożaru prowadzi policja.

6 marca – Goryń – pożar sadzy w domu jednorodzinnym.

6 marca – Dąbrówka – otwarcie drzwi do mieszkania na prośbę zespołu ratownictwa medycznego

6 marca – Susz, os. Brzostowe - pożar śmietnika kontenerowego.

7 marca – Stradomno – pożar ładowarki. Zastępy z Iławy i Stradomna zadysponowane zostały do palącej się ładowarki. Sam pojazd uległ całkowitemu zniszczeniu, jednak w momencie pożaru znajdował się w pobliżu budynków inwentarskich, co mogło stanowić zagrożenie. Po dogaszeniu ładowarki przez pewien czas strażacy ze Stradomna pozostali na miejscu, aby sprawdzić czy po odparowaniu pojazd i jego nagrzane elementy nie zaczną się ponownie palić.

7 marca – Smolniki – pożar śmietnika kontenerowego.

7 marca — Iława, ul. Kazimierza Odnowiciela — otwarcie drzwi do mieszkania. O 13.51 iławscy strażacy zostali poinformowani o zdarzeniu, do jakiego doszło w bloku mieszkalnym. Jak się okazało, 1,5 roczne dziecko zatrzasnęło drzwi do mieszkania od wewnątrz, matka znajdowała się poza mieszkaniem. Zastęp straży ze sprzętem odpowiednim do tego typu zdarzeń otworzył drzwi.