Z pamiętnika fanatyka, czyli historia iławskich szalikowców [wywiad z twórcami, zdjęcia]

2016-02-18 17:02:35(ost. akt: 2016-02-19 09:19:55)
"14.03.1999 Jeziorak - Petrochemia Płock. Na ten mecz czekała cala kibicowska Iława. Przerwę zimową poświęciliśmy na szycie flag, spotkaniach w kasynie i zbieraniu funduszy na pirotechnikę..."

"14.03.1999 Jeziorak - Petrochemia Płock. Na ten mecz czekała cala kibicowska Iława. Przerwę zimową poświęciliśmy na szycie flag, spotkaniach w kasynie i zbieraniu funduszy na pirotechnikę..."

Autor zdjęcia: arch. Z Pamiętnika Fanatyka

Oprawy meczowe, wyjazdy za swoją ukochaną drużyną na drugi kraniec Polski, historia piłkarzy i klubu, ale też zadymy i skomplikowany system "zgód" (przyjaciele) i "kos" (wrogowie) — wszystko to możemy znaleźć na facebookowej stronie "Jeziorak Iława — z pamiętnika fanatyka". Skontaktowaliśmy się z jej twórcami, którzy — anonimowo — zgodzili się na rozmowę.
Iławski Klub Sportowy Jeziorak, jako taki, już nie istnieje. Mały klub z małego miasta przez lata potrafił stawiać czoła większym i bogatszym — do tego mógł liczyć na doping i wsparcie (nie tylko na stadionie) swoich wiernych fanów. Na obiekt przy ul. Sienkiewicza przychodziło regularnie po kilka tysięcy kibiców biało-niebieskich barw. Niektóre kluby z dużo większych ośrodków mogły w tym momencie najzwyczajniej w świecie odczuwać zazdrość: na mecze w małej Iławie przychodziły tłumy.

Jezioro Jeziorak, klub sportowy o tej samej nazwie oraz zakład karny i hasło reklamowe "Najlepsze trawy z Iławy" (które zresztą widniało swego czasu na iławskim stadionie) — to dzięki nim Iława była znana w Polsce.
Okres świetności Jezioraka przypadł na lata 90-te i początek XXI wieku. Później jeszcze ekipy trenerów Marka Witkowskiego i Wojciecha Tarnowskiego, dzięki występom w Pucharze Polski i rozgrywkach II i III ligi, nawiązały do chlubnych lat.

Od pewnego momentu nastąpił jednak zjazd po równi pochyłej; nieumiejętne zarządzanie klubem, długi oraz brak pieniędzy spowodował ostatecznie, że drużyna nie otrzymywała licencji na grę w rozgrywkach ligowych. "Stary" Jeziorak zniknął z piłkarskiej mapy Polski — kontynuatorem jego działalności jest ITR Jeziorak, którego działacze i piłkarze chcą przywrócić futbolowi należyte miejsce w Iławie i nie tylko.

Pamięć o nim pozostała jednak w świadomości kibiców, którzy przychodzili na mecze "J" i jeździli za drużyną po całym kraju. Zwłaszcza w gronie dawnych (obecnych) najbardziej fanatycznych kibiców, niegdyś zwanych szalikowcami, tęsknota za dawnymi dobrymi czasami jest bardzo duża. To daje się odczuć przeglądając internetową stronę "Jeziorak Iława — z pamiętnika fanatyka". Co ciekawe — portal stał się popularny wśród iławian (nie tylko kibiców), a największym zainteresowaniem cieszą się zdjęcia sprzed kilkunastu i więcej lat, na których mieszkańcy Iławy się rozpoznają. Jednocześnie wspominają stare czasy.

Twórcy fanpage'a stworzonego na facebook'u chcą pozostać anonimowi. Skontaktowaliśmy się z nimi 13. stycznia — sprawa dotyczyła jednak czegoś innego, niż artykuł, miała charakter... rodzinny. Postanowiliśmy jednak namówić założycieli na wywiad. Jego treść poniżej.


— Kiedy powstała strona "Z pamiętnika fanatyka"?
— Strona wystartowała dokładnie 11 września 2014 roku. Wtedy udostępnione zostały pierwsze archiwalne fotografie związane z kibicami.

— Skąd się wziął ten pomysł no i kto ją założył?
— Pomysłodawcami i osobami, które prowadzą stronę są oczywiście kibice, którzy w różnych latach aktywnie udzielali się jako kibice Jezioraka. Fanpage powstał z tęsknoty za normalnością, za — jak się dzisiaj wydaje — „złotymi czasami” dla Jezioraka i Iławy. Iława zawdzięcza Jeziorakowi wiele, nikt chyba nie rozsławił tak miasta w Polsce jak klub z ul. Sienkiewicza. To były bardzo kolorowe dwie dekady, ciężko to przemilczeć i wymazać z historii. Patrzymy na to z nostalgią stąd pomysł na pamiętnik.

— Jaki był zamysł prowadzenia strony? Co dokładnie chcieliście, na początku, opisywać i przedstawiać?
— W pewnym momencie doszliśmy do wniosku – nie pamiętam już kto pierwszy rzucił tę myśl – że szkoda, by zmarnowała się cała historia, której nie jesteśmy w stanie przekazać innym. 20 lat kibicowania Jeziorakowi to nie tylko setki meczów, emocji ale też ludzi i ich doświadczenia. Dodam od razu, że nie były to odpadki, ale historie, które oceniamy jako absolutnie barwne i interesujące. To styl życia, który nie tylko nie nudzi, ale i fascynuje. Im głębiej wchodzisz w ten świat, tym bardziej wydaje się on w całej swojej bezwzględności i fanatyzmie ciekawy.

— Skąd bierzecie materiały archiwalne?
— Wiele osób robiło na meczach pamiątkowe zdjęcia i bardzo zależy nam, aby do takich osób dotrzeć. Pozostałe materiały czyli video, archiwalne materiały prasowe i wspomnienia pochodzą od ludzi, którzy nam to nadsyłają. Poza tym docieramy do wielu innych osób. Te historie zawsze są wzbogacone o zupełnie nowe fakty, o takie rzeczy, których nawet nie znaliśmy na początku. Trudno zresztą wiedzieć o wszystkim, co się działo w kibicowskim świecie, szczególnie o tych zdarzeniach, w których nie uczestniczyliśmy.

— Czy spodziewaliście się, że strona będzie tak popularna wśród iławian, kibiców Jezioraka i nie tylko?
— Popularność tej strony jest znikoma w porównaniu do liczby widzów na najlepszych meczach w historii Jezioraka.

— Co dalej z waszą stroną? Jaką macie wizję prowadzenia portalu?

— Jeziorak Iława to historia, która sięga 20 lat kibicowania w Iławie, dla wielu iławian i mieszkańców z regionu. Trzeba pamiętać, że w przeróżnych latach za Jeziorakiem podążały także mniejsze lub większe grupy kibiców z Działdowa, Kisielic, Prabut, Susza oraz innych mniejszych miejscowości. Chcielibyśmy, aby pamiętnik w miarę upływu czasu rozkręcał się jeszcze bardziej i skupiał coraz większą ilość fanów i sympatyków Jezioraka. Jeśli przy okazji będą oni dzielić się z nami swoimi domowymi archiwami, pamiętnik będzie się rozrastał. Nie wykluczone, że z czasem powstanie specjalna strona internetowa.

— Czy na waszej stronie będą także informacje o aktualnej sytuacji iławskiej piłki? Mam na myśli ITR Jeziorak.
— Przede wszystkim trzeba sobie odpowiedzieć w tym miejscu na pytanie, czy nowy klub ITR jest kontynuatorem i spadkobiercą sportowych tradycji starego Jezioraka? Według nas jest tylko kontynuatorem piłkarskich tradycji w mieście, w związku z tym podjęta została decyzja o braku udostępniania informacji o ITR.

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl

Komentarze (19) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Janóż #2901871 | 83.137.*.* 7 kwi 2020 16:45

    Jeziorak to pedryle,buehueuhehue

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. pionuch77 #2205506 | 88.199.*.* 20 mar 2017 20:00

    jeziorak chyba znalazl przyjaciol.Mocnych

    odpowiedz na ten komentarz

  3. Stomilowiec #1935364 | 5.172.*.* 19 lut 2016 10:03

    Jako kibic Stomilu starszej już daty jestem w szoku, że taka ekipa jak Iława została Fam Clubem Lechii... Co to się porobiło...- dobrze, że nie Legii. Mam nadzieje, że przejrzycie na oczy i Iława będzie Jeziorakiem, a nie jakimś FC. Pozdrawiam normalnych Jeziorowców, a nie przerzutów.

    Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz

  4. KIBIC STOMILU #1935200 | 95.160.*.* 19 lut 2016 06:51

    Znowu próbują nasz zdenerwować , dając taki artykuł a tu lipa cisza spokój. Dla prawdziwego kibola wielki szacunek to były piękne czasy. Mam nadzieję że Jeziorak powróci na kibicowski szlak nasz STOMIL wiele lat tułał się po okręgówce , 4 ligach zmieniano nam nazwę a my dalej swoje STOMIL OLSZTYN tak więc na zawsze moim zdaniem powinien być tylko Jeziorak. A z tym fc Lechii to ... ok przemilczę. Nie zważajcie na napinaczy z gim. Pozdrawiam po szalu. SPW

    Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

  5. Stomil #1935196 | 31.61.*.* 19 lut 2016 06:30

    Byłem nie raz, nie dwa w Iławie na meczach wyjazdowych Stomilu .. i nie tylko ;) mimo antagonizmów między naszymi ekipami życzę Jeziorowcom powrotu do dwnych czasów świetności. Stomil Ponad Wszystko!

    Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (19)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5