Siatkarki Zrywu muszą teraz wygrać z Truso, aby obronić tytuł mistrzowski [ZOBACZ ZDJĘCIA]

Problemy z halą zespołu Chemika spowodowały, że mecz rewanżowy ligi wojewódzkiej juniorek zamiast w Olsztynie rozegrany został w hali sportowej "Mechanik" w Iławie.

Nasze zawodniczki, będące faworytkami tego meczu (iławianki bronią tytułu mistrzyń województwa zdobytego w poprzednim sezonie) bez problemów w trzech setach uporały się z przeciwniczkami i w ostatnim meczu z Truso Elbląg zagrają o tytuł mistrzowski.

Juniorki Zrywu z Chemikiem wygrały pewnie 3:0, grając dobrze w obronie i kombinacyjnie rozgrywając atak. Trener Mieczysław Pietroczuk po tym meczu powiedział. — Już myślami jesteśmy przy kolejnej fazie rozgrywek, czyli przy ćwierćfinałach mistrzostw Polski, do których awansują trzy najlepsze drużyny klasyfikacji końcowej ligi wojewódzkiej. Dlatego naszą grę przestawiamy już na te wyższe "tory", musimy skupiać się na koncentracji w grze i realizacji założeń taktycznych. Coraz pewniej zaczynamy grać na rozegraniu, przyjmujące poprawiły skuteczność w podaniu pierwszej piłki. Teraz będziemy w tej kategorii szukać gry z mocnymi przeciwnikami, by gotowym być na 25 lutego, kiedy to dojdzie do ćwierćfinałów.

UKS Chemik Olsztyn — MKS Zryw-Volley Iława 0:3 (13:25, 17:25, 11:25)
Formalnie gospodarzem był Chemik

JUNIORKI MKS ZRYW-VOLLEY Iława wystąpiły w składzie: Laura NOWOTNIK - kapitan zespołu, Joanna KARPIŃSKA, Aleksandra TOMASZEWSKA, Monika GORZKA, Natalia MEJKA, Anna GRAJEWSKA, Iwona KULIŃSKA - libero, oraz Kamila SITNIK, Aleksandra BLUDAU, Zuzanna ŚWIETOCHOWSKA, Sylwia RADUSZEWSKA, Monika KOWALSKA.
Trenerzy: Mieczysław i Małgorzata PIETROCZUK.