Paweł M. nie uczy się na błędach

Do oficera dyżurnego policji zadzwoniła kobieta, która oświadczyła, że brat jest pijany, wyzywa ją oraz grozi pozbawieniem życia. Funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce. Okazało się, że mężczyzna znajdując się pod znacznym wpływem alkoholu wszczął awanturę z siostrą. Ustalili również, że taka sytuacja trwa od dłuższego czasu, a Paweł M. wielokrotnie kłócił się z siostrą, wyzywał ją oraz groził pozbawieniem życia.

— Okazało się również, iż mężczyzna odbywał już karę pozbawienia wolności za znęcanie się nad najbliższymi. Policjanci postanowili zatrzymać Pawła M. i odizolować go od pokrzywdzonej. Funkcjonariusze wdrożyli w rodzinie procedurę niebieskiej karty. Podczas przesłuchania mężczyzna usłyszał zarzut — mówi Joanna Kwiatkowska, rzeczniczka prasowa iławskiej policji.

Prokurator zastosował wówczas wobec 31-latka policyjny dozór. Mężczyzna musiał dwa razy w tygodniu odwiedzać lubawski komisariat policji oraz powstrzymywać się od spożywania alkoholu i poprawnie zachowywać się wobec kobiet. — Jednak po przesłuchaniu kolejnych świadków i trzech tygodniach dozoru prokurator wspólnie z policjantami stwierdzili, że nie jest to dostateczny środek zapobiegawczy. Dlatego teraz 31-latek będzie musiał stawiać się w lubawskim komisariacie pięć razy w tygodniu oraz powstrzymywać się od spożywania alkoholu i poprawnie zachowywać się wobec kobiet — dodaje Joanna Kwiatkowska.

Kodeks karny za fizyczne lub psychiczne znęcanie się nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności w warunkach tzw. „recydywy” przewiduje karę pozbawienia wolności nawet do 7 i pół roku.

red
ilawa@gazetaolsztynska.pl