GKS Wikielec w końcu zwycięski. Wygrała też ząbrowska Osa. ZOBACZ ZDJĘCIA
2015-09-27 10:08:19(ost. akt: 2015-09-27 10:19:36)
Aż długich 45 dni na drugie zwycięstwo w trzeciej lidze musieli czekać kibice GKS-u Wikielec. W końcu się udało: drużyna Andrzeja Biedrzyckiego pokonała wczoraj MKS Korsze.
GKS Wikielec – MKS Korsze 2:0 (0:0)
Bramki: 60 min Paweł Sagan, 82 min Paweł Tomkiewicz
Bramki: 60 min Paweł Sagan, 82 min Paweł Tomkiewicz
WIKIELEC: Elżanowski - Kacperek, Kruszyński, Żukiewicz, Jajkowski, Sagan (84 min. Janiszewski), Łysiak, Piorkowski (82 Chabko), Piceluk (65 Tomczyk), Tomkiewicz, Karłowicz (90 min Płoski)
Pierwsza odsłona tego meczu to wyrównane widowisko i dwie ciekawe sytuacje bramkowe. Goście z Korsz w 22 min śmiało zaatakowali, ale Filip Elżanowski, bramkarz GKS-u, obronił ten strzał. Próbował go zaskoczyć czołowy snajper MKS-u, Piotr Kozłowski.
Wikielec odpowiedział dobrymi akcjami ze strony Piotra Karłowicza i Michała Piceluka. W 60 minucie zapanowała ogromna radość na stadionie w Wikielcu, po główce Pawła Sagana zrobiło się 1:0. Po 2 minutach Piotr Łysiak wyszedł sam na sam z bramkarzem gości, ale golkiper MKS-u wybronił uderzenie. W 82 min przepiękna akcja Piotra Karłowicza, który umiejętnie dograł i Paweł Tomkiewicz podwyższył na 2:0. W sumie było to dobre spotkanie i zasłużona wygrana ekipy trenera Biedrzyckiego.
Po meczu trener Andrzej Biedrzycki powiedział
- Dla naszego zespołu było to bardzo ważne spotkanie. Dziś dla nas liczył się tylko jeden wynik, czyli zwycięstwo. Przełamaliśmy złą passę i wygraliśmy ten mecz. Nasz rywal w pierwszej połowie grał poprawnie, ale w drugiej części po stracie bramki już mieliśmy przewagę. Drugi gol uspokoił grę. Gratulacje dla całego zespołu za walkę na boisku.
- Dla naszego zespołu było to bardzo ważne spotkanie. Dziś dla nas liczył się tylko jeden wynik, czyli zwycięstwo. Przełamaliśmy złą passę i wygraliśmy ten mecz. Nasz rywal w pierwszej połowie grał poprawnie, ale w drugiej części po stracie bramki już mieliśmy przewagę. Drugi gol uspokoił grę. Gratulacje dla całego zespołu za walkę na boisku.
Z INNYCH BOISK
Wczoraj swoje mecze ligowe rozegrały też nasze drużyny z Susza, Iławy, Ząbrowa, Szymbarka i Kisielic.
Unia w meczu na szczycie IV ligi przegrała u siebie z liderem, Stomilem II Olsztyn 0:2. Osa Ząbrowo (A klasa) pokonała na swoim terenie ekipę z Tyrowa 2:0, bramki zdobyli Tomasz Borkowy (54 minuta) i Kamil Solecki (79). O zwycięstwie ITR-u Jezioraka Iława (lider gr. 4 B klasy) w lokalnych derbach pisaliśmy więcej wczoraj. Dla przypomnienia: GKS Szymbark przegrał przy ul. Sienkiewicza 0:3. Porażki w 5 kolejce doznała także Olimpia Kisielice, która poległa w Łążynie 2:3 (gole Jacka Tarneckiego i Adama Korzeniaka).
*** Dziś dokończenie ligowej kolejki w A klasie. Liderzy gr. 4., GKS II Wikielec, grają mecz na szczycie, na swoim terenie podejmą zajmującą drugie miejsce Iskrę Narzym (początek o 14.00). Orzeł natomiast w Ulnowie walczyć będzie z Płomieniem Turznica (godz. 14.00).
Mecz Czarnych Rudzienice z GKS-em Gietrzwałd (okręgówka) został przełożony na koniec rundy jesiennej.
WR, zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
Mecz Czarnych Rudzienice z GKS-em Gietrzwałd (okręgówka) został przełożony na koniec rundy jesiennej.
WR, zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez