Wojewódzkie Święto Pszczelarzy po raz kolejny odbyło się w Iławie

2015-09-06 17:00:46(ost. akt: 2015-09-06 16:54:23)
Prezes Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy Józef Zysk (w środku) wręcza wyróżnienie Stefanowi Opalińskiemu, prezesowi iławskiego koła pszczelarzy

Prezes Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy Józef Zysk (w środku) wręcza wyróżnienie Stefanowi Opalińskiemu, prezesowi iławskiego koła pszczelarzy

Autor zdjęcia: Magdalena Rogatty

Dziś w Iławie odbywają się uroczystości Wojewódzkiego Dnia Pszczelarza. Przyjechało na nie około 300 pszczelarzy z całego regionu, a w sumie jest ich na Warmii i Mazurach około tysiąca. Nie zabrakło przedstawicieli Polskiego Związku Pszelarskiego, samorządowców z regionu, miasta i powiatu.
Gości przywitał Stefan Opaliński, prezes iławskiego koła Związku Pszczelarzy. Potem głos zabrali goście...
— Warmia i Mazury to dobre miody - to słowa Jacka Protasa, wicemarszałka województwa, który był jednym z gości uroczystości. Co do tego nikt z zebranych nie miał żadnych wątpliwości. Pszczoły mają u nas do dyspozycji ogromny teren, bo aż 20 tysięcy kilometrów kwadratowych. Miód, który pozyskujemy dzięki pracy pszczół, a później za sprawą ciężkiej pracy pszczelarzy w pasiekach trafia na stoły w całej Europie i jego smak jest doceniany.

Podczas uroczystości okazało się, że pszczelarze to także poeci. Otóż prezes Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Olsztynie, Józef Zysk rozpoczął swoje przemówienie wyrecytowaniem "Ody do pszczelarzy", własnego autorstwa, czym zaskoczył zebranych gości. Powiedział również coś bardzo optymistycznego. Według niego przyszedł wreszcie czas na poświęcenie uwagi pszczelarzom i tej gałęzi rolnictwa. Uważa on, że praca pszczelarzy jest dostrzegana i doceniana. Płynie pomoc finansowa na leki, które pozwalają na walkę z chorobami pszczół.

Na fakt, że pszczelarstwo to awangarda rolnictwa, zwrócił uwagę skarbnik Polskiego Związku Pszczelarzy, Zbigniew Wach. Ucieszył się, że w obchodach dnia pszczelarza bierze udział przedstawiciel Agencji Rynku Rolnego, co świadczy według niego o liczeniu się ze środowiskiem pszczelarskim i poważnej współpracy. Zwrócił się do pszczelarzy, by każdy z nich miał w swojej pasiece godnego zastępcę, kogoś kto kocha pszczoły i nie boi się ciężkiej pracy.

Kilka ciepłych słów powiedziała wiceburmistrz Iławy Ewa Junkier, której dziadek był pszczelarzem.
— Moje dzieciństwo to pola rzepaku i smak miodu rzepakowego - mówiła podczas uroczystości. Dziadek zaprowadzał mnie na pole rzepaku i kazał wsłuchiwać się w brzęczenie pszczół.. Opowiadał, że za kilka tygodni dzięki ich pracy powstanie coś wyjątkowego i wspaniałego. I tak było. Do dziś mój ulubiony miód to rzepakowy.

Podczas uroczystości wręczono wyróżnienia. Wysłuchano także wykładów naukowców z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.

red. mr


Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. inka #1809819 | 31.61.*.* 6 wrz 2015 19:52

    Le byl bardzo fajny ten ksiadz. Z poczuciem humoru

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Jan. #1809660 | 164.126.*.* 6 wrz 2015 17:12

    Na naszym swięcie pojawił sie truten lecz ubtany cały na czarono kolega podpowiadami ze to klecha katilicki.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5