Strażacy mieli w ostatnim tygodniu ręce pełne roboty
2015-08-18 12:34:35(ost. akt: 2015-08-18 12:46:05)
Mimo, że akcja żniwna dobiegła niemal końca to strażacy nadal borykają się z pożarami z wiązanymi z pracami polowym. Od 12 do 18 sierpnia na terenie powiatu dziesięć razy zastępy straży wyjeżdżały do pożarów zbóż, ściernisk i rżysk. Były też inne groźne zdarzenia...
W minioną środę 12 sierpnia w Gromotach zapalił się klimatyzator w sklepie spożywczym. W akcji gaśniczej uczestniczył jeden zastęp PSP i jeden OSP. Panujące upały sprawiają, że awariom ulegają też urządzenia służące do schładzania powietrza w pomieszczeniach. Sytuacja została szybko opanowana jednak cale urządzenie po ugaszeniu trzeba było zdemontować. Straty urządzenia wraz z kilkoma uszkodzonymi elementami pokrycia ściany oszacowano na 6 tys. zł.
Tego samego dnia w Sampławie na drodze krajowej nr 15 zastęp OSP likwidował plamę oleju na jezdni po kolizji drogowej. Lubawscy strażacy wezwani zostali do usunięcia rozlanych materiałów eksploatacyjnych. Na szczęście w tym zdarzeniu nie było osób poszkodowanych.
W czwartek 13 sierpnia w Stradomnie na drodze krajowej nr 16 doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. Z trójki uczestników zdarzenia, do szpitala z ogólnymi potłuczeniami zabrano jedną osobę. Strażacy odłączyli akumulatory i po zabezpieczeniu miejsca wypadku kierowali ruchem.
Kobieta leżała pod drzewem
Również w czwartek w Rakowicach zastępy OSP likwidował konar drzewa na jezdni. W sobotę 15 sierpnia na ul. Nowomiejskiej interweniowali strażacy. Kobieta leżała pod drzewem i uskarżała się na ból kręgosłupa, kostki, ból głowy, szyi oraz lewego stawu skokowego. Kobieta, mieszkanka powiatu działdowskiego, była przytomna. Działania straży pożarnej polegały na stabilizacji odcinka szyjnego kręgosłupa przy pomocy kołnierza ortopedycznego, ułożeniu poszkodowanej na noszach i podaniu tlenu, stabilizacji lewego stawu skokowego przy pomocy szyny Kramera.
Kobieta leżała pod drzewem
Również w czwartek w Rakowicach zastępy OSP likwidował konar drzewa na jezdni. W sobotę 15 sierpnia na ul. Nowomiejskiej interweniowali strażacy. Kobieta leżała pod drzewem i uskarżała się na ból kręgosłupa, kostki, ból głowy, szyi oraz lewego stawu skokowego. Kobieta, mieszkanka powiatu działdowskiego, była przytomna. Działania straży pożarnej polegały na stabilizacji odcinka szyjnego kręgosłupa przy pomocy kołnierza ortopedycznego, ułożeniu poszkodowanej na noszach i podaniu tlenu, stabilizacji lewego stawu skokowego przy pomocy szyny Kramera.
Czujność sąsiadów zapobiegła tragedii
Także w sobotę w Karolewie w gminie Susz strażacy usuwali świerk tarasujący drogę. Następnego dnia przy ul. Jasielskiej w Iławie wyczuwalny był zapach ulatniającego się gazu - taki komunikat odebrał dyżurny straży. Natychmiast zadysponowane zastępy po dotarciu na miejsce zlokalizowały sprawców całego zamieszania. W jednym z mieszkań z odkręconego palnika gazowego wydobywał się gaz, zakręcono natychmiast kurek kuchenki oraz zawór butli z gazem. Mimo, że budynek podłączony jest do sieci gazowej w mieszkaniu znajdowała się butla, co stanowi złamanie przepisów, na miejscu pojawiła się również policja oraz pogotowie. Właściciel mieszkania, mimo, że uskarżał się na złe samopoczucie po przebadaniu pozostał na miejscu. Na miejscu zjawił się również zarządca budynku, który przejął butlę oraz dokument z zaleceniami jak przeciwdziałać takim niespodziankom. Lokal przewietrzono i dokładnie zmierzono czy nie panuje tam niebezpieczne stężenie mieszanki gazu z powietrzem. W tym przypadku dzięki czujności i szybkiej reakcji sąsiadów być może udało się zapobiec tragedii.
Także w sobotę w Karolewie w gminie Susz strażacy usuwali świerk tarasujący drogę. Następnego dnia przy ul. Jasielskiej w Iławie wyczuwalny był zapach ulatniającego się gazu - taki komunikat odebrał dyżurny straży. Natychmiast zadysponowane zastępy po dotarciu na miejsce zlokalizowały sprawców całego zamieszania. W jednym z mieszkań z odkręconego palnika gazowego wydobywał się gaz, zakręcono natychmiast kurek kuchenki oraz zawór butli z gazem. Mimo, że budynek podłączony jest do sieci gazowej w mieszkaniu znajdowała się butla, co stanowi złamanie przepisów, na miejscu pojawiła się również policja oraz pogotowie. Właściciel mieszkania, mimo, że uskarżał się na złe samopoczucie po przebadaniu pozostał na miejscu. Na miejscu zjawił się również zarządca budynku, który przejął butlę oraz dokument z zaleceniami jak przeciwdziałać takim niespodziankom. Lokal przewietrzono i dokładnie zmierzono czy nie panuje tam niebezpieczne stężenie mieszanki gazu z powietrzem. W tym przypadku dzięki czujności i szybkiej reakcji sąsiadów być może udało się zapobiec tragedii.
Coraz częściej pali się ściółka
Ścierniska i rżyska gaszono w miejscowościach: Franciszkowo, Mazanki, Lipowy Dwór, Tuszewo, Złotowo, Omule oraz na ul. Lipowej w Lubawie. Odnotowano trzy wyjazdy do pożarów kombajnów zbożowych w miejscowościach: Michałowo, Jakubowo Kisielickie i Frednowy. Na szczęście maszyny nie spłonęły doszczętnie. Co gorsza, zaczynają się również palić ściółka, poszycie lasów oraz krzewy stojące na styku dróg i lasów.
Ścierniska i rżyska gaszono w miejscowościach: Franciszkowo, Mazanki, Lipowy Dwór, Tuszewo, Złotowo, Omule oraz na ul. Lipowej w Lubawie. Odnotowano trzy wyjazdy do pożarów kombajnów zbożowych w miejscowościach: Michałowo, Jakubowo Kisielickie i Frednowy. Na szczęście maszyny nie spłonęły doszczętnie. Co gorsza, zaczynają się również palić ściółka, poszycie lasów oraz krzewy stojące na styku dróg i lasów.
Apel strażaków
Apelujemy o zachowanie szczególnej ostrożności w lasach, susza, jaka panuje stanowi poważne zagrożenie dla upraw leśnych.
Apelujemy o zachowanie szczególnej ostrożności w lasach, susza, jaka panuje stanowi poważne zagrożenie dla upraw leśnych.
Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
do obywatel #1797556 | 185.16.*.* 19 sie 2015 14:42
Gamoniu wiekszosc opisanych akcji to udział OSP i wcale nie jest to ich zasrany obowiązek tylko robią to z zamiłowania chęci pomocy ludziom, poświęcając swój prywatny czas.
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
do obywatela #1797520 | 83.9.*.* 19 sie 2015 13:47
ty debilu
odpowiedz na ten komentarz
Obywatel #1797309 | 94.254.*.* 19 sie 2015 08:45
Strasznie sie napracowali. O mój Boze zeby tylko sie nie rozchorowali z tego przepracowania. To ichzasrany oboobowiazek. Od tego są. Nikt nie pisze o przepracowanych pracownikach marketow szpitali restauracji. Robicie sensacje z niczego!!
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz