Orzeł ma awans na wyciągnięcie ręki, ITR Jeziorak sam się wyautował z walki

W ostatniej kolejce iławianie mogli zrobić duży krok w stronę upragnionego awansu, wystarczyło "tylko" wygrać w Złotowie z Liderem, który zresztą też chce wejść do wyższej ligi. Ostatecznie jednak drużyna Andrzeja Tołstika przegrała 1:2 (bramka dla ITR: Mateusz Harmaciński).

Po meczu trener drużyny z Iławy powiedział. — Tą porażką definitywnie zamknęliśmy sobie drogę do awansu. Boli to tym bardziej, że na wiosnę graliśmy dobrze. Byliśmy dobrze zorganizowani, ale za to punktów nie dopisują. Kolejny rok w B klasie to zapewne duża porażka piłki nożnej w Iławie. Chciałbym z tego miejsca przeprosić wszystkich kibiców, że nie udało nam się wygrać tej rywalizacji — mówi Tołstik.

W najbliższej kolejce iławianie grają na swoim terenie z Jordanem Kazanice. Do spotkania dojdzie w sobotę (13. czerwca) o godz. 15.00.

Bardzo blisko awansu jest za to Orzeł Ulnowo. W 24. kolejce drużyna grającego trenera Radosława Połecia rozbiła w pył zdecydowanego outsidera rozgrywek, odstającą od innych zespołów na minus Mewę Smykowo 11:0 (tym razem przyjechała w pełnym składzie). Bramki dla Orła zdobyli: Maciej Wilczak cztery, Adrian Wenderski dwie, Adrian Karolewski, Paweł Klimek, Piotr Misiak, Adrian Meller i Daniel Sikorski po jednej.

Wobec remisu Płomienia Turznica w Jamielniku, Orzeł wskoczył na fotel lidera i grę w wyższej lidze ma na wyciągnięcie ręki (a raczej nogi).

W najbliższej kolejce derby: w Szymbarku miejscowy Gminny Klub Sportowy podejmie ekipę z Ulnowa. Do meczu dojdzie w sobotę 13. czerwca, pierwszy gwizdek o 16.00.

Co do GKS-u, to zespół Mariusza Zadrożyńskiego zalicza właśnie dobrą wiosnę, dzięki czemu odbił się od ligowego dna. Ekipa z Szymbarka zdobyła w tej rundzie trzynaście punktów. Ostatnie trzy trafiły na konto po wygranym wyjeździe do Smykówka. Zwycięską bramkę zdobył Kazimierz Goryński po skutecznie wykonanym rzucie karnym w 50 minucie spotkania.