Sesja w powiecie: Absolutorium dla Zarządu Powiatu Iławskiego. Starosta prostował także przekłamania, które pojawiły się w prasie

2015-05-29 14:30:26(ost. akt: 2015-05-29 14:52:58)
Zarząd Powiatu Iławskiego w pełnym składzie

Zarząd Powiatu Iławskiego w pełnym składzie

Autor zdjęcia: Magdalena Rogatty

W dobrym humorze sesję zakończyli niewątpliwie starosta iławski Marek Polański oraz były starosta Maciej Rygielski, który pełnił funkcję do listopada ubiegłego roku, a dziś jest etatowym członkiem zarządu. Radni przyznali poprzedniemu zarządowi absolutorium. Oznacza to, że budżet ubiegłoroczny był wykonany bez zastrzeżeń.

Czym jest absolutorium? Uchwalenie absolutorium oznacza polityczną aprobatę dla działań Zarządu Powiatu i starosty związanych z wykonaniem budżetu. Za przyznaniem absolutorium Zarządowi Powiatu Iławskiego głosowało 12 radnych, przeciw było 2 ranych: Eugeniusz Dembek i Jarosław Maśkiewicz, kolejnych 7 (większość z PSL) wstrzymało się od głosu. Aprobatę radnych wyprzedziła Regionalna Izba Obrachunkowa, która wydała pozytywną opinię na temat zeszłorocznej realizacji budżetu. zatem powody do świętowania były. Tuż po głosowaniu kilka słów powiedział starosta Marek Polański.
— Budżet roku 2014 był specyficzny ze względu na to, że w ponad 80 procentach był realizowany przez poprzedni zarząd, a kilkunastu procentach przez nowy zarząd - mówił starosta Marek Polański. Bardzo dziękuję radnym poprzedniej kadencji za ogromny wkład w realizację założeń budżetowych. W obecnej kadencji jest trudniej, ale liczę, że to przejściowe. Ten budżet jest jednym z najlepszych wyników. Jestem przekonany, że jest on efektem braku gwałtownych zmian we władzy. Wszystko dzieje w procesie ewolucji a nie rewolucji. Apeluję do wszystkich radnych o budowanie a nie niszczenie - tym zdaniem starosta zakończył wypowiedź. 



Radny Małek pytał o statystyki zgonów w powiatowym szpitalu


Pierwszym punktem wczorajszych obrad rady powiatu iławskiego było przyjęcie sprawozdania z działalności Powiatowego Szpitala im. W. Biegańskiego w Iławie w 2014 roku. Przedstawiła je dyrektor placówki Iwona Orkiszewska. Zostało ono przyjęte przy większości głosów "za" i przy dwóch wstrzymujących się w osobie Eugeniusza Dembka i Jarosława Maśkiewicza. Pytań do sprawozdania było niewiele. jedno zadał radny Franciszek Małek, którego zaniepokoił fakt, według niego, wysokiej umieralności w powiatowym szpitalu, która wynosi ponad 3 procent. Najczęściej umierają pacjenci oddziału udarowego, wewnętrznego, którzy trafiają tam ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Dyrektor wyjaśniła, iż wiąże się to także z faktem, że bardzo często osoby z chorobą nowotworową trafiają do szpitala w ostatnim etapie choroby, chcą po prostu być w szpitalu pod opieką personelu medycznego, a nie w domu. Powodem takiego wskaźnika jest także fakt, że na iławski SOR nie trafiają wyłącznie pacjenci z powiatu iławskiego, ale także z powiatów ościennych, zatem na zjawisko należy spojrzeć szerzej. 


Starosta: propozycja wiceburmistrz jest nie do przyjęcia


Jednym z wątków sesji było pytanie radnego Dembka i odpowiedź starosty na pytanie dotyczące przebiegu i rozmów podczas konferencji dotyczącej szkolnictwa zawodowego. Temat ten był opisany przez jedną z lokalnych gazet. W spotkaniu, o którym była mowa uczestniczyli przedstawiciele miasta, konkretnie wiceburmistrz Ewa Junkier, powiatu w osobie starosty Marka Polańskiego, była także kurator oświaty Grażyna Przasnyska, ale również przedsiębiorcy. Owa gazeta napisała, że starosta wyśmiał pomysł pani wiceburmistrz Ewy Junkier, która zaproponowała, by zlikwidować w Zespole Szkół im. Konstytucji 3 Maja, kierunek technik reklamy i w to miejsce utworzyć kierunek m.in. automatyki i elektromechaniki. Szczegóły tej sprawy chciał poznać radny Eugeniusz Dembek, z czego bardzo ucieszył się starosta, bo jak powiedział: "będę miał okazję sprostować te informacje, bo na sprostowanie w gazecie bym się pewnie nie doczekał". 

— Po pierwsze podczas owej konferencji wiceburmistrz Ewa Junkier zaproponowała utworzenie technikum mechatronicznego, a nie stworzenie kierunków, o których pisała gazeta i powiedział radny Dembek. I to jest pierwsze przekłamanie - mówił podczas sesji starosta. — Mówiła ona, że należy stworzyć takie technikum, bo może w przyszłości pojawi się odpowiedni inwestor. Niestety nie tędy droga. Nie możemy proszę państwa tworzyć kierunków pod hipotetycznego pracodawcę. Naszym zadaniem jest reagowanie na bieżące potrzeby rynku pracy, co też robimy. Jak pojawi się owy inwestor, to będziemy myśleć. Absolutnie nie obśmiałem propozycji pani wiceburmistrz. Poinformowałem także, że stworzenie technikum mechatronicznego jest bardzo kosztowne, należałoby zakupić maszyny i zatrudnić wykwalifikowaną kadrę. Aktualne zapotrzebowanie na ten zawód na naszym rynku pracy, co potwierdziła podczas konferencji kurator oświaty, to 3 lub 4 miejsca pracy. Jeśli ktoś ma ochotę uczęszczać do takiego technikum może skorzystać z oferty szkoły z internatem np. w Poznaniu, gdzie dla absolwentów od razu jest praca zagwarantowana na miejscu w Poznaniu. 
Poza tym starosta zauważył, że w gestii miasta jest zadbanie o wysoki poziom nauczania w przedszkolach i szkołach miejskich, w podstawówkach i gimnazjach, szkolnictwem ponadgimnazjalnym zajmuje się natomiast powiat.


m.rogatty@gazetaolsztynska.pl


Starosta Marek Polański apelował do radnych o budowanie a nie niszczenie



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5