Osiem zatrzymań w dobę. Kim są „poszukiwacze” z Iławy?

Policyjni „poszukiwacze” pracują na styku operatywności i cierpliwości: zestawiają sygnały, weryfikują tropy, pojawiają się tam, gdzie poszukiwani najmniej się tego spodziewają. Tak było w przypadku 38-latka, który nie stawił się do odbycia kary bezwzględnego pozbawienia wolności. Zmieniając miejsca pobytu, próbował zniknąć z radaru, jednak w poniedziałek, 13 października 2025 roku, został zatrzymany w kolejnym miejscu ukrywania. Był zaskoczony wizytą mundurowych. Trafił do zakładu karnego na rok za kierowanie pojazdem mechanicznym mimo aktywnego zakazu.

Na liście ujętych znalazł się także 31-latek wpadnięty podczas interwencji po kradzieży w markecie. Rutynowe sprawdzenie w systemach ujawniło, że jest poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Iławie do odbycia kary za wcześniejsze kradzieże. Został osadzony w więzieniu na 15 dni. Inny, 29-letni mieszkaniec gminy Susz, został sprawdzony po zgłoszeniu matki przebywającej za granicą. Jak się okazało, nie potrzebował pomocy medycznej, lecz miał do zapłaty zaległą grzywnę nakazaną przez Sąd Rejonowy w Kolbuszowej. Tym razem uregulował należność na miejscu i został zwolniony.

Dzielnicowi ustalili też miejsce przebywania 47-latka poszukiwanego na podstawie zarządzenia Prokuratury Rejonowej w Bartoszycach. Mężczyzna złożył oświadczenie o miejscu pobytu i wrócił do domu – podobnie jak 49-latek, od którego również pobrano stosowne oświadczenie. W Zalewie policjanci zatrzymali 68-latka, za którym wydano zarządzenie o ustaleniu miejsca pobytu i osadzeniu w zakładzie karnym. Po namierzeniu lokalizacji mężczyzna został doprowadzony do więzienia, gdzie spędzi osiem miesięcy za znęcanie się nad najbliższymi.

Bywa też, że poszukiwani sami kończą u drzwi komendy. Tak zrobił 60-latek, którego ścigano z powodu nieopłaconej grzywny – groziło mu 74 dni aresztu, lecz uregulował zaległość i opuścił jednostkę. Z kolei 33-latek z gminy Lubawa, poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Iławie, został zatrzymany w domu i przewieziony do zakładu karnego na 15 dni za wcześniej popełnione wykroczenia.

Bilans jednej doby pokazuje, jak różne są scenariusze finału poszukiwań: od doprowadzeń do zakładów karnych, przez opłacone na ostatniej prostej grzywny, po formalne oświadczenia. Wspólny mianownik jest jeden – konsekwencja. Dla zespołu z Iławy to nie spektakularne akcje, lecz codzienna, metodyczna praca, dzięki której osoby unikające odpowiedzialności w końcu spotykają się z wymiarem sprawiedliwości.

red.
fot: policja/ilustracyjne