Sekundy nieuwagi i dwa czołowe zderzenia
2025-09-22 11:39:40(ost. akt: 2025-09-22 11:40:53)
Jednego dnia doszło do dwóch poważnie wyglądających zdarzeń drogowych: o świcie po zderzeniu ze zwierzęciem, po południu w gminie Susz przez brak bezpiecznej odległości. Policja podkreśla, że wciąż jeździmy nieostrożnie, a najczęstsze przyczyny to niezachowanie dystansu, nieprawidłowe manewry i zmęczenie kierowców.
W czwartek, 18 września, kilka minut po godzinie 5.00 41-latek kierujący volkswagenem najechał na zwierzę, które wbiegło z lewego pobocza wprost pod nadjeżdżający pojazd. Uderzenie doprowadziło do czołowego zderzenia z innym autem. Zdarzenie, choć wyglądało groźnie, ponownie przypomniało o ryzyku na odcinkach, gdzie zwierzyna przecina jezdnię nagle i bez sygnału ostrzegawczego.
Po godzinie 13.00 63-letni kierowca opla, jadąc łukiem drogi, nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu. Chcąc uniknąć uderzenia w jego tył, zjechał na przeciwległy pas ruchu i doprowadził do czołowego zderzenia z peugeotem. Kierowca peugeota z obrażeniami nogi został przetransportowany do szpitala.
Policjanci podkreślali, że praktycznie nie ma dnia bez interwencji przy kolizji lub wypadku. Wspólny mianownik jest ten sam: brak ostrożności. Utrzymywanie właściwego odstępu, przewidywanie zachowań innych uczestników ruchu, rezygnacja z gwałtownych manewrów oraz regularny odpoczynek za kierownicą realnie zmniejszają ryzyko najcięższych zdarzeń. Na drogach przebiegających przez tereny leśne lub pola warto dodatkowo ograniczyć prędkość i być przygotowanym na nagłe wtargnięcie zwierząt. W obu opisanych przypadkach sekundy decydowały o tym, czy dojdzie do czołówki — a te najczęściej kończą się najpoważniejszymi konsekwencjami. r
red.
ilawa@gazetaolsztynska.pl
ilawa@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez