Matka nie mogła już dłużej milczeć. Jej dorosły syn od lat ją poniżał

2025-07-31 13:48:16(ost. akt: 2025-07-31 13:52:26)

Autor zdjęcia: zdjęcie ilustracyjne

Groził jej śmiercią i zatruwał życie. Teraz, dzięki zdecydowanej reakcji dzielnicowej z Posterunku Policji w Zalewie, został zmuszony do opuszczenia wspólnego mieszkania.
Przemoc psychiczna w domowych czterech ścianach
Zgłoszenie o znęcaniu psychicznym wobec matki wpłynęło do policji w ostatnich dniach. Kobieta poinformowała funkcjonariuszy, że jej 37-letni syn od dłuższego czasu stosuje wobec niej przemoc werbalną. Mężczyzna miał ją wyzywać, ośmieszać, krytykować i poniżać. Jak wynika ze zgłoszenia, posuwał się także do gróźb pozbawienia życia. Po przyjęciu zgłoszenia sprawą natychmiast zajęła się dzielnicowa z Posterunku Policji w Zalewie. Po dokładnym rozpoznaniu sytuacji rodzinnej oraz przeanalizowaniu zagrożenia dla kobiety, policjantka podjęła decyzję o skorzystaniu z narzędzi przewidzianych w ustawie antyprzemocowej.

Nakaz opuszczenia mieszkania i zakaz zbliżania się
Zgodnie z obowiązującym od 2020 roku prawem, funkcjonariusze Policji i Żandarmerii Wojskowej mogą natychmiastowo usunąć sprawcę przemocy z mieszkania, jeśli zachodzi realne zagrożenie dla domowników. W tym przypadku dzielnicowa uznała, że zagrożenie jest poważne – 37-latek musiał opuścić mieszkanie, w którym mieszkał z matką. Dodatkowo został objęty 14-dniowym zakazem zbliżania się do miejsca zamieszkania i jego bezpośredniego otoczenia. To środek tymczasowy, który ma natychmiast chronić ofiary przemocy. Na wniosek pokrzywdzonej, sąd może go wydłużyć.

Policja będzie kontrolować zakaz
Od momentu wydania nakazu dzielnicowy z Zalewa będzie monitorował, czy mężczyzna przestrzega zakazu. W przypadku jego złamania grożą mu konsekwencje przewidziane w art. 66b kodeksu wykroczeń – kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny, a także możliwość zastosowania trybu przyspieszonego.
To nie pierwszy przypadek w powiecie iławskim, w którym funkcjonariusze korzystają z ustawy antyprzemocowej. Przypomnijmy: przepisy te obowiązują od 30 listopada 2020 roku i dają służbom uprawnienia do szybkiego reagowania w przypadkach przemocy domowej, zanim dojdzie do tragedii.

Reagowanie ma znaczenie
Sprawa z Zalewa pokazuje, że nawet w obliczu przemocy psychicznej – trudnej do udowodnienia i często bagatelizowanej – można uzyskać realną pomoc. Dzięki szybkiemu działaniu policji i determinacji matki, możliwe było zastosowanie środka, który ma chronić ją przed dalszą krzywdą.
Policja apeluje, by nie milczeć w sytuacjach zagrożenia. Każdy, kto doświadcza przemocy – fizycznej, psychicznej czy ekonomicznej – ma prawo i możliwość zgłoszenia tego odpowiednim służbom. Pomoc jest dostępna i może odmienić życie.

ilawa@gazetaolsztynska.pl

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B