Zbrodnia pod Iławą: 42‑latek z zarzutem zabójstwa własnego ojca

Przechodnie zgłosili dyżurnemu iławskiej komendy, że w odludnym miejscu leży ciało mężczyzny. Patrol potwierdził zgłoszenie, a do akcji wkroczyła grupa dochodzeniowo‑śledcza z technikiem kryminalistyki i ekipą z laboratorium KWP w Olsztynie. Przy zwłokach nie było dokumentów, ale śledczy szybko ustalili, że ofiarą jest 66‑letni mieszkaniec gminy Iława, którego śmierć nastąpiła kilka dni wcześniej. Nikt nie zgłaszał zaginięcia mężczyzny.

Zabezpieczone ślady oraz zeznania świadków doprowadziły policjantów do 42‑letniego syna zmarłego. Mężczyznę zatrzymano w poniedziałek, a następnego dnia – w obecności prokuratora – przeprowadzono z nim czynności procesowe w komendzie.

Według wstępnych ustaleń śledczych między ojcem a synem doszło do gwałtownej kłótni. Prokurator Piotr Budziejewski poinformował TVN24, że napastnik miał bić 66‑latka drewnianą deską, a potem zepchnąć z około trzymetrowej wysokości, co mogło przesądzić o zgonie.
42‑latek usłyszał zarzut zabójstwa, za który grozi kara od 8 lat więzienia do dożywocia. Prokuratura Rejonowa w Iławie wystąpiła do sądu z wnioskiem o trzymiesięczny areszt tymczasowy. Decyzja ma zapaść w najbliższych dniach.

Śledczy kontynuują oględziny miejsca zbrodni i szczegółowe badania materiału dowodowego. Biegli medycyny sądowej określą dokładną przyczynę śmierci 66‑latka, a policja zapowiada kolejne przesłuchania, by odtworzyć ostatnie dni ofiary i pełny przebieg tragicznej awantury.

ilawa@gazetaolsztynska.pl
KPP Iława