5 osób szło po ledwo zamarzniętym Małym Jezioraku

2024-01-12 07:53:10(ost. akt: 2024-01-12 07:54:55)

Autor zdjęcia: KPP/ nadesłała Internautka

Właśnie tak można odpowiedzieć na pytanie dotyczące śladów butów na lodzie na Jeziorze Jeziorak, które w środę uwieczniła na zdjęciu internautka. Jak można być tak bezmyślnym? Przecież część jeziora ledwie zamarzła. Zresztą na jego dużej części po lodzie zostało wspomnienie. Dlaczego ludzie tak ryzykują własnym życiem?
Co roku ludzie, pod którymi załamał się lód, tracą życie. Służby ratunkowe podczas każdej zimy interweniują wobec wędkarzy, czy amatorów zimowych sportów, którzy źle ocenili grubość lodowej pokrywy i tylko dzięki szybkiej reakcji świadków, policjantów, strażaków, ratowników medycznych przeżyli.

Właśnie dzięki postawie świadka, który zobaczył grupę osób na lodzie i natychmiast o wszystkim poinformował służy ratunkowe nikomu nic się nie stało.

We wtorek (9.01.2024 r.) po godz. 15:00 oficer dyżurny iławskiej policji otrzymał zgłoszenie, że na Małym Jezioraku od kościoła w stronę galerii idzie po lodzie wzdłuż brzegu idzie 5 osób. Funkcjonariusze natychmiast pojechali we wskazanym kierunku. Kiedy młode osoby zobaczyły radiowóz szybko zeszły z lodu i rozbiegły się po okolicy. Dzięki sygnałowi od świadka nikomu nic się nie stało i nikt nie musiał udzielać pomocy. Wiele szczęścia miały te młode osoby ponieważ jedna część akwenu w ogóle nie jest zamarznięta, więc jak łatwo się domyślić pokrywa lodowa w miejscu, gdzie byli uczniowie, nie była zbyt gruba.

Każdego roku zimą apelujemy o rozsadek. Mimo, że przez kilka dni temperatury spadają poniżej zera i wydaje się nam, że pokrywa lodowa jest wystarczająco gruba, to mimo wszystko zamarznięte jeziora są ciągle niebezpieczne.


O czym należy pamiętać wychodząc na lód:

· Pokrywa lodowa przysypana śniegiem jest bardzo zdradliwa, czasem pod warstwą śniegu nie widać przerębli.

· Jeśli mamy wejść na lód musi on mieć co najmniej 10 cm grubości. Także temperatura otoczenia musi być ujemna.

· Szczególnie niebezpieczne są miejsca w pobliżu ujścia rzek i kanałów, nurtów rzek, ujęć wody, mostów, pomostów i przy brzegach, ponieważ zwykle w tych miejscach lód jest cieńszy. Należy też unikać miejsc zacienionych, gdzie przez pokrywę lodową widać płynącą wodę.

· Na lód powinny wchodzić co najmniej dwie osoby – mogą przebywać w pewnej odległości od siebie, ale zawsze w zasięgu wzroku. Pod żadnym pozorem nie wolno wchodzić na lód, jeśli w pobliżu nikogo nie ma.

· Jeśli usłyszymy trzeszczenie lodu, nie zatrzymujmy się, ale natychmiast zawróćmy w kierunku brzegu.

Co robić, jeśli pod kimś załamie się lód:

W przypadku załamania lodu starajmy się zachować spokój i próbujmy wzywać pomocy. Najlepiej położyć się płasko na wodzie, rozłożyć szeroko ręce i starać się wpełznąć na lód. Starajmy się poruszać w kierunku brzegu leżąc cały czas na lodzie.

Kiedy zauważymy osobę tonącą, nie biegnijmy w jej kierunku, ponieważ pod nami również może załamać się lód. Nie wolno też podchodzić do przerębla w postawie wyprostowanej, ponieważ zwiększamy w ten sposób punktowy nacisk na lód, który może załamać się pod ratującym. Najlepiej próbować podczołgać się do tonącego.

Jeśli w zasięgu ręki mamy długi szalik lub grubą gałąź, spróbujmy podczołgać się na odległość rzutu i starajmy się podać poszkodowanemu drugi koniec.

Jeśli sami nie mamy możliwości udzielić poszkodowanemu pomocy, natychmiast poinformujmy o wypadku najbliższą jednostkę policji lub straży pożarnej dzwoniąc na numer 112.

Po wyciągnięciu osoby poszkodowanej z wody należy okryć ją czymś ciepłym (płaszczem, kurtką) i jak najszybciej przetransportować do zamkniętego, ciepłego pomieszczenia, aby zapobiec dalszej utracie ciepła.

Pamiętajmy, że nie wolno poszkodowanego polewać ciepłą wodą, ponieważ może to spowodować u niego szok termiczny. W miarę możliwości należy podać poszkodowanemu słodkie i ciepłe (ale nie gorące) płyny do picia. Osobę poszkodowaną powinien także obejrzeć lekarz.

źródło: KPP Iława
red.
ilawa@gazetaolsztynska.pl

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B