Szukają świadków kolizji z udziałem auta Straży Granicznej
2020-02-13 11:00:00(ost. akt: 2020-02-13 11:03:03)
To, że doszło do kolizji z udziałem samochodu służbowego Straży Granicznej jest pewne jednak osoby w niej uczestniczące składają sprzeczne ze sobą oświadczenia. Jej uczestnicy apelują do świadków zdarzenia, aby zgłaszali się na policję. Chcą sprawiedliwego osądu.
Z naszą redakcją skontaktował się pan Sebastian, który 10 lutego około godziny 20 był pasażerem audi, które brało udział w kolizji drogowej na ulicy Okrężnej w Górowie Iławeckim.
- Autem kierował mój kolega Arek. Przed nami jechał samochód terenowy Straży Granicznej. Było w nim dwóch funkcjonariuszy. Zatrzymał się przed ulicą Armii Krajowej. My zatrzymaliśmy się za nim. Kierowca auta SG nagle zaczął cofać i hakiem uderzył w nasze auto powodując jego uszkodzenia - opowiadał pan Sebastian.
Dodaje, że najpierw kierowca auta SG "orzekł", że nie zachowaliśmy bezpiecznej odległości od poprzedzającego nas pojazdu.
- Myśmy mu "wyjaśnili", że to on ma obowiązek upewnić się przy cofaniu, że może bezpiecznie ten manewr wykonać - twierdził pan Sebastian.
Mówi też, że na miejsce została wezwana policja. Wtedy funkcjonariusze SG mieli powiedzieć, że to kierowca audi uderzył w tył ich samochodu.
- Policjanci nikogo na miejscu nie ukarali i nie wypowiadali się, co do winy kogokolwiek. Sporządzili notatkę i ma się toczyć jakieś postępowanie wyjaśniające - opowiada pan Sebastian.
Kierowca audi opublikował na swoim profilu w mediach społecznościowych apel o kontakt ze świadkami zdarzenia. O to samo, za naszym pośrednictwem apeluje pan Sebastian.
- Chcemy tylko sprawiedliwej oceny sytuacji. Prosimy o to, aby na policję zgłosiły się osoby, które widziały jak do zdarzenia doszło. Zdajemy sobie sprawę, że w tej chwili jest nas "dwóch na dwóch" i trudno będzie sprawę rozstrzygnąć. Stąd nasz apel do świadków zdarzenia - mówi pan Sebastian.
- Funkcjonariusze SG natychmiast po kolizji zameldowali o niej przełożonym. Na miejsce została wezwana policja i do policji należy przeprowadzenie postępowania w tej sprawie a my czekamy na rozstrzygniecie - odpowiedziała nam na pytanie rzecznik Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej w Kętrzynie kpt. SG Mirosława Aleksandrowicz.
Udało nam się też dowiedzieć, że policja przeprowadzi postępowanie w sprawie o wykroczenie. Osoby uczestniczące w zdarzeniu i ewentualni świadkowie zostaną przesłuchani.
Osoby, które widziały zdarzenie mogą kontaktować się z naszą redakcją pisząc na bartoszyce@gazetaolsztynska.pl lub przez komunikatory internetowe. Informacje przekażemy zainteresowanym.
and
Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Roczna prenumerata e-wydania Gazety Olsztyńskiej razem z Gońcem Bartoszyckim kosztuje tylko 199 zł.
Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl
Źródło: Gazeta Olsztyńska
Komentarze (16) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
XP #2872451 | 83.28.*.* 20 lut 2020 13:02
Nie poddawajcie się
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz
Xmen #2870533 | 5.173.*.* 18 lut 2020 01:11
Jechać z nimi !
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
biegły #2869698 | 83.28.*.* 16 lut 2020 19:38
każdy biegły sadowy z dziedziny motoryzacji stwierdzi czyja winna ,tylko musi powołać go SĄD i po problemie.A nawet z firmy ubezpieczeniowej osoby rzeczoznawcy .
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
Lolek #2868341 | 5.173.*.* 14 lut 2020 12:15
Mam 56 lat. Od urodzenia mieszkam w Gorowie. Nie popieram ani SG, Policji czy kierowcy Audi. O winie pewnie zdecyduje sąd. Ale zachowanie różnych osób poprzez obrzucanie wyzwiskami czy w inny sposób jest śmiesznym zachowaniem.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Goly tylek #2868052 | 88.220.*.* 13 lut 2020 20:15
Małe miasto, służby się znają , wszyscy wiedzą jak było. SG zamiast pokazać klasę i wziąć na klatę nieudany manewr cofania to wymyślają bajkę za bajką... przecież mają ubezpieczenie osobiste od takich akcji. Mam nadzieje, że znajdzie się świadek/monitoring i wstyd będzie na całą Polskę...
Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)