Hamują, ale nielegalnie?
2018-10-29 15:02:08(ost. akt: 2018-10-29 14:38:39)
Hamulec postojowy to wyposażenie każdego samochodu. W Polsce najpopularniejsze są te klasyczne — w formie dźwigni. Okazuje się, że hamulce elektryczne mogą być... nielegalne.
Obecność elektroniki w nowoczesnych samochodach nikogo nie dziwi. Są systemy bezpieczeństwa, mechanizmy — regulacja szyb, lusterek, wspomaganie kierownicy. Są też elektryczne hamulce postojowe. Tego typu hamulec nie jest wcale niczym nowym, bo producenci samochodów stosują je od lat. Ma jednak pewną wadę. Jeśli rozładuje nam się akumulator albo uszkodzi układ sterujący, to hamulca już nie zwolnimy.
Ale taka awaria dotyka też tradycyjne dźwignie. Zimą przymarza linka, więc nie zaleca się zaciągania ręcznego, żeby potem nie było problemu z jego zwolnieniem. Mimo wszystko uważa się, że elektryczne hamulce mogą być nieco bardziej awaryjne, a na pewno wymagają bardziej kompleksowej diagnostyki.
O co jednak chodzi z legalnością elektrycznych hamulców? Interpelacja posła Kukiz'15 Krzysztofa Świtarskiego dotyczyła m.in. kwestii zgodności elektrycznego hamulca postojowego z obowiązującymi przepisami. Chodzi o rozporządzenie ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia. Świtarski zwrócił uwagę m.in. na problem związany z brakiem możliwości dozowania siły hamowania.
O co jednak chodzi z legalnością elektrycznych hamulców? Interpelacja posła Kukiz'15 Krzysztofa Świtarskiego dotyczyła m.in. kwestii zgodności elektrycznego hamulca postojowego z obowiązującymi przepisami. Chodzi o rozporządzenie ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia. Świtarski zwrócił uwagę m.in. na problem związany z brakiem możliwości dozowania siły hamowania.
Gdyby faktycznie bezwzględnie stosować się do nieco archaicznych przepisów, to okazałoby się, że samochody z elektrycznym hamulcem postojowym... nie spełniają wymogu zawartego w rozdziale czwartym rozporządzenia: „Hamulec awaryjny działający na koła co najmniej jednej osi pojazdu, przeznaczony do zatrzymania pojazdu w razie awarii hamulca roboczego, z możliwością regulowania intensywności hamowania”.
Takiej regulacji w przypadku elektrycznego hamulca po prostu nie ma. Na dodatek w innym punkcie tego rozporządzenia czytamy: „Hamulce pojazdu powinny zachowywać wymaganą sprawność niezależnie od drgań i wpływów atmosferycznych, na jakie są narażone w normalnych warunkach eksploatacji”.
A hamulce elektryczne mogą być podatne na określone warunki atmosferyczne, co skutkuje blokadą kół. Współcześnie hamulec elektryczny pełni kilka funkcji. Głównie hamulca postojowego, który może być zaciągany automatycznie, co w zasadzie uniemożliwia niedopatrzenie ze strony kierowcy i jest rozwiązaniem lepszym niż tradycyjna dźwignia. W nowoczesnych samochodach — w zależności od producenta — wystarczy np. zatrzymać samochód i wyłączyć silnik, otworzyć drzwi kierowcy podczas postoju czy zakończyć hamowanie awaryjne, aby taka funkcja zadziałała.
A jeśli zawiedzie nas układ hamulcowy, to można go użyć właśnie jako hamulca awaryjnego. Tyle że nie wystarczy naciśnięcie lub pociągnięcie przycisku (w zależności od modelu auta). Czasami trzeba trzymać go przez dłuższy czas. I wtedy właśnie kierowca nie ma wpływu na silę hamowania. Aby przerwać hamowanie awaryjne, wystarczy puścić przycisk, albo wcisnąć pedał gazu.
Inna przewaga elektrycznego hamulca? Mechanizm najczęściej działa na obydwie osie i z użyciem ABS-u, czego nie daje nam klasyczny hamulec ręczny. Elektryczny „ręczny” jest też wykorzystywany do zatrzymywania pojazdu przez aktywne systemy bezpieczeństwa, np. gdy kierowca nie reaguje (zaśnięcie lub zasłabnięcie za kierownicą) czy do zatrzymania pojazdu po zderzeniu. I choć nie ma możliwości zablokowania sprzedaży samochodów z elektrycznym hamulcem, to jednak wydaje się, że czeka nas zmiana przepisów, bo obecne w rzeczywistości nie mają zastosowania.
pj
Komentarze (17) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
PETER #2613208 | 195.136.*.* 30 paź 2018 09:17
W PL bieda, wszystko drożeje, nie ma pracy chociażby na mazurach a takie gamonie będą się hamulcami ręcznymi zajmować. .. Boże widzisz i nie grzmisz...
odpowiedz na ten komentarz
ja #2613121 | 5.172.*.* 30 paź 2018 07:42
Kukizowcy to mają pomysły...brać się za ekonomię, handel i oświatę w Polsce a nie za hamulce! Idioci
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Do Pawcia #2613083 | 188.146.*.* 30 paź 2018 05:50
W pojazdach ciężarowych uklad hamulcowy jest tylko pneumatyczny. I ręczny i zwykły
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz
sir #2613027 | 83.6.*.* 29 paź 2018 22:56
Jak zwykly reczny zostawi sie na kilka dni zaciagniety przy cieplej, wilgotnej pogodzie też może się zabetonowac
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
szofer #2613006 | 37.8.*.* 29 paź 2018 22:07
Nie może być wszystko na prąd. Dla prostego bezpieczeństwa zostawmy dotychczasowe ręczne hamulce. Samochodu z ręcznym hamulcem elektrycznym nigdy nie kupię.
odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)