Pierwsza od ponad roku porażka Cresovii na swoim stadionie
2015-10-10 20:48:50(ost. akt: 2015-10-10 20:53:58)
Przez ponad rok, od września 2014, piłkarze Cresovii Górowo Iławeckie byli niepokonani na swoim nowym stadionie. Passa skończyła się w 12. kolejce klasy okręgowej.
Cresovia przegrała z Wilczkiem Wilkowo 1:2 (0:1). Gospodarze tracili bramki zaraz na początku pierwszej (3. minuta) i drugiej (49.) połowy. Sami odpowiedzieli trafieniem Tobiasza Ciastka pięć minut przed końcem spotkania.
- Wygrał naprawdę lepszy tego dnia zespół - przyznał po meczu trener Cresovii Grzegorz Błocki.
Mimo porażki (trzeciej w rundzie) górowianie pozostają wiceliderem grupy 1. Mają 25 punktów (bramki 20:13).
W następnej kolejce Cresovia rozegra ostatnie w tej rundzie derby - na wyjeździe z Łyną Sępopol. Wcześnejsze mecze z Granicą Bezledy i Victorią Bartoszyce rozstrzygała na swoją korzyść.
kwk
Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
też kibic #1833459 | 195.136.*.* 11 paź 2015 18:38
Niby sami "kibice" a tacy nieprzyjaźni względem siebie. Żylety zazdrości nam każdy klub z którymi się dotychczas zmierzyliśmy a pewnie i inni "więksi" od nas. Śmiesznym jest wyszukiwanie i krytyka kibiców "pod wpływem". Popatrzcie na całe trybuny. Wszędzie puszki i butelki. Wczoraj Żyleta naprawdę pokazała klasę, była z zawodnikami do końca . Gorzej z kibicami niezrzeszonymi z których kilku wykrzykiwało od pierwszych minut pod adresem naszych chłopaków epitety typu:ty sieroto, patałachu, itp itd. Wielu raptem stało się uzdolnionymi trenerami okrzykami instruując zawodników. Tak siedziałem i zastanawiałem się kto komu kibicuje. Ludzie ocknijcie się. Czego się spodziewaliście, że zawsze będziemy wygrywać?? Trochę pokory dla przeciwników i więcej kredytu zaufania dla piłkarzy i trenera. W tym sporcie każdy ma swoją rolę. Dajcie spokojnie grać zawodnikom, zarządzać składem trenerowi a my zajmijmy się nikogo nieobrażającym dopingiem. (i nie szkodzi że" na dopingu)
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
kibic3 #1833410 | 81.15.*.* 11 paź 2015 17:20
Zgadzam się z kibic2, a jeszcze trzeba zaznaczyć że jest co najmniej jeden piłkarz cresovi który niekiedy siedzi na żylecie i chleje , a niekiedy gra w drużynie, nie chce operować nazwiskami. Lepiej dobrze rozpracujcie taktykę na Łynę, bo kto śledzi wyniki to wie że wynik bramkowy sumując wszystkie spotkania mamy tak nie korzystny że az wstyd, a warto powiedzieć że Sępopol to miasto które zanika, a mieszkańców tam ubywa, cud że ten klub istnieje bo miało go nie być z tych rozgrywkach z powodu braku składu, wiec jak znów przegracie z nimi to lepiej nie awansujcie do tej IV ligi bo tam bęą same porażki.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-8) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
kibic2 #1833393 | 5.9.*.* 11 paź 2015 16:42
A co niektórzy to nie powinni nawet siedzieć na żylecie.Swoim zachowaniem pokazują swój debilzm a nie prawdziwy doping.Jeszcze te mordy zachlane.Brzydzę sie takim kibicowaniem.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
JA #1833223 | 178.43.*.* 11 paź 2015 11:17
Ale trener dużo miesza w składzie ariel lepiej by zagrał na obronie niż w pomocy
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
kibic #1833176 | 31.174.*.* 11 paź 2015 09:30
skład był wymuszony kontuzjami i sprawami służbowymi niektórych zawodników. Kamil to dobry bramkarz i trzeba mu dawać pograć ( tym bardziej ,ze Dworus służy w armii i nikt nie wie kiedy służba mu nie pozwoli na grę ) ,tylko czy była potrzeba w tym meczu ? Ale po meczu każdy mądry.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)