Czy uda się uratować gołdapski szpital?
2021-10-08 08:25:01(ost. akt: 2021-10-08 08:26:33)
Wracamy do tematu niepewnej przyszłości oddziału pediatrycznego w Gołdapi. Jak dotąd nie zapadły żadne konkretne ustalenia co do jego losów.
Sytuacja gołdapskiego szpitala jest bardzo trudna. Od początku roku oddział pediatryczny generuje straty finansowe średnio w wysokości 100 tys. zł miesięcznie, co przekłada się na wyniki spółki GoldMedica, zarządzającej gołdapskim szpitalem.
W skali roku na oddziale pediatrycznym przebywało dziennie 0,8 pacjenta.
— Ekonomia jest nieubłagalna — brak małych pacjentów na oddziale jest równoznaczny z brakiem środków finansowych z Narodowego Funduszu Zdrowia. Każdy pacjent nieprzyjęty na oddział lub odesłany do innego miasta, to strata finansowa dla szpitala - pieniądze "idą" za pacjentem, a zatem "idą" do innych placówek medycznych — tłumaczy starosta powiatu gołdapskiego.
Wynik finansowy spółki na koniec sierpnia to strata 980 ty. zł, w tym 870 tys. zł wygenerowane przez oddział dziecięcy.
Pojawiły się pogłoski związane z planami likwidacji oddziału, ale władze powiatu gołdapskiego zapewniają, że nie mają takich zamiarów.
W ostatnim czasie odbyło się kilka spotkań w sprawie przyszłości nie tylko oddziału pediatrycznego, ale i całej placówki. W miniony czwartek w Starostwie Powiatowym w Gołdapi spotkali się m.in. przedstawiciele mieszkańców, Rady Miejskiej w Gołdapi, spółki GoldMedica oraz Zarząd Powiatu.
Kolejne spotkanie odbyło się w środę.
— Okazuje się, że najpilniejszym działaniem jest pomoc finansowa, by można było spłacić aktualne zobowiązania i uzyskać płynność finansową. Propozycja starosty, by Gmina Gołdap została współudziałowcem spółki i tą drogą wspomogła szpital finansowo, nie spotkała się z przychylnością pana burmistrza. Burmistrz Gołdapi nie zadeklarował też żadnej innej formy pomocy. Stwierdził wprost, iż współpraca z Zarządem Powiatu jest niemożliwa. Mimo braku chęci współpracy ze strony burmistrza, starosta wyraziła nadzieję, iż zarówno radni miejscy jak i powiatowi pochylą się nad tematem i wspólnie, ponad podziałami, wypracują rozwiązanie, które będzie dobre dla wszystkich mieszkańców. Szpital bowiem nie jest ani starosty, ani zarządu. Szpital jest nas wszystkich i dla nas wszystkich — podsumowują spotkanie władze powiatu gołdapskiego.
Na zarzuty starosty w mediach społecznościowych odpowiedział burmistrz Tomasz Luto. Jak pisze, starosta Marzanna Wardziejewska "nie radzi sobie z sytuacją związaną ze szpitalem, a winą chce obarczyć niedobrego burmistrza".
— Mam pytanie do Pani starosty: którą szkołę, czy też może przedszkole, bądź też instytucje gminną mam zamknąć, bądź też których pracowników zwolnić, żeby pokryć długi wygenerowane nieudolnością Pani Starosty? — pyta się Tomasz Luto.
I jak dodaje "powiatu, starostwa i szpitala nic dobrego z obecnym zarządem nie czeka".
Jaka przyszłość czeka gołdapską służbę zdrowia? Czy miasto uzdrowiskowe zostanie bez szpitala?
Do tematu wrócimy.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez![FB](/i/icons/fb.png)