Wojsko to ogromny argument do budowy linii kolejowej

2024-07-02 08:58:03(ost. akt: 2024-07-16 10:22:48)

Autor zdjęcia: 15.pplot

Z najmłodszym burmistrzem na Warmii i Mazurach, Konradem Kazanieckim, rozmawiamy o przyszłości Gołdapi, budowie Zakładu Przyrodoleczniczego, Tarczy Wschód i strategicznym połączeniu kolejowym zarówno dla wojska, jak i mieszkańców powiatu gołdapskiego.
Konrad Kazaniecki, burmistrz Gołdapi

Jest Pan Burmistrzem Gołdapi od kilku tygodni. Jak Pan ocenia początek nowej "przygody" samorządowej?

Na pewno jest to dość duża zmiana w moim życiu, dzięki której mam możliwość współpracowania z bardzo ciekawymi, ale także rozwojowymi ludźmi, ponieważ wiele osób wyraża wolę współpracy, wolę pomocy, żeby miasto i gmina Gołdap szły w dobrym kierunku. Początek zawsze jest trudny. Kalendarz jest wypełniony od rana do wieczora. Codziennie spotykamy się, rozmawiamy i budujemy wizję miasta przyszłości, miasta slow, ponieważ jesteśmy miastem, które należy do sieci miast Cittaslow. Chcemy tymi ideami podążać i je rozwijać.

Są pierwsze rozczarowania, zaskoczenia związane z pełnieniem funkcji burmistrza?

Zaskoczeń nie ma zbyt wiele. Najważniejsze działanie na najbliższe miesiące to wdrożyć się we wszystkie projekty, w pracę urzędu, działania w gminie, żeby jak najlepiej i zgodnie z obietnicą, ale także wolą mieszkańców, świadczyć tę społeczną misję, która jest tak naprawdę pewnego rodzaju służbą, jaką wykonuje każdy samorządowiec.

Jak Pan wspomniał, kalendarz jest bardzo napięty, spotyka się Pan m.in. z włodarzami innych samorządów, którzy swoją funkcję pełnią już od lat. Jak czuje się Pan wśród bardziej doświadczonych kolegów-samorządowców?

Nie mam problemu z zawieraniem nowych znajomości i budowaniem relacji, czy to z nowymi czy starymi wójtami, burmistrzami, prezydentami. Staramy się sobie pomagać, doradzać, wymieniać doświadczeniami. Ciekawe rozwiązania podczas spotkań przekazał mi na przykład prezydent Koszalina. Samorząd to nie jest tworzenie czegoś nowego. Trzeba korzystać z dobrych praktyk, które są dostępne na rynku i brać przykład z innych. W urzędzie zawsze mówię. że my problemów nie mamy. Mamy wyzwania i każdemu wyzwaniu staramy się sprostać.

Jaką Pan ma wizję na przyszłość Gołdapi?

Cały czas przyświeca mi hasło "Gmina Gołdap przyjazna mieszkańcom, turystom i inwestorom". Musimy pogodzić interesy trzech grup społecznych zwracając uwagę najbardziej na mieszkańców, bo to są najważniejsze osoby, ale musimy też skupić się na tych dwóch kolejnych grupach czyli turystach i inwestorach. Mamy taką dość specyficzną sytuację — jesteśmy miastem uzdrowiskowym, turystycznym, a do tego mamy tereny Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej - ogromne, ekologiczne zakłady, które nie niszczą naszego środowiska, nie niszczą najczystszego powietrza w Polsce, bo przypomnę, że w Gołdapi mamy najczystsze powietrze w Polsce. Przez lata się tym szczyciliśmy i dalej będziemy o to dbać. Ale będziemy też dążyć do rozwoju, ściągać nowych inwestorów i wspierać tych obecnych, żeby ich firmy się rozwijały, bo to są kolejne miejsca pracy dla naszych mieszkańców. Również w zakresie turystyki. Musimy dokonać małej rewizji Strefy Uzdrowiskowej i jej rewitalizacji, ponieważ nasze tężnie czy budynek pijalni wymagają ogromnych nakładów finansowych. To nie są remonty za tysiące, ale miliony złotych. Priorytetem są również kolejne decyzje związane z budową Zakładu Przyrodoleczniczego. Kierunki mamy jasno określone i robimy wszystko, żeby te działania wykonać. A najlepszym miejscem, z którego będziemy mogli czerpać środki na remont pijalni, tężni, są środki Samorządu Województwa dedykowane uzdrowiskom. A zwracam uwagę, że wciąż jesteśmy jedynym uzdrowiskiem na terenie Warmii i Mazur.

Ale trzeba przyznać że takich samorządów, które mają aspiracje stać się uzdrowiskami nie brakuje.

Od 7 do 8 takich kandydatów naliczyłem w ostatnim czasie. Jeżeli inne miasta będą potrzebowały wsparcia przy ubieganiu się o ten status, a my jako pierwsi te szlaki przetarliśmy już kilkanaście lat temu, będziemy je wspierać. Uważam, że to jest dobra specjalizacja województwa warmińsko-mazurskiego.

Jeśli mówimy o Strefie Uzdrowiskowej to jednym z wyzwań jest z pewnością dokończenie budowy Zakładu Przyrodoleczniczego.

Jako samorząd gminny wystąpiliśmy do Samorządu Województwa o wydłużenie rozliczenia perspektywy unijnej, co da nam możliwość w dłuższym czasie rozliczyć inwestycję i wprowadzić ją jako status projektu niefunkcjonującego. Takie procedury odbywają się w 13 województwach, więc miejmy nadzieję, że Samorząd Województwa będzie przychylny i wesprze gminę Gołdap w tym działaniu. To pozwoli nam wyłonić wykonawcę, podpisać umowę i spełnić wszelkie kryteria, które są wskazywane przez Urząd Marszałkowski, żeby projekt był projektem niefunkcjonującym. Moim zadaniem, jako burmistrza, jest także szukanie środków zewnętrznych na dokończenie tej inwestycji, ale także znalezienie wizji funkcjonowania tej inwestycji, ale przyjdzie na to jeszcze czas. Musimy znaleźć złoty środek, żeby ten obiekt w pewnym stopniu się bilansował i nie wymagał dużego dokładania z budżetu.

Gołdap położona jest przy granicy z Rosją. Jak sobie mają radzić przygraniczne samorządy w obecnej sytuacji?

Uważam, że samorządy, które funkcjonują tak blisko granicy, wymagają specjalnego wsparcia rządu. Podam prosty przykład — lokalny przedsiębiorca, hotelarz po opublikowaniu czy też po przekazaniu przez rząd informacji o programie Tarcza Wschód ma liczne wypowiedzenia rezerwacji od zorganizowanych grup z Niemiec. Ten biznes lokalny traci i będziemy zabiegać do polskiego rządu o rekompensaty dla naszych przedsiębiorców ze względu na naszą lokalizację. Chcemy też rozwijać strefę ekonomiczną. Bardzo liczymy na projekt Tarcza Wschód i wnioskujemy wspólnie z samorządami sąsiednimi, ale także ze Starostwem Powiatowym w Gołdapi, żeby do tego programu strategicznego wpisać kolej do Gołdapi. Jest to strategiczna inwestycja, do której samorząd nie może się dołożyć, bo po prostu nas na to nie stać. Chcielibyśmy, żeby to było wybudowane i utrzymywane przez państwo.

Argumentem za budową linii kolejowej jest również obecność wojska w Gołdapi.

Wojsko to ogromny argument do budowy linii kolejowej. Wiemy wszyscy, że wojsko w Gołdapi się rozwija i z tego co wiem, cały czas będzie się rozwijało. To jest dla nas bardzo ważny argument, żeby zadbać o bezpieczeństwo tego terenu, ale także zapewnić poczucie bezpieczeństwa naszym mieszkańcom, że te wojsko jest i będzie. Mieliśmy w przeszłości próby zamknięcia jednostki wojskowej, które się nie udały. Trzeba pogratulować osobom, które wtedy walczyły o jednostkę wojskową w Gołdapi. Pamiętajmy też, że jest to jeden z największych pracodawców w Gołdapi.

Bardzo ważna jest współpraca Burmistrza zarówno z Radnymi, jak i sąsiednimi samorządami. Jak Pan ocenia pierwsze tygodnie tej współpracy?

Od momentu zaprzysiężenia, współpracuję z 15 radnymi. Współpracę oceniam bardzo pozytywnie i przyszłościowo. Planuję wspólnie zrealizować wiele ciekawych projektów, tak żeby nasza gmina rozwijała się i mieszkańcom żyło się lepiej.

Jeśli chodzi o współpracę z lokalnymi samorządami mamy dość nietypową sytuację, gdyż Pana brat został Starostą Powiatu Gołdapskiego.

Tak, jest to dość nietypowa sytuacja, ale od lat mieszkańcy gminy i powiatu oczekiwali współpracy tych dwóch instytucji, a my jesteśmy w stanie im to zagwarantować. Realizujemy i planujemy realizację wielu ciekawych projektów we współpracy, a wszystko po to żeby mieszkańcom gminy, ale także powiatu gołdapskiego żyło się lepiej. Jeżeli będziemy wspierali powiat albo powiat nas będzie wspierał, to tylko i wyłącznie na drodze formalnej.

Dziękuję za rozmowę.

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5