• mieszkaniec gminy ełk #198783 | 178.56.*.* 12 lut 2011 23:02

    Witam! Jestem mieszkańcem gminy i okolicy w której ma powstać tak „cudowna inwestycja” jak elektrownia wiatrowa i mam troszkę zastrzeżeń odnośnie tego artykułu jak całego przedstawienia tej inwestycji przez Gazetę Olsztyńską. Ale przeanalizujemy cały artykuł od początku. A więc na początku artykułu czytamy że Rada Gminy Ełku 1 lutego podjęła uchwałę zatwierdzającą miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla nowej inwestycji oraz o tym kto zrealizuje inwestycję i kiedy, do tej części nie mam zastrzeżeń. Natomiast chwilę później zaczyna się poezja i fantastyka godna samego Lema… Cytując „Na budowie farmy wiatrowej skorzystają przede wszystkim mieszkańcy — mówi Antoni Polkowski, wójt gminy Ełk. — Firma realizująca inwestycję zmodernizuje ok. 15 km dróg. Rolnicy, którzy wydzierżawią teren pod budowę wiatraków, będą otrzymywać z tego tytułu wynagrodzenie od inwestora przez 25 lat. Do gminnego budżetu wpłynie ponad 3 mln zł rocznie z tytułu podatku od nieruchomości. Inwestor zobowiązał się też do prowadzenia szkoleń w zakresie ekologii i ochrony środowiska dla młodzieży szkolnej.” Więc mam kilka pytań w takim razie: „Na budowie farmy skorzystają przede wszystkim mieszkańcy” – „Przede wszystkim”? więc kto jeszcze korzysta? Firma realizując inwestycję wyremontuje 15 km dróg ? Najpierw drogi podczas budowy zostaną zniszczone przez Ciężki sprzęt i to na pewno w większej liczbie niż 15 km a potem będą remontowane? Jak dla mnie to paranoja. Rolnicy dostaną wynagrodzenie ? Jacy rolnicy ? Nasi Ełccy z naszej gminy czy inwestorzy którzy mają wiele hektarów ziemi i pochodzą z różnych rejonów kraju? To że wpłynie 3 mln do budżetu rocznie z tym mogę się zgodzić w końcu mamy najwyższe podatki od nieruchomości jakie tylko można było ustawowo zatwierdzić, przykładowo dochody gminy Ełk na bieżący rok mają wynieść 34 mln 892 tys. 847 zł, to te 3 mln w sumie by się przydały może wójt razem z radą zainwestowałby we wsi z których nie pochodzą radni bo jak do tej pory wygląda to bardzo krucho. Co do szkolenia młodzieży szkolnej odnośnie ekologii i ochrony środowiska to według mnie pedagogiczny obowiązek naszych nauczycieli żeby uczyli nasze dzieci żyć w zgodzie z nasza planetą.

    ! - +

  • mieszkaniec gminy ełk c.d. #198785 | 178.56.*.* 12 lut 2011 23:03

    Kontynuując :” Przeciwko budowie elektrowni zagłosował tylko jeden radny Stanisław Łojewski, który uważa, że wiatraki mogłyby niekorzystnie wpłynąć na zdrowie mieszkańców. Nowej inwestycji obawiają się także mieszkańcy.— Ludzie boją się hałasu, fal, które będą emitowane w polu zasięgu, zakłóceń na liniach telefonicznych — mówi Jerzy Wróbel, sołtys Nowej Wsi Ełckiej. — Myślę, że ciężko będzie uzyskać zgodę właścicieli sąsiednich gruntów na tę inwestycję.” Wyrazy szacunku dla Pana Stanisława Łojewskiego ponieważ chyba jako jedyny poczytał sobie o szkodliwej działalności wiatraków na otaczające je środowisko i wziął sobie do serca te informację. Brawo Panie Stanisławie za trzeźwość umysłu!! Inwestycji obawiają się mieszkańcy… I mają rację! Tylko niestety prawie nikt z naszych radnych nie zaprząta sobie głowy opiniami mieszkańców. Nie dziwie się że ludzie mający swoje grunty w okolicy nie będą chcieli wydać zgody ponieważ ja osobiście też nie chce mieć widoku z okna na 100 metrowe wiatraki. Niech ludzie mający działki w tej okolicy począwszy od osiedla Bocianie Gniazdo, przez Chruściele, Szarejki, Nową Wieś mają świadomość że wartość ich terenów diametralnie spadnie co jest potwierdzone poprzez spadki gruntów w okolicach już powstałych elektrowni wiatrowych. Widoku 100 metrowych wiatraków nie da się ukryć przed potencjalnymi kupcami.”

    ! - +

  • mieszkaniec gminy ełk c.d. #198787 | 178.56.*.* 12 lut 2011 23:04

    — Sprawdziliśmy, że wiatraki w gminie Suwałki ustawione zostały w odległości ok. 400 m od wsi, tak ma być też u nas — mówi Antoni Polkowski. — Przy samej turbinie praca wiatraka nie utrudniała prowadzenia rozmów. W odległości ok. 180 m od pracującej turbiny, żeby usłyszeć szum wiatraka, należało przestać mówić. Mieszkańcy nie odczują żadnych uciążliwości w związku z inwestycją.” Moim skromnym zdaniem prostego mieszkańca gminy wójt nie jest osobą kompetentną do wydawania takich opinii. Mam pytanie kogo interesuje możliwość przeprowadzania rozmów 180 m od wiatraka który stoi w szczerym polu?? Dlaczego nic nie mówi się o inra i ultradźwiękach które wydają wiatraki, które nie są słyszalne dla człowieka, a mogą powodować pogorszenie się zdrowia i inne komplikacje co zostało udowodnione naukowo po przeprowadzeniu kilkuletnich badań w niektórych krajach UE. A co ze zwierzętami domowymi i hodowlanymi?? To że my tych dźwięków nie słyszymy to nie znaczy że zwierzęta nie są narażone, zwłaszcza psy… orientuje się ktoś na jakiej zasadzie działają gwizdki na psy ? O tym właśnie mówię, osobiście nie chciałbym żeby mój pies sfiksował. Mieszkańcy nie odczują żadnych uciążliwości?? Czy pan wójt da mi to na piśmie?? Że podczas budowy wiatrownii po naszych wąskich drogach po których chodzimy, chodzą nasze dzieci, nie będą jeździć ciężarówki z szalonymi kierowcami za kółkiem? Naprawdę chciałbym żeby pan wójt dał mi to zapewnienie jako mieszkańcowi na piśmie z którego mógłbym pana wójta rozliczyć.

    ! - +

  • mieszkaniec gminy ełk c.d. #198789 | 178.56.*.* 12 lut 2011 23:09

    . „Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, który przyjęła 1 lutego Rada Gminy Ełk jest pierwszym krokiem w realizacji inwestycji. Kolejne wiatraki mają pojawić się w obrębie wsi: Talusy, Mostołty, Karwowskie i Borki, Śniepie, Niekrasy.” Proszę mi powiedzieć jak mam rozumieć te dwa zdania? Że po tych 15 wiatrakach mają być następne? Że nasi włodarze z pięknej, malowniczej, „jeszcze” atrakcyjnej turystycznie gminy chcą zrobić cud techniki? Proszę mi powiedzieć ilu turystów będzie chciało przyjechać nad jezioro z kręcącym się wiatrakiem nad głową. Niby staramy o uznanie naszych terenów jako cud natury, a sobie strzelamy w kolano takimi inwestycjami. „Mazury-Cud Natury”? Z elektrownią wiatrową ?? Szczerze wątpię. Mam jeszcze kilka pytań do redakcji. Prenumeruje Gazetę Olsztyńską i czytam ją „od dechy do dechy” i tak czytając artykuły kolegów i koleżanek z Ełku daje się wyraźnie zauważyć pewną „fascynację” naszym wójtem. Dlaczego artykuły są tylko o „sukcesach” naszego wójta a nie ma o jego porażkach? Dlaczego czytając te artykuły mam wrażenie że wójt prowadzi jakąś cenzurę i jest tam tylko to co chciałby przeczytać? Na przykładzie tego artykułu jak i wielu innych da się wyraźnie zauważyć brak profesjonalizmu w pisaniu jak i stronniczości naszych redaktorów? Wiatraki moim zdaniem temat ważny dla naszego regionu i mieszkańców, a możemy praktycznie znaleźć tylko same superlatywy nie znajdując negatywów, dlaczego redaktorzy nie zagłębili się w ten temat? Dlaczego temat tak ważny zajmuje w gazecie połowę miejsca które zajmuje artykuł o pani Juli która ma 100 urodziny oraz o tym że nasz wójt w finałowej dziesiątce konkursu na wójta roku? Kolejny dowód pokazujący jak nasza lokalna gazeta celebruje pana wójta, a nie podochodzi poważnie do „ważnych tematów” bo taki nagłówek ma artykuł o wiatrakach. Niestety z powodu ograniczenia ilości znaków musiałem swój komentarz rozbić na kilka mniejszych. Przepraszam za to i proszę zacząć czytać od ostatniego postu ponieważ tam jest początek mojej rozwiniętej myśli. Bez poważania mieszkaniec gminy Ełk.

    ! - +

  • mieszkaniec Ełku #198843 | 89.228.*.* 13 lut 2011 07:21

    Popieram w 100%,rozwój państwa pod kątem energetycznym jest koniecznością.Pora zakończyć ten ciemnogród i przeć naprzód.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! - +

  • wojas #198916 | 89.228.*.* 13 lut 2011 10:56

    brawo panie wójcie nie jestem pana zwolennikiem ze względu na to poszerzenie granic Ełku ale tu ma pan rację większość naszej śmietanki ełckiej wyprowadziło się na peryferie miasta i blokują wszystkie inwestycje podobnie jak z biogazownią w stradunach

    ! - +

  • max #198924 | 83.9.*.* 13 lut 2011 11:05

    Znowu jakiś "mądraliński" pisze o czymś o czym nie ma zielonego pojęcia.Na zachodzie już od kilku dziesiątek lat funkcjonują wiatraki,i biogazownie i jakoś nie słyszałem o watahach sfiksowanych psów.Poza tym nie wierzę,żeby w obecnym czasie inwestor dostał pozwolenie na budowę czegokolwiek,co szkodziłoby ludziom i środowisku.Zgadzam się z mieszkańcem Ełku.Dosyć ciemnogrodu!!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! - +

  • pędziwiatr #198957 | 46.134.*.* 13 lut 2011 11:42

    Wątpię czy w dłuższej perspektywie czasu ta inwestycja komukolwiek się opłaci. Prawdopodobnie inwestorzy będą otrzymywać jakąś kasę z UE i dlatego są tacy hojni. Wiatraki zapaskudzą turystyczny obszar, spowodują zagrożenie dla zdrowia ludzi i zwierząt, prąd z nich otrzymywany jest bardzo drogi. Kto z tej inwestycji odniesie najwięcej korzyści, a kto straci? Przekonamy się za kilka, a na pewno za te 25 płatnych lat. Zachód buduje farmy wiatrowe, ale przenosi się z tym na morza. Coś w tym chyba jest.

    ! - +

  • mieszkaniec gminy ełk #198958 | 178.56.*.* 13 lut 2011 11:42

    do wojas-odnośnie biogazowni to mam pytanie do wojtasa czy by mu się podobało gdyby ktoś pod jego cudownym blokiem w którym mieszka otworzył coś takiego ?? i że zapomina że w Stradunach w większości mieszkają tam mieszkańcy często od kilku pokoleń, a nie "śmietanka Ełcka" i to oni protestują, a to właśnie nasza "śmietanka" w większości ma zyski z takich inwestycji a nie prości ludzie.

    ! - +

  • mieszkaniec gminy ełk #198960 | 178.56.*.* 13 lut 2011 11:48

    do max- co do "mądralinskiego" to polecam lekturę artykułów które można bez problemu znaleźć w internecie odnośnie szkodliwości takich inwestycji od wypowiedzi mieszkańców okolic po wyniki badań prowadzonych w tym kierunku. Wystarczy wpisać w Google "szkodliwość elektrowni wiatrowych" jeżeli jest to dla Ciebie zbyt skomplikowane albo czasochłonne to jestem w stanie poświęcić 5 minut i podać linki do ww artykułów. A co do wątpliwości odnośnie pozwoleń inwestorów i tym podobne to proszę sobie przeanalizować KRS firm które właśnie chcą to robić to będziesz wiedział w jaki sposób uzyskują pozwolenia.

    ! - +

  • mieszkaniec gminy ełk #198967 | 178.56.*.* 13 lut 2011 12:02

    dla wszystkich zainteresowanych oraz redakcji, żeby zaczęła obiektywnie pisać artykuły, polecam stronę : http://stopwiatrakom.eu/

    ! - +

  • pędziwiatr #198975 | 46.134.*.* 13 lut 2011 12:08

    Od województwa po ostatnią gminę słychać nawoływanie do głosowania na Mazury cud natury. W jaki sposób decydenci postępują z tym cudem widzimy i czytamy codziennie w gazetach - ogałacanie z drzew brzegów jezior, budowa w miejscach chronionych, czy ostatnio coraz głośniejszy problem z wiatrakami. Ciekawe co na takie gospodarowanie cudem mają do powiedzenia takie autorytety jak np Andrzej Wajda, który dołączył do promujących Mazury cud natury.

    ! - +

  • mieszkaniec gminy ełk #198983 | 178.56.*.* 13 lut 2011 12:17

    obecnie w naszym kraju są prowadzone 92 protesty przeciwko wiatrakom!! coś w tym jest zresztą nie musimy szukać daleko, Suwałki i Sejny są również na tej liście.

    ! - +

  • max #199004 | 83.9.*.* 13 lut 2011 12:46

    Polakom najlepiej wychodzą protesty.Dlatego od wieków jesteśmy zaściankiem Europy.Ale to się zmieni,i kilku "twardogłowych" pseudo ekologów,nie powstrzyma nowoczesnych bio i eko- technologii,które wkraczają do nas z zachodu.

    ! - +

  • wtajemniczony #199083 | 89.228.*.* 13 lut 2011 14:17

    No i co Wójt tupnął i plan zagospodarowania przyjęty. Znam wszystko z autopsji.

    ! - +

  • mieszkaniec gminy ełk #199100 | 178.56.*.* 13 lut 2011 14:32

    To że tupnął jeszcze nic nie przesądza wystarczy pogrzebać i na pewno się znajdzie coś co jest niezgodne z prawem... Też to znam z autopsji na przykładzie naszego wójta.

    ! - +

  • Obserwatore Romano #199179 | 83.3.*.* 13 lut 2011 16:08

    Max ma rację ktoś ma interes w utrudnianiu powstania inwestycji w gminie tylko kto ??

    ! - +

  • Obserwatore Romano #199257 | 83.3.*.* 13 lut 2011 17:24

    Do Ola za taką opinię można mieć kłopoty prawne!! No to potem nie krzyczcie o braku inwestycji w Naszym Regionie!! Czemu głosu nie podnosicie jak ma powstać nowy kościół co boicie sie PLEBANA ,że Wam dziecka nie ochrzci lub ślubu nie da lub nwy sklep z trunkami dla i tak rozpitego społeczeństwa wiejskiego gdzie po likwidacji PGR-ów ludzie jedyne zajęcie maja pijąc a potem i kradnąc i chorując za Nasze pieniądze-prymityw !! Czemu o tym nie piszecie tylko ludzi buntujecie a może jak na Białorusi przekupujecie wynalazkami !!

    ! - +

  • wel #199302 | 46.134.*.* 13 lut 2011 18:14

    Ciekawe kto jest inwestorem tych wiatraków i jakie korzyści on będzie z tego miał. Przecież nie robi tego z czysto "ekologicznych" pobudek.

    ! - +

  • mieszkaniec gminy ełk #199329 | 79.162.*.* 13 lut 2011 18:46

    do Romano - po pierwsze nie rozumiem dlaczego Ola miała by mieć kłopoty prawne po takiej opinii skoro nie napisała nic niezgodnego z prawem. W końcu to prawda że nasz wójt współpracował z SB bo sam tak napisał w swoim zeznaniu lustracyjnym i jest chyba jedna z 2-3 osób w naszym kraju(nie pamiętam dokładnej liczby) które z taka przeszłością zajmują takie stanowisko co zresztą same w sobie jest farsą. Co do reszty komentarza to nie jest związany z tematem, a poza tym skąd kolega Romano wie że akurat w tych tematach na innych forach, przy innych artykułach, też się nie wypowiadamy negatywnie ?? Co do inwestycji to nie będę miał nic przeciwko jeżeli wójt zadba o gminne drogi żebym nie musiał brodzić w błocie anie wybijać wahaczy w aucie, jeżeli zbuduje nowa szkołe, boisko dla dzieci będę na pewno w 100 % za, albo jeżeli powstaną wodociągi i kanalizacje. Bo jak na razie w tej kwestii jesteśmy daleko w tyle.

    ! - +

  • Ola #199469 | 178.56.*.* 13 lut 2011 20:37

    Podstawowa sprawa, to stawiając wiatraki, bada się wcześniej trasy przelotów ptaków wędrownych. Pytanie do Pana Sławka Michonia lub do kogoś innego kompetentnego. Czy było robione coś w tym kierunku? Ptaki lecą na pamięć tą samą trasą od tysięcy lat. Jeśli na trasie przelotu są wiatraki, nie omijają ich, lecz giną tysiącami (czytałm, że w wyniku niefortunnej lokalizacji w jednej miejscowości zginęło ok. 600 00o ptaków). Dzięki, Mieszkańcu gminy Ełk za wsparcie. A propos, Obserwatore, odpis dokumentów, że A.P. był tajnym współpracownikiem, był w skrzynkach pocztowych w gminie, (o co zadbał konkurent wyborczy), w jakiejś gazecie też widziałam. To nie jest tajemnica poliszynela, ale powszechnie znany fakt.

    ! - +

  • Obserwatore Romano #199661 | 83.3.*.* 14 lut 2011 02:15

    Ola zajmij się losami ludzi a nie ptaków!! Zobacz ile ludzi ginie poprzez brak dobrych dróg i obwodnic...Chyba jesteś pokroju pana Wajraka no to właź na wiatraki tak jak pseudo-ekoloczy na drzewa i machaj chorągiewką a w nocy latarką by ptaszki zmieniły kierunek lotu...

    ! - +

  • max #199670 | 83.9.*.* 14 lut 2011 05:26

    "Ola",czy ty czasem nie jesteś "mieszkańcem gminy" ???

    ! - +

  • Don Kichot #199774 | 81.15.*.* 14 lut 2011 09:50

    W trakcie kampanii przedwyborczej na spotkaniach wiejskich wójt zapewniał, że nie dopuści do powstania farm wiatrowych na terenie gminy Ełk. Na konferencji pn. Nowoczesna Wieś, która odbyła się 9 marca 2010 roku w Ełku na forum publicznym również oświadczył, że na terenie gminy nie powstaną farmy wiatrowe. ( Myślę, że na tej konferencji byli również przedstawiciele mediów, więc musieli słyszeć tą wypowiedź) Teraz, po raz kolejny zresztą, wójt swoim działaniem potwierdza, że nie można mu wierzyć. Cytat z materiałów konferencyjnych dotyczących farm wiatrowych ( Ełk 9.03.2010 - Sejmowa Komisja Ochrony Środowiska Zasobów Naturalnych i Leśnictwa): „….elektrownie wiatrowe nie pozostają bez negatywnego wpływu na niektóre elementy środowiska naturalnego, takie jak akustyka, krajobraz, jak również populacje ptaków i nietoperzy. Należy pamiętać przy tym o zachowaniu zrównoważonego rozwoju społeczno-gospodarczego, inaczej mówiąc o spójności działań gospodarczych i społecznych przy jednoczesnym zachowaniu równowagi i trwałości podstawowych procesów w przyrodzie w celu zaspokojenia w przyszłości podstawowych potrzeb obywateli……. Elektrownie wiatrowe powinny powstawać wyłącznie w miejscach, gdzie spełnione zostaną warunki zrównoważonego rozwoju, a zatem muszą być zasadne ekonomicznie, przyjazne środowisku i co bardzo ważne-akceptowane przez miejscowe społeczeństwo. …… W teorii, brane pod uwagę są tereny o jak najmniejszym ryzyku wystąpienia negatywnego oddziaływania wiatraków na środowisko. W praktyce są to nierzadko tereny turystyczne…….., a przecież nasz kraj posiada szczególnie dużo terenów wybitnie krajobrazowych, turystycznych i rekreacyjnych”

    ! - +

  • Don Kichot cd #199778 | 81.15.*.* 14 lut 2011 09:51

    Dalszy ciąg cytatu ; „ Negatywne oddziaływanie wiatraków znajduje również swoje odzwierciedlenie w zbyt dużej emisji hałasu. Śmigła wytwarzają dźwięki o wysokiej szkodliwości dla ludzi i zwierząt. Z przeprowadzonych naukowych badań nad ujemnymi skutkami elektrowni wiatrowych prof. dr hab. inż. Adama Janiaka członka Polskiej Akademii Nauk we Wrocławiu wynika, iż lokalizacja jednego wiatraka w odległości mniejszej niż 500 m od zabudowy mieszkaniowej prowadzić może do trwałego uszkodzenie słuchu, a w przypadku całej farmy odległość ta musi być znaczne większa. Co więcej elektrownie emitują niesłyszalne dla ludzi, ale wysoce szkodliwe infradźwięki. Profesor Janiak określa infradźwięki jako „bardzo długą falę dźwiękową, która rozprzestrzenia się na dziesiątki kilometrów, przenikając bez żadnego tłumienia przez wszystkie możliwe przeszkody, nawet grube ściany betonowe”. Dalej podkreśla , iż badania naukowe dowodzą, że infradźwięki są bardzo szkodliwe dla zdrowia – wprawiając w drgania ludzkie organy, takie jak wątroba czy serce , mogą zakłócić rytm ich pracy. Osoby z rozrusznikiem serca nie mogą przebywać w ich okolicy, gdyż w tym czasie narażone są na zaprzestanie pracy urządzenia wspomagającego pracę serca. Bezsenność, depresja, apatia, to kolejne skutki uboczne oddziaływania infradźwięków. Złe samopoczucie potęguje także odblask promieni słonecznych od łopat wiatraków w dzień, w nocy natomiast migające światła ostrzegawcze montowane na urządzeniach. Niewłaściwy wybór lokalizacji inwestycji może w dużym stopniu przyczynić się do zniszczenia krajobrazu oraz negatywnego wpływu na siedliska i gatunki zwierząt. Należy pamiętać także o ogromnym zagrożeniu, jakie obiekty energetyki wiatrowej stwarzają ptakom. Prądy powietrza wykorzystywane przez migrujące ptaki SA również szczególnie brane pod uwagę w procesie lokalizacji turbin wiatrowych celem zwiększenia efektywności ich pracy…”

    ! - +

  • Don Kichot #199786 | 81.15.*.* 14 lut 2011 10:01

    Pełen szacunek dla Pana Stanisława Łojewskiego - jedynego radnego, który miał odwagę zagłosować przeciwko wiatrakom, a tym samym stanął w obronie zdrowia i przyszłości mieszkańców gminy.

    ! - +

  • jatoja #199826 | 77.113.*.* 14 lut 2011 10:34

    Witam Co do elektrowni wiatrowych to jestem jak najbardziej za. Parę ładnych lat temu kiedy elektrownie wiatrowe w Polsce można było policzyć na palcach jednej ręki pisałem o nich pracę dyplomową. Miałem to szczęście ze jednymi z tych nielicznych i pierwszych wiatraków były turbiny w Wiżajnach i mogłem dokładnie przeanalizować i zapoznać się z różnymi aspektami takiej inwestycji . Energia odnawialna a w szczególności energetyka wiatrowa była i jest wykorzystywana już od czasów starożytnych nic i nikt tego nie zmieni. Na ponad 1/3 obszaru naszego kraju panują korzystne warunki do rozwoju energetyki wiatrowej więc dlaczego z tego nie korzystać. Do 1940 roku taka Dania posiadała ponad 1300 działających generatorów a w USA do tego czasu zbudowano około 6 milionów - w ówczesnych czasach takie turbiny były dla mieszkańców wsi jedynym dostępnym źródłem elektryczności. Obecnie udział energii wiatrowej w produkcji Duńskiej energii elektrycznej to ponad 7% a u nas każdy to sobie może sprawdzić na rachunku z elektrowni. Jeśli chodzi o aspekty ekologiczne to emisje uniknięte poprzez wykorzystanie energii wiatru do produkcji 1 TWh energii elektrycznej to około 5500 ton SO2 , 4 222 ton NOx, 700 000 ton CO2 49 000 ton pyłów i żużlu. No i trzeba jeszcze pamiętać o najważniejszym aspekcie a mianowicie o niewyczerpalności tego źródła. To tyle z mojej strony mam nadzieję ze trochę przybliżyłem temat szczególnie tym którzy tak dużo piszą a pojęcie mają mizerne. Ja mam świadomość że wszystko ma swoje plusy i minusy ale przy zapewnieniu odpowiedniej lokalizacji takiej inwestycji praktycznie wszystkie minusy da się wyeliminować. Jestem przekonany że jeśli chodzi o ekologię to taka inwestycja niesie za sobą dużo więcej korzyści niż niebezpieczeństw.

    ! - +

  • mieszkaniec gminy ełk #199848 | 178.56.*.* 14 lut 2011 10:55

    do jatoja- skoro kilka lat temu pisałeś pracę i jesteś najbardziej ze wszystkich mieszkańców zorientowany to powiedz mi dlaczego w Hiszpanii zaczęto demontować wiatrownie ?? Od tak sobie? Powiedz co to są infradźwięki? Oraz o szkodliwości dla ptaków ?? Masz okazję się wykazać swoją wiedzą którą masz zawartą w swojej pracy, no chyba że nie masz pojęcia o tych zagadnieniach co wskazuje że pisałeś swoją pracę podobnie jak nasza gazeta artykuły... tylko to co się podoba i tylko pozytywnie... Przedstaw proszę jakie negatywne skutki działania takiej wiatrowni są opisane w twojej pracy? Miałem do czynienia z nie jedną praca magistrska, dyplomową i innymi i zawsze jest opisane za i przeciw... skoro byłeś w Wiżajnach to na pewno rozmawiałeś też z mieszkańcami co Ci mówili??

    ! - +

  • gość #199849 | 83.18.*.* 14 lut 2011 10:55

    Wiatrownie - i owszem, ale na morzu, kilkanaście km od brzegu - tam zwykle wieje ciągle, a szkodliwość dla ludzi jest zmniejszona do zera. Poza tym gdyby nie państwowy przymus, żaden z dystrybutorów by tej energii nie kupił ze względu na jej nieprzewidywalność i brak możliwości magazynowania. W Niemczech nominalna moc turbin to ok. 15% mocy całego systemu, a produkcja rzeczywista nie przekracza 2%. Nigdzie dzięki wiatrowniom nie zlikwidowano siłowni konwencjonalnych - wręcz przeciwnie, jako rezerwę stawia się elektrownie gazowe, drogie w eksploatacji, za to najszybsze w rozruchu. Duńczycy mają w wiatrowniach ponad 40% mocy krajowej i najdroższy prąd w Europie. Gdy mają nadwyżki, eksportują je za grosze do norweskich elektrowni szczytowo-pompowych, skąd w okresach niedoboru odkupują prąd w kilkukrotnie wyższej cenie. Co do wrażeń wójta na temat uciążliwości, dobrze byłoby, aby tam postał z miesiąc 24 h/dobę. Łatwo przyjechać, posłuchać 20 minut i się zabrać nazad, a potem siać propagandę. Polecam efekt kapiącego kranu albo cieknącej spłuczki w nocy.

    ! - +

  • E, Jatoja, weź napisz #199853 | 83.18.*.* 14 lut 2011 10:59

    gdzie na rachunku z elektrowni można wyczytać, jak wyprodukowano prąd - bo piszesz, że kazdy se moze sprawdzić.

    ! - +

  • Don Kichot #199876 | 81.15.*.* 14 lut 2011 11:15

    Do maxa, wojasa, mieszkańca Ełku i romano - z tego co piszecie wynika, że nie mieszkacie na terenie gminy Ełk, za to na pewno jesteście zafascynowani życiem w krajach zachodnich. Nie wszystko co przychodzi z zachodu jest dobre dla nas ( Cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie co posiadacie). Do romano-takie inwestycje nie tworzą miejsc pracy, a pieniądze które gmina zarobi na pewno w dużej mierze pójdą na dofinansowanie pijaczków i obiboków, na kolejne szkolenia po których ludzie i tak nie zamierzają pracować( chociaż to głównie oni głosowali na obecną radę i wójta) i na podwyżki płac urzędników i diety radnych. Do mieszkańca Ełku- owszem na teren gminy wyprowadzili się ludzie z Ełku i nie tylko, wielu z nich ,tak jak w mieście spłaca kredyty ,a po wybudowaniu wiatraków ich jeszcze niespłacone nieruchomości będą niewiele warte. Ciekawe, czy przy obecnym poziomie naukowej wiedzy o szkodliwości wiatraków zaryzykowałbyś zdrowie swoich małych dzieci ( o ile je masz) i zamieszkał w pobliżu wiatraka ?. Tak jak mieszkańcy miast nie życzą sobie, aby po ich skwerach chodziły kury ( przyznaję wam rację, chociaż jajka mogłyby by być ekologiczne ), tak mieszkańcy wsi nie chcą mieć w sąsiedztwie " cudów techniki". Po prostu najpierw się trochę dokształćcie w temacie wiatraków, bo póki co waszym koronnym argumentem jest powoływanie się na kraje zachodnie ( od kilku lat w Hiszpanii, Niemczech, Danii itd. demontowane są stare 20-letnie wiatraki i zamiast złomowania jadą do Polski). Możemy być w UE i jednocześnie zachować swój własny wizerunek. Jedno nie wyklucza drugiego. Dlaczego nie naśladujemy UE w sortowaniu i utylizacji odpadów, recyklingu, w regulacjach dotyczących posiadania zwierząt itp. itd.? Łatwo wam krytykować mieszkańców, bo was ta sprawa bezpośrednio nie dotyczy. Dziwnym zbiegiem okoliczności przeciwnicy farm wiatrowych przedstawiają merytoryczne argumenty i w przeciwieństwie do was nie używają obraźliwych epitetów. Podstawowa zasada kultury i dobrego zachowania: możesz się z kimś nie zgadzać, ale nie musisz go obrażać( tak reagują ludzie,którym brak konstruktywnych argumentów)

    ! - +

  • obserwator #199942 | 89.231.*.* 14 lut 2011 12:15

    Biogazownia, farma wiatrowa - to są przykłady, że ludzie i mieszkańcy gminy Ełk nie są dla wójta stroną ani nie są "istotni" podczas "zdobywania" nowych inwestycji na gminie, dlaczego kandydat na Wójta Roku realizuje w ostatnim czasie dość kontrowersyjne inwestycje? Wszystko pod płaszczykiem "dobrodziejstwa" dla społeczeństwa, a tak naprawdę skorzystają pojedyncze jednostki, które w nosie mają tereny objęte inwestycją, albowiem nieruchomości nimi objęte stanowią niewielką część ich stanu posiadania. Sami z pewnością nie chcieliby mieć tego pod swoim oknem. Mówienie ludziom o potencjalnych wpływach do budżetu gminy przypomina dyskusję na temat budżetu państwa. Pytanie jakie sobie trzeba postawić powinno brzmieć: "Na co zostaną wykorzystane te pieniądze?" Czy na potrzeby mieszkańców czy będą łatą w budżecie? Zgadzam się, że postępu nie powinno się wstrzymywać, ale prowadzenie łupieżczej polityki w tak naturalnym i niezniszczonym jeszcze obszarze kraju jest pomysłem nietrafionym. Mazury - Cud Natury: to prawda, ale na jak długo jeszcze, i czemu samorządowcy w gminy Ełk nie wpisują się w ten trend, robiąc zupełnie odwrotnie

    ! - +

  • Don Kichot #199949 | 81.15.*.* 14 lut 2011 12:25

    Dlaczego administrator gazety olsztyńskiej vel rozmaitości ełckich usuwa posty, które dotyczą pracy dziennikarzy , np. aby wzięli się do pracy , ruszyli w teren i sprawdzili wiatrak w Kosinowie?

    ! - +

  • Don Kichot #199991 | 81.15.*.* 14 lut 2011 12:56

    Do Obserwatora ; odpowiadam dlaczego teraz pojawiły się kontrowersyjne inwestycje: przed wyborami wójt był przeciwnikiem m.in. farm wiatrowych, teraz kiedy ma zapewnione 4 lata władzy nadszedł czas, aby wywiązać się z obietnic złożonych zamiejscowych inwestorom. Wyborcy przez najbliższe 3 lata nie są potrzebni ani wójtowi ani radnym, wprost przeciwnie. A pieniądze ? przecież za 3 lata znowu PKS-y ( piknik "kulturalno-sportowy), paczki świąteczne. itp. Promocja kosztuje. Może trochę zostanie na połatanie dróg zniszczonych w trakcie budowy wiatraków.( obiecane przez inwestora 15 km drogi może zostać wybudowanych np. w okręgu wyborczym wójta, albo innej faworyzowanej wsi)

    ! - +

  • jatoja #200078 | 77.112.*.* 14 lut 2011 14:19

    Na rachunku masz wykres kołowy na którym jest zaznaczone ile energii wyprodukowanej pochodzi z jakiego źródła ... Dalej twierdzę że wszystkie negatywne aspekty o których piszecie załatwia właściwa lokalizacja takiej turbiny , a infradzwieki to wydają z całą pewnością tylko wiatraki i nic innego ......:) Ciemnogród

    ! - +

  • do Don Kichota #200097 | 83.18.*.* 14 lut 2011 14:37

    usuwaja komentarze ktore zawieraja jakiekolwiek uwagi do redakcji - tak sobie zastrzegli w zasadach komentowania. ciekawe ze wulgaryzmy tez zakazane a wisza tygodniami

    ! - +

  • Hipolit Kvass #200101 | 83.18.*.* 14 lut 2011 14:40

    Z 10 dni temu ten sam temat poruszała inna tutejsza gazeta - na ich forum też można znaleźć ciekawą dyskusję. I tam padł taki pomysł: "Od chyba 3 lat w Kosinowie za Bajtkowem stoi taki wiatrak 2 MW i czasem nawet się kręci. Obok są jakieś zabudowania. Może by ktoś ruszył w teren i sprawdził w praktyce, na ile jest toto uciążliwe. No i spytał w gminie Prostki (bo to chyba pod Prostki podpada), ile naprawdę z tego wiatraka jest rocznie podatku." Jak na razie żaden lokalny dziennikarz, czy to prasowy, czy radiowy, pomysłu nie zrealizował.

    ! - +

  • Kuczo #200128 | 83.18.*.* 14 lut 2011 15:01

    wiatrakom mówimy NIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie wolno strącać orzełków!!!!! a wiatraki to robią... posłuchajcie chociaż raz QDŁATEGO

    ! - +

  • Ola #200206 | 178.56.*.* 14 lut 2011 16:24

    Obserwatore, chroniąc przyrodę, chronimy siebie. Byłam u przyjaciół nad morzem, w stronę Władysławowa. Zaprosili mni do wcześniej kwitnącego pensjonatu. Od kilku ładnych lat nie mają go komu wynajmować, gdyż wszystkich wypłoszyły znajdujące się 5 km dalej wiatraki. Nawt tam je słychać. Stracili wszyscy, którzy zainwestowali w turystykę. Na wiatrakach u nas zarobią nieliczni, stracą wszyscy, ty także. Poza tym proszę mi nie insynuować tego, czego nie pisałam. Zawsze jestem za budową dróg itp. Czytaj ze zrozumieniem. A Wajraka uważam za bardzo wartościowego gościa. Przyroda to my. Jeżeli giną ptaki, to zagraża to także nam. Wójt idzie na populizm, a nie na rzeczywiste dobro mieszkańców - w myśl zasady: Po mnie chociażby potop. Proponuję, by postawił wiatrak tam, gdzie mieszka i zaprosił do siebie Obserwatore.

    ! - +

  • Kargul do Oli #200311 | 83.25.*.* 14 lut 2011 18:18

    Taż wójt mieszka w Ełku przy Wojska polskiego, to ufa, że prezydent miasta go ochroni i na wiatrak pozwoleństwa nie wyda.

    ! - +

  • jatoja, masz całkowitą słuszność pisząc, że #200324 | 83.25.*.* 14 lut 2011 18:28

    "wszystkie negatywne aspekty o których piszecie załatwia właściwa lokalizacja takiej turbiny". Pewnie dlatego Angole od jakiegoś czasu lokują farmy wiatrowe wyłącznie na morzu. Z lądowymi dali sobie całkowicie spokój.

    ! - +

  • gokart #200358 | 77.255.*.* 14 lut 2011 19:02

    Myślę że kwota 3 mln podatku jaki niby ma pozyskać wójt jest bardzo przesadzona .Nie wierzę że wyprodukuje się n a wyższą kwotę prądu .Tak że jakim cudem ktoś więcej zapłaci niż zarobi .Powodzenia nie realnych rzeczywistości

    ! - +

  • mieszkaniec gminy ełk #200366 | 178.56.*.* 14 lut 2011 19:11

    skoro "wszystkie negatywne aspekty o których piszecie załatwia właściwa lokalizacja takiej turbiny" to może turbiny postawić na terenie strefy? Alko gdzieś na Konieczkach albo Barankach żeby mieszkańcy mieli cudowne widoki ?? A może postawmy na środku jeziora Ełckiego?? Skoro to wina tylko lokalizacji oraz mieszkańcy Ełku są tak bardzo ZA to niech postawią na swoim terenie.

    ! - +

  • eM. #200428 | 109.243.*.* 14 lut 2011 20:04

    widzę, ze dość zacięta dyskusja się wytworzyła.. ale to bardzo dobrze! ja mieszkam od urodzenia w Ełku i uważam, że nasze tereny są piękne, jeszcze niezniszczone, wręcz wyjątkowe. Podróżuję dużo po Polsce, Europie i mogę śmiało stwierdzić, że mało gdzie tak naprawdę czułam taką radość, ze otaczająca mnie przyroda jest tak wspaniała. Owszem, zgadzam się, że trzeba myśleć postępowo, ale nie przesadzajmy. Wyrządzimy tak naprawdę krzywdę osobom mieszkającym na terenie gminy, a ja sobie nie wyobrażam, że wyglądając u mojego mężczyzny przez okno będę widziała wielkie wiatraki, a próbując spędzić troszkę czasu w ogrodzie będę je słyszała. Zwyczajnie zepsują widok i na pewno wartość ziem spadnie (bo ja osobiście nie kupiłabym ziemi w okolicy wiatraka). i oto jest moje skromne zdanie:)

    ! - +

  • max #200530 | 83.28.*.* 14 lut 2011 21:35

    Don Kichot.Żal mi ciebie chłopie,bo znowu złamiesz kopie na wiatrakach.Niczego się nie nauczyłeś.

    ! - +

  • WiechoR #200540 | 80.48.*.* 14 lut 2011 21:44

    Czy ktoś wie kto jest właścicielem ziem terenów na których planowana jest ta budowa? Czy czasami nie są to tereny należące do TW Różanego lub jego najbliższej rodziny? Pytam się tylko, czy ktoś coś wie na temat tych gruntów i ich właścicieli?

    ! - +

  • Szanowny WiechoR, #200607 | 83.25.*.* 14 lut 2011 22:52

    turbiny stawia się zwykle na górkach, gdzie najlepiej wieje - po dość długotrwałych pomiarach wietrzności i wg analiz co do optymalnego rozmieszczenia turbin farmy tak, aby sobie wzajemnie nie przeszkadzały. Myślisz, że wójt do tego stopnia kumaty, że wykupił wszystkie stosowne górki w okolicy? ;))

    ! - +

  • mieszkaniec gminy ełk #200628 | 178.56.*.* 14 lut 2011 23:22

    wójt na tyle kumaty to nie jest, ale na tyle że zarabiają nieliczne osoby na tym... chociaż ciekawe czy rolnicy którzy chcą wydzierżawić te tereny wiedzą że po przekroczeniu pewnego dochodu z działalności pozarolniczej (np. za dzierżawę terenu pod wiatraki) będą musieli przejść z KRUS-u na ZUS ?? nie jeden się już przejechał na tym... poza tym tej wielkości wiatraki nie potrzebują aż takich "wielkich górek" wystarczy że będzie na jakimś wzniesieniu, a Tych w naszej okolicy nie brakuje...

    ! - +

  • Gość #200713 | 46.151.*.* 15 lut 2011 07:52

    Po pierwsze, tam gdzie są wiatraki nie ma ptaków. Po drugie radziłbym rolnikom, którzy zdecydują się na budowę takiego wiatraka uważnie czytać umowę. Zdarzało się bowiem w kraju, że w umowach był zapis mówiący, iż po okresie dzierżawy koszty demontażu wiatraka ponosi rolnik na którego polu stała taka konstrukcja. To ponoć kosztuje i to nie mało.

    ! - +

  • ix #200765 | 46.134.*.* 15 lut 2011 09:03

    Te wiatraki to sabotaż akcji Mazury cud natury. Trzeba pisać do marszałka sejmiku wojewódzkiego, który zachęca do głosowania na ten cud zapominając o tym, że należy o niego dbać, trzeba pisać do osobistości, które mają promować Mazury jako cud, np Do Andrzeja Wajdy czy Aleksandra Kwaśniewskiego.

    ! - +

  • Don Kichot #200798 | 81.15.*.* 15 lut 2011 09:30

    Do maxa - może złamię kopię, ale przynajmniej będę mógł każdego rano spojrzeć sobie w twarz i powiedzieć : próbowałem!!!!!

    ! - +

  • Don Kichot #200803 | 81.15.*.* 15 lut 2011 09:37

    Do WiechoR - właścicielami gruntów na których mają stanąć pierwsze wiatraki jest kilku rolników, w tym co najmniej 1 radny. Druga farma ( 30 wiatraków) jest zaplanowana na terenie 1 właściciela ( który mieszka koło Moniek) . Inwestorem jest spółka Capital, której prezesem jest właściciel gruntów. DZIWNYM ZBIEGIEM OKOLICZNOŚCI spółka ta rozpoczęła postępowanie administracyjne w czasie, kiedy jej udziałowcem był były już sekretarz gminy( wszystko do sprawdzenia w KRS)

    ! - +

  • ełczanin #200804 | 83.16.*.* 15 lut 2011 09:37

    tak czytam te wasze komentarze i dziwie się ze tylu jest przeciwników to pytam się kto tego wójta wybrał

    ! - +

  • Don Kichot #200807 | 81.15.*.* 15 lut 2011 09:40

    Do Wtajemniczonego - może wiesz kto zapłacił za przygotowanie planu przestrzennego zagospodarowania ; inwestor czy gmina ? Nigdzie nie mogę tego znaleźć. Wiem, że inwestor płaci za raport o oddziaływaniu na środowisko - możesz to potwierdzić ?

    ! - +

  • Don Kichot #200809 | 81.15.*.* 15 lut 2011 09:43

    Do Ełczanina -Tajemnicą poliszynela jest jak wyglądała kampania wyborcza, a szczególnie dzień wyborów na terenie gminy Ełk.

    ! - +

  • Don Kichot #200817 | 81.15.*.* 15 lut 2011 09:49

    Do ix. Niestety jak dojdzie do realizacji tej inwestycji, to Ełk będzie musiał zmienić swoje logo. zamiast Ełk tu wracam będzie EŁK TU JUŻ NIE WRACAM, a zamiast kraina bocianów, będzie KRAINA NIE DLA BOCIANÓW. Wojewoda z mocy swojego urzędu może uchylić tą uchwałę rady gminy

    ! - +

  • mieszkaniec gminy ełk #200835 | 178.56.*.* 15 lut 2011 10:08

    Poza tym ciekaw jestem jak miasto Ełk będzie chciało organizować zawody balonowe. Zastanawia mnie która załoga będzie chciała latać w pobliżu wiatraków. A taka fajna impreza była która promowała miasto.

    ! - +

  • ABC #201012 | 80.53.*.* 15 lut 2011 12:59

    Gość zwrócił uwagę na ważną rzecz - umowy zawierane z rolnikami. Także kiedys czytałem o tym, że najgorzej na interesie z wiatrakami wychodzili rolnicy wydzierżawiający swój grunt. Dawali się wrobić nawet w coś takiego, że mieli ponosić koszty wszelkich napraw wiatraków. Nie wiem, jak z tymi tutejszymi wiatrakami będzie. Życie w Polsce jednak uczy mnie tego, że jeśli władza z góry zachwala jakieś przedsiewzięcie a szczególnie korzyści z niego płynące dla mieszkańców, to mieszkańcy powinni być bardzo ostrożni. Jakoś nie wierzę w te 3 mln rocznie do budżetu gminy, a te zapowiadane korzyści rolników oby nie były obwarowane nieciekawymi dla nich warunkami.

    ! - +

  • mieszkaniec gminy ełk #202159 | 178.56.*.* 16 lut 2011 18:23

    Właśnie jestem po lekturze dzisiejszego wygania Gazety Olsztyńskiej i zaciekawił mnie jeden artykuł który znajduje się na stronie 8. Dotyczy on powstania ferm wiatrowych w Biskupcu oraz istniejących w naszym regionie. I tutaj rodzi się moje pytanie do redaktorów Rozmaitości Ełckich oraz pana wójta dlaczego mydlą wszystkim oczy? W ww artykule są wypowiedzi przedstawicieli władz terenów na których stoją albo powstaną farmy, możemy tam przeczytać że gmina Kisielice gdzie stoi 39 wiatraków rocznie z tego tytułu ma 1,7 mln podatku, że gmina/miasto Biskupiec (nie jest to chyba dokładnie w artykule określone) ma otrzymywać 2,5 mln podatku za 40 wiatraków, natomiast w Gołdapi gdzie oddano do użytku w zeszłym roku 18 wiatraków ma wpłynąć 1,8 mln. Wiec jakim cudem w naszej gminie za 15 wiatraków ma być zysk rzędu 3 mln? Kto komu mydli oczy? Czy włodarze którzy mieli już do czynienia z tym i podają kwoty o wiele niższe i z jakiś względów specjalnie zaniżają kwoty, czy nasz wójt który wymyślił sobie kwotę 3 mln zł. według mnie wyssaną z palca. Śmiech na sali jak naiwni są nasi redaktorzy z Ełku, jak wierzą panu wójtowi zamiast rzetelnie zebrać informacje.

    ! - +

  • Hipolit Kvass #202181 | 83.25.*.* 16 lut 2011 19:15

    Sięgając pamięcią do działań gospdarczych wójta w poprzedniej kadencji (IKEA, Warbus, śmieciarz z Ruskiej Wsi) dostaje się dreszczy... Może ktoś poda choć jeden pozytywny kontrprzykład, bo normalnie strach się bać.

    ! - +

  • Don Kichot #202796 | 81.15.*.* 17 lut 2011 12:33

    „…Nareszcie zaczęło to docierać ( po latach) do decydentów w Europie Zachodniej ( nie potrafiących, tak jak i u nas zrozumieć wywodów naukowców), i dlatego odchodzi się tam od elektrowni wiatrowych, mimo olbrzymiego nacisku firm produkujących i instalujących te elektrownie…. Może wreszcie dotrze to również do decydentów niższego szczebla ( w Polsce)-np. niektórych nie potrafiących logicznie myśleć …. wójtów. DLACZEGO W POLSCE ZAWSZE BEZPOŚREDNIO I BEZMYŚLNIE „MAŁPUJE” SIĘ WSZYSTKO Z ZACHODU ZAMIAST UCZYĆ SIĘ NA DOŚWIADCZENIACH I BŁĘDACH ZACHODU I OD RAZU POMIJAĆ ICH BŁĘDY? „….Jest niegodziwością nie poinformować sołtysów i mieszkańców wsi, wokół których projektowane są elektrownie o wyżej przedstawionych faktach naukowych, aby nie żyli dalej w nieświadomości, wierząc w celowo przez niektórych roznoszone informacje, że prąd będzie za pół darmo i dostaną świetną pracę przy budowie i eksploatacji tych elektrowni.” „….Podsumowanie bilansu zysków i strat dla mieszkańców: 1. Zyski Dla gmin – niewielkie i bardzo wątpliwe Dla mieszkańców – żadne 2. Straty i zagrożenia Dla mieszkańców i gmin – bardzo duże

    ! - +

  • Don Kichot c.d. #202798 | 81.15.*.* 17 lut 2011 12:34

    „…ZDROŻEJE PRĄD- im więcej elektrowni wiatrowych, tym droższy prąd. Raport brytyjskiej The National Audit Office ( odpowiednik naszego NIK) stwierdza ;”… rozwijanie energetyki wiatrowej jest najdroższym ze znanych sposobów redukcji poziomu dwutlenku węgla w atmosferze.” Raport Deutsche Energie Agentur- DENA już w 2005 roku mówił ( choć był wówczas celowo przez Partie Zielonych utajniony, został odtajniony dopiero po dojściu do władzy kanclerz A.Markel): o bardzo małej opłacalności pozyskiwania energii wiatrowej, a prąd uzyskiwany z elektrowni wiatrowych jest bardzo złej jakości i charakteryzuje się niestabilnością i szkodliwymi wahaniami napięcia…” „… Nawet niemiecka firma Vaffenfall, związana z energetyką wiatrową uczciwie podaje , że energia wiatrowa jest NAJDROŻSZA Z MOŻLIWYCH….Tak samo mówi Raport Greenpeace ( w Wikipedia)” rozwój energetyki wiatrowej jest, jak na razie jednym z najdroższych sposobów i wcale nie najefektywniejszym rozwiązaniem problemu konieczności zmniejszenia emisji dwutlenku do atmosfery.’ „.. Elektrownie wiatrowe funkcjonują w Polsce tylko dzięki olbrzymim dotacjom: inwestycyjnym i eksploatacyjnym. Tylko z Ministerstwa Rozwoju Regionalnego … mogą dostać dotację do 75 % wartości inwestycji…… Mają zapewnione bezpłatne przyłączenie do sieci oraz odbiór energii po CENIE PRODUKCJI….. Nie musza martwic się o utrzymanie linii przesyłowych ani inne koszty związane z przesyłem energii. „…W Irlandii, Australii, USA cofnięto dotacje i nastąpił koniec instalacji nowych elektrowni wiatrowych. Rządy Danii i Wielkiej Brytanii zapowiedziały to samo . Powód : IM WIĘCEJ WIATRAKÓW TYM DROŻSZY PRĄD. Jak podaje Eurostat : cena 1kWh w Danii wynosi 0,23 euro, w Niemczech-0,195 euro, a w Polsce na razie tylko 0,1 euro. Jeżeli zainstalujemy (procentowo) tyle wiatraków co w Niemczech będziemy mieli 2 razy droższą energię.” „…Należy wyraźnie podkreślić, że Europa Zachodnia po euforii wiatrakowej, stara się od nich uciekać…. przede wszystkim modernizując (instalując specjalne filtry), już istniejące elektrownie konwencjonalne…”

    ! - +

  • Don Kichot c.d. #202800 | 81.15.*.* 17 lut 2011 12:34

    „… Encyklopedia Wikipedia ; zauważono również, że ludzi mieszkających w pobliżu wiatraków bardzo denerwują migocące nocą światła ostrzegawcze oraz błyski światła słonecznego odbijającego się od łopat wiatraków w dzień ( tzw. ”efekt disco”), prowadzące do bardzo złego psychicznego samopoczucia i bardzo obciążającego oczy migania.” „…Śmigła wiatraków zabijają ptaki; Encyklopedia Wikipedia podaje, że”…. Amerykańska organizacja pozarządowa Center for Biological Diversity policzyła, że TURBINY TYLKO JEDNEJ LOKALNEJ ELEKTROWNI WIATROWEJ ZABIJAJĄ COROCZNIE NAWET DO 1300 LATAJĄCYCH PTAKÓW, SZCZEGÓLNIE DRAPIEŻNYCH! „. Spowoduje to niekontrolowany, drastyczny rozwój gryzoni: myszy i szczurów. Giną także nietoperze. „… Przy dużej koncentracji farm wiatrowych może nastąpić lokalna zmiana klimatu- temperatura wzrasta o około 1,5-2 stopnie C, a średnia prędkość wiatru zwiększa się nieznacznie, co powoduje wysuszanie gleby ..” Istotny spadek cen gruntów : Oczywistym jest, że mieszkańcy miast nie będą kupowali gruntów w celach budowlanych i rekreacyjnych, ani nie będą przyjeżdżali, bo dość mają hałasu i szkodliwych czynników oraz urządzeń przemysłowych w mieście…. Nastąpi spadek zysków ludzi i przedsiębiorstw żyjących z turystyki, hotelarstwa i agroturystyki. Wyżej wymienione przedsiębiorstwa nie będą płacić takich podatków jak obecnie. MIESZKAŃCY GMINY MOGĄ WYSTEPOWAĆ NA DROGĘ SADOWĄ DO GMIN O ODSZKODOWANIE Z RACJI UTRACONYCH DOCHODÓW I WARTOŚCI GRUNTÓW, tak jak to miało miejsce w Europie, gdzie postawiono wiatraki. Gmina może być zmuszona sądownie do płacenia wysokich odszkodowań..” „….Wiatraki również przyciągają pioruny i ulegają bardzo często awariom wg firmy Allianz (Niemcy), średnio co 4 lata następuje poważna awaria ( głównie pożar) każdego z wiatraków. Oderwane łopaty wirnika mogą lecieć na odległość nawet do 900 metrów, zagrażając ludziom i zwierzętom. …”

    ! - +

  • Don Kichot c.d. #202802 | 81.15.*.* 17 lut 2011 12:35

    „…Elektrownie wiatrowe są bardzo szkodliwe dla ludzi i zwierząt: łopaty śmigieł wytwarzają HAŁAS bardzo szkodliwy dla zdrowia ludzi i zwierząt. Długotrwałe przebywanie w tym hałasie prowadzi do trwałego uszkodzenia słuchu. W przypadku farm wiatrowych hałas znacznie wzrasta. Na stronie internetowej firmy „Nowa Energia”, budującej elektrownie wiatrowe można znaleźć informację, że: ideałem byłaby minimalna odległość od zabudowań około 3000 m” W Czechach ta odległość ustawowo wynosi właśnie 3000 m…” Elektrownie wiatrowe wytwarzają bardzo szkodliwe niesłyszalne INFRADŹWIĘKI ( poniżej 20 Hz)…… Powodują zakłócenia rytmu serca, depresję, apatyczność, zaburzenia psychiczne, wymioty, senność lub bezsenność , a w konsekwencji osłabienie organizmu. Szczególnie szkodliwe są elektrownie wiatrowe starego typu, te, które – jak już wspomniano w Europie zachodniej musza być zdemontowane ( po czym są instalowane m.in. w Polsce)..” „… Elektrownie wiatrowe produkują prąd złej jakości, o dużych wahaniach napięcia……Wahanie napięcia powoduje migotanie światła ( może ono być niewidzialne dla oka). Migotanie to z kolei powoduje rezonans biologiczny….., a to z kolei powoduje tzw. efekt choroby epileptycznej. U osób mających predyspozycję do epilepsji może tę chorobę ujawnić i utrwalić, u innych może to być efekt przejściowy. Migotanie światła oddziaływuje także na podświadomość, wywołując złe samopoczucie, przyspieszenie zmęczenia, obniżenie koncentracji i wydajności.

    ! - +

  • Don Kichot c.d. #202804 | 81.15.*.* 17 lut 2011 12:35

    „… W sytuacji dzierżawienia ziemi pod elektrownie płatnikiem podatku od nieruchomości jest właściciel gruntu, a nie dzierżawca (właściciel elektrowni), mimo zawieranych w umowie postanowień, iż to dzierżawca ma obowiązek uiszczać podatek od nieruchomości…” „…Obecnie budżet dotuje produkcję energii wiatrowej w kwocie 37,7 gr za kilowat . Dla porównania średnia cena wytworzenia 1 kWh w elektrowni węglowej wynosi około 13,7 gr..” „…Elektrownie wiatrowe a lokalne bezrobocie: Elektrownie wiatrowe są budowane przez wyspecjalizowane firmy wykorzystujące specjalistyczny sprzęt i wysoko wykwalifikowaną kadrę. Trzeba bowiem sobie uzmysłowić, że 100 metrowa wieża waży około 250 ton, turbina -56 ton i jest wielkości autobusu. Wirnik wiatraka ma średnicę 60-112 m w zależności od mocy elektrowni wiatrowej. Podstawa wieży, wkopana w głąb ziemi na minimum 9 m, jest ośmiokątem o średnicy około 13 m i jest wypełniona 180 m3 betonu i 12 tonami stali zbrojeniowej ( waży około 450 ton)…”

    ! - +

  • Don Kichot c.d. #202805 | 81.15.*.* 17 lut 2011 12:35

    „…2 % podatku od elektrowni wiatrowych. Ale co to znaczy ? : Ekspertyza A. Augusiaka (specjalista z zakresu opłacalności efektywności elektrowni w tym wiatrowych z Katedry Elektroenergetyki Politechniki Gdańskiej): Wynika z niej, że 2% podatku od nieruchomości można liczyć tylko od wartości jej części budowlanej tzn. fundamentu, masztu i linii kablowych. Podatek od elektrowni wiatrowej o mocy np. 500 kW wynosi tylko około 6 tys. zł, a od elektrowni 1 MW około 12 tys.zł.…… Obliczona powyżej niewielka kwota 2 % podatku od elektrowni wiatrowych nie jest pewna dla gmin również z innego powodu. Wobec ogólnoświatowego kryzysu, w tym również w Polsce, dotacje inwestycyjne i eksploatacyjne, dzięki którym elektrownie w Polsce, zostaną obcięte. Właściciele elektrowni nie zapłacą więc ani grosza podatku, a gmina zostanie z masą bezużytecznego żelastwa, betonu i linii przesyłowych, które jeszcze trzeba będzie na koszt gminy zdemontować i zutylizować(tylko dla 1 wiatraka jest to demontaż ponad 450 ton betonu i około 310 ton żelastwa) Czasy są w tym aspekcie bardzo niepewne. Tym bardziej, że na Zachodzie odchodzi się od elektrowni wiatrowych ( nie tylko ze względu na szkodliwość), ale przede wszystkim ze względu na ich małą opłacalność lub wręcz nieopłacalność. Trzeba bowiem pamiętać, że aby zapewnić stały dopływ prądu odbiorcom, równolegle do elektrowni wiatrowej musi cały czas pracować elektrownia konwencjonalna, która musi natychmiast wysyłać prąd do sieci, gdy prędkość wiatru spadnie poniżej 4m/s lub przekracza 23-25 m/s. Elektrownie konwencjonalne (np. węglowe) mają bardzo długi czas rozruchu i dlatego muszą pracować równolegle z wiatrakami, zatem zysk w zakresie ograniczana emisji dwutlenku węgla jest bardzo iluzoryczny. Elektrownie wiatrowe z powyższych powodów, a także ZAOSTRZAJĄCYCH SIĘ PRZEPISÓW O LOKALIZACJI WIATRAKÓW, SĄ DEMONTOWANE ( szczególnie te przestarzałe i starsze technologicznie) w EUROPIE ZACHODNIEJ (Niemcy, Dania, Austria)a NASTĘPNIE SĄ KONSERWOWANE , MALOWANE I INSTALOWANE NA LITWIE, ŁOTWIE, ESTONII, CZECHACH I OCZYWIŚCIE W POLSCE. Właściciele tych demontowanych tam elektrowni wiatrowych mogą je zutylizować ( ponosząc koszty utylizacji), lub mogą je zainstalować w Polsce, licząc na niezłe zyski (np. dotacje inwestycyjne i eksploatacyjne)…..”

    ! - +

  • Don Kichot c.d. #202806 | 81.15.*.* 17 lut 2011 12:36

    Poniżej kilka informacji zaczerpniętych z opracowania A. Janiaka (prof. nauk technicznych na wydz. Elektrotechniki Politechniki Wrocławskiej, członek PAN) i H. Wojciechowskiego (dr nauk technicznych na Wydz. Elektrycznym Politechniki Wrocławskiej w Zakładzie Sieci i Systemów Elektroenergetycznych w grupie Elektrownie i Gospodarka Energetyczna) z dnia 11.02.2009. „…….opracowanie oparte jest tylko i wyłącznie na weryfikowalnych danych naukowych.”

    ! - +

  • max #203453 | 83.9.*.* 17 lut 2011 21:14

    Don kichot.Myślisz,że ktoś czyta te brednie ???

    ! - +

  • mieszkaniec gminy ełk #203495 | 79.162.*.* 17 lut 2011 21:38

    Dla ciebie jest to na pewno zbyt skomplikowane. Nie wiem tylko czy to wtórny analfabetyzm, czy otępienie umysłowe. Może jednak się wysilisz i połączysz te dwie synapsy odpowiedzialne w mózgu za myślenie? Chociaż z doświadczenia wiem, że są jednostki bardzo oporne na wiedzę.

    ! - +

  • gość #203701 | 83.18.*.* 18 lut 2011 07:22

    Maxiu, trzeba było jeszcze dopisać "i nic mnie nie przekona, że czarne jest czarne, a białe jest białe". Don Kichot, te informacje dają do myślenia (tym, co im się chce pomyśleć). Jak widać, ekologiczność wiatrowni jest tego mniej więcej typu co świetlówek energooszczędnych (urzędowy przymus używania, nieliczenie się z kosztami zdrowotnymi i nakładami na utylizację, oszczędność energii tylko w określonym reżimie używania). Cóż, Kochanowski wiecznie żywy: "...nową przypowieść Polak sobie kupi, że i przed szkodą, i po szkodzie głupi."

    ! - +

  • Don Kichot #204000 | 81.15.*.* 18 lut 2011 11:13

    Do maxa- Albert Einstain powiedział : " tylko dwie rzeczy są nieskończone, wszechświat i ludzka głupota, chociaż co do pierwszego nie mam pewności "

    ! - +

  • gość #210672 | 83.18.*.* 24 lut 2011 09:43

    http://www.tvn24.pl/0,1690451,0,3,przegl osowane-wiatrakow-nie-bedzie,wiadomosc.h tml Jak widać, w innych gminach też sami głupcy i zacofańcy, co się nowoczesności boją ;P

    ! - +

  • mieszkaniec gminy ełk #211351 | 81.15.*.* 24 lut 2011 19:04

    nie przejmuj się u nas w naszej gminie to raczej niemożliwe z racji tego że wójt nie pozwoli żeby ludzie się sprzeciwili czyli nie pozwoli na referendum bo może przegrać jego idea szpecenia otoczenia i olewania mieszkańców...

    ! - +

  • gminniak #213389 | 89.228.*.* 26 lut 2011 19:24

    jak to nie pozwoli?referendum?nie daleko szukać.....zerknijcie....w biogazownię..w Stradunach.....wszystko jest możliwe...było referendeum..choć miało nie być...i dziś nic nie jest pewne( na korzyść przeciwników inwestycji) !!!! Idea..od kiedy tak szybko zmienia się poglądy...dziwne....ale...pomimo wszytko.....zrobimy wszystko aby Mazury nadal to był cud natury( czemu wiatraki na pewno nie sprzyjają!) trzeba tylko chcieć!

    ! - +

  • mieszkaniec gminy ełk #213887 | 178.56.*.* 27 lut 2011 13:37

    hehe referendum w Stradunach było farsą :) nie dość żę wójt nie zamierzał i nie zamierza wsiąść do głowy opinii mieszkańców to jeszcze pytania w tym referendum były śmieszne, kto jest zainteresowany to niech poszuka co było w tym referendum :D śmiech na sali po prostu

    ! - +

  • ... #214919 | 89.228.*.* 28 lut 2011 15:04

    takiego wójta mieszkańcy gminy sobie wybrali.....

    ! - +

  • mieszkaniec gminy ełk #217452 | 178.56.*.* 2 mar 2011 18:43

    czy Ola i Hipolit kwas śledzą jeszcze ten temat??

    ! - +

  • cezar #220948 | 89.228.*.* 5 mar 2011 18:53

    Z tego co widać to nie będzie taka łatwa sprawa z tymi wiatrakami kolo Ełku po pierwsze sa one zlokalizowane blisko Natura 2000 specjalnej ochrony ptaków ,, Ostoja Poligonu Orzysz'' około 4km , obszaru chronionego krajobrazu jezior orzyskich w miejscowości Bajkowo i Karbowskie dochodzi około 100-150 metrów a obszar chronionego krajobrazu w tych miejscowościach jest bardzo wąski około 2km tak ze z każdej strony będzie widać turbiny wiatrowe zlokalizowane w tym obszarze chronionego krajobrazu najbardziej chyba ucierpi inwestor który ma wiatrak w Kosinowie gdyż podczas protestów mieszkańców przeciwnych wiatrakom sprawdza i ten wiatrak w Kosinowie który jest w bardzo bliskiej odległości od Natura 2000 specjalnej ochrony ptaków ostoja poligonu orzysz 2km, który prawdopodobnie nie ma całej dokumentacji odbiorczej a już pracuje co nie powinien nie posiada oświetlenia ostrzegawczego co też nie powinien sie kręcić nie wiem czy posiada raport o oddziałowy waniu na środowisko a powinien posiadać gdyż tak nakazuje ustawa ministra srodowiska

    ! - +

  • Ola #220994 | 178.56.*.* 5 mar 2011 20:04

    Tak, mieszkańcu gminy Ełk, śledzę temat. Ale redakcja jakoś zamilkła, woli pisać o byle czym, unika kontrowersyjnych tematów. Chce się przypodobać wójtowi?

    ! - +

  • mieszkaniec gminy ełk #223399 | 178.56.*.* 8 mar 2011 14:06

    Ola odezwij się na adres e-mail mieszkaniecgminyelk@interia.eu

    ! - +

  • Straduniak #232417 | 87.205.*.* 17 mar 2011 13:07

    Widzę,że w temacie wiatraków wre. I bardzo dobrze.Mieszkańcy powinni interesować się tym co dzieje się na ich podwórku.Nie powinno zostawiać się spraw naprawdę ważnych dla gminy i jej mieszkańców wyłącznie w rękach wójta i radnych.Trzeba im pilnie patrzeć na ręce i nie przyjmować obiecanek za fakty.Tak jest np. z podatkami dla gminy. Będzie cieniutko,zapewniam.Proszę zapoznać się z interpretacją ministerstwa finansów ( dostępna na Forum współczesna pl.ełk o wiatrakach.Interes tylko dla tych co je wybudują. A będą to niekoniecznie ci co uzyskają pozwolenie na budowę.Pozwolenie "można przecież odstąpić za godziwą zapłatą np. inwestorowi zagranicznemu (aus Deutschland np.) ,no nie.!? Rolnicy wydzierżawiający swoje pola mogą w przyszłości jeszcze pluć sobie w brodę. A Antoni ?.Antoni pozałatwia interesy swych przyjaciół, zostawi po sobie las wiatraków,parę biogazowni ..i będzie potem żyć długo i szczęśliwie w swoim domku w Mołdziach.A co z resztą mieszkańców którym ta wizja zawiatraczonych Mazur nie odpowiada. A co go to obchodzi.Po nim choćby potop -niech inni się martwią.Jedyna nadzieja, że ludzie wreszcie przejżą na oczy i pogonią go na cztery wiatry ( mam na myśli referendum) co niniejszym poddaję pod rozwagę. Wójtem Roku 2010 nie został--niby mała rzecz,a cieszy.

    ! - +

  • Hipolit Kvass #236762 | 83.18.*.* 22 mar 2011 09:13

    @Cezar, stawiam dolary przeciw orzechom, że raport ooś stwierdzi, o ile już nie stwierdził, brak znaczącego oddziaływania planowanej farmy na obszar ostoi. Za raport płaci przecież inwestor. Miałem okazję obejrzeć raport ooś z zachodu Polski, gdzie granica obszaru specjalnej ochrony ptaków była 1,5 km od farmy, a na samym obszarze farmy regularnie żerowały gęsi i żurawie, natomiast raport stwierdzał brak jakiegokolwiek oddziaływania. Zresztą - wystarczy spojrzeć na sprawę lotniska pod Tykocinem i dzieła konsorcjum Arup-Ekoton...

    ! - +

  • styls #238175 | 89.228.*.* 23 mar 2011 19:43

    Hipolit to nie chodzi że tak blisko tylko że ludziska którzy zamieszkują wioski nie byli i nie są informowani o całej procedurze ponieważ panowie którzy w Gminie wydaja decyzje są powiązani z firmami wiatrowymi np. z/ca Wójta miał udziały w firmie CAPITAL która to firma ma decyzję na wioski Pistki, Rękusy, Talusy i w firmie Mazurski Wiatr osoba w gminie od ochrony środowiska jest jednocześnie z/cą prezesa firmy Eko-ar a pan Marian Palczewski który dla innej firmy W.A.G pisał raport środowiskowy jest prezesem firmy Eko-ar tam gdzie i urzędnik gminy od środowiska to narmalne że w Gminie postawia wiatraki nawet gdyby to było 20 cm od specjalnej ochrony ptaków Natura 2000 czy chronionych krajobrazów i co mają powiedzieć ludzie z wiosek że im pod oknami postawia wiatrak przykład powinien dać pan Polkowski i niech w Mołdziach przed jego domem z 200m postawią wiatrak

    ! - +

  • turysta #264513 | 95.49.*.* 24 kwi 2011 18:54

    A może by poustawiać wiatraki na Giewoncie czy na Helu , tam to wieje. Mówiąc poważnie , regiony które stawiają na turystykę już dawno zrezygnowały ze stawiania nowych wiatraków , pozostały nieliczne , stawiane w okresie dopóki turyści nie zaczęli masowo opuszczać tych terenów . Władze i mieszkańcy gminy Ełk wielokrotnie deklarowały potrzebę rozwoju turystyki w regionie a podejmują działanie przeciw turystyce . I nie pomoże tłumaczenie że to na uboczu i nie widać. Turyści lubią myszkować i penetrować każdy teren , więc po co ich wypłaszać. W rejonach turystycznych wykorzystuje się energię geotermalna , solanki ogrzewa domy i buduje kąpieliska które przyciągają turystów co daje dochód dla wielkiej liczby mieszkańców prowadzących usługi dla turystów. Mazury są niezwykle pięknym , atrakcyjnym i niepowtarzalnym tworem przyrody , który natura kształtowała przez miliony lat . Żadna gmina nie ma prawa zepsuć tego wizerunku . Popatrzcie na Europę tam wiatraki prądotwórcze stawia się przy autostradach i w regionach opustoszałych i niewykorzystywanych turystycznie . Apeluję do władz Województwa Warmińsko-Mazurskiego o wprowadzenie zakazu stawiania wiatraków-generatorów prądowych i innych tego typu konstrukcji szpecących krajobraz.

    ! - +

  • wodny świat #264673 | 83.31.*.* 25 kwi 2011 08:45

    A co z konkursem na siedem cudów świata ? Czy Mazury mają jakąkolwiek szansę gdy będą budowane takie monstra ?

    ! - +

  • ekonomia #264879 | 83.31.*.* 25 kwi 2011 19:44

    Budowa wiatraków prądotwórczych może mieć sens w miejscach gdzie występują systematyczne , silne i długotrwałe wiatry lokalne. Związane są one przeważnie ze specyficznymi warunkami klimatycznymi i graniczeniem dwóch olbrzymich połaci terenów o różnych właściwościach cieplnych. Typowymi miejscami lokowania wiatraków są tereny nadmorskie , podgórskie , doliny wielkich rzek itp. Ale i tam energia z wiatraków jest droższa od konwencjonalnej. Na Mazurach rozdrobnienie rzeźby ukształtowania terenu nie daje wiatrów silnych i długotrwałych. Występują tu wiatry porywiste i krótkotrwałe związane z przypadkowym napływem frontów atmosferycznych o różnej temperaturze i ciśnieniu powietrza. Tak więc wiatraki mazurskie będą przynosić straty . Dużo większe niż gdzie indziej. Straty te będą pokrywane z budżetu gminy lub poprzez podniesienie cen energii elektrycznej dostarczanej do domów. W początkowym okresie perspektywa dotacji stworzy coś w rodzaju euforii inwestycyjnej. Zyskają na tym nieliczni i nieznani przedsiębiorcy , tak jak w przypadku barbusów czy nowej siedziby. Płacić będą mieszkańcy gminy . Przez wiele lat. Na zachętę dostali kilka obietnic.

    ! - +

  • Marek #269177 | 89.174.*.* 2 maj 2011 20:05

    Jak chcecie walczyć z wiatrakami to jak najdalej od psedonaukowych opracowąń prof. Janiaka, którego wiedza na ten temat jest zerowa. Człowiek ten podważa autorytet PAN podkreślając pod bzdurami, które wymysłał, że jest członkiem, ale przecież w rzeczywistości dostał się tam jako informatyk! To zwykły cudak naukowy w tej dziedzinie, która jest jemu co najmniej obca, a chwytał się wystkiego tylko dlatego, żeby wiatraki jego prywatnego widoku nie psuły. Jak walczyć z wiatrakami to nie na podstawie jego bajdurzenia.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! - +

  • gospodarka #272936 | 95.49.*.* 7 maj 2011 08:56

    Wiatraki przynoszą straty dla gospodarki. Najbogatsze kraje świata wydają corocznie dziesiątki miliardów dolarów na dofinansowanie produkcji energii odnawialnej. Czy Polskę stać na takie eksperymenty w sytuacji gdy brakuje pieniędzy na służbę zdrowia , szkolnictwo , wojsko itp ? Nawet w krajach typowo nadmorskich jak Dania czy Holandia gdzie zawiewają silne wiatry znad oceanu wydajność wiatraków nie przekracza 50% . W Polsce nad burzliwym acz niezbyt wietrznym Bałtykiem wydajność spada do 20%. Na Mazurach każdy zauważy , że wiatrów jest mniej niż nad morzem tak więc wydajność spadnie poniżej 10%. Kto kupi a kto zapłaci za tak drogą energię ? Kto pokryje straty ? Nasi południowi sąsiedzi są o wiele mądrzejsi w gospodarowaniu o czym świadczy choćby rozwój ich przemysłu motoryzacyjnego czy też brak emigracji zarobkowej. Oni zrezygnowali z wiatraków. Energię odnawialną pozyskują z ogniw słonecznych które dostarczają prąd każdego dnia nawet przy pochmurnym niebie. Takie rozwiązanie stymuluje rozwój przemysłu elektronicznego , nie szkodzi , nie hałasuje , nie szpeci. Sprawy związane z tymi wiatrakami które chcą wcisnąć na Mazury jako żywo przypominają sceny z filmu " Miś " czy " Kariera Nikodema Dyzmy ".

    ! - +

  • wystawieni do wiatru #273139 | 83.31.*.* 7 maj 2011 14:29

    Infradźwięki nieodłącznie związane z dużymi wiatrakami są na ogół niesłyszalne przez ucho ludzkie. Nie wykrywają ich też mierniki hałasu. Wywołują drgania rezonansowe narządów wewnętrznych wywierają szkodliwy wpływ na serce , płuca , błędnik układ nerwowy i trawienny. Już przy niewielkim przekroczeniu progu odczuwania mogą wystąpić negatywne skutki w postaci nadmiernego przemęczenia , osłabienia koncentracji , zaburzenia równowagi. Skutki dla rolników pracujących z ciężkim niebezpiecznym sprzętem mogą być tragiczne. Duże natężenie infradźwięków powoduje trwałe szkodliwe zmiany w organizmie jak również nudności , bóle głowy ,zaburzenia w oddychaniu i trawieniu , zaburzenia wzroku , przekrwienie płuc , zawał . Infradźwięki ze względu na długość fali dochodzącą do kilkuset metrów rozchodzą się na wiele kilometrów i są praktycznie nie do zatrzymania. Zjawiska falowe jak : interferencja , dyfrakcja , odbicia , okresowe powstawanie falowodów akustycznych w atmosferze przyziemnej , rezonans budynków i pomieszczeń , wraz ze zmianami długości fali generowanej przez wiatraki powodują powstawanie przemieszczających się obszarów o wielokrotnie powiększonym natężeniu i dużej szkodliwości oddziaływania. Wszystkie dotychczasowe badania dowodzące nieszkodliwości infradźwięków generowanych przez wiatraki są praktycznie bezwartościowe bowiem opierają się na pomiarach statycznych w jednym lub kilku miejscach. Nie uwzględniają dynamiki przemieszczania się obszarów szkodliwych w czasie i przestrzeni. Biorąc pod uwagę interes społeczny , ochronę środowiska i zdrowia ludności jedynym dobrym rozwiązaniem jest zaprzestanie budowy wiatraków i szukanie innych źródeł energii odnawialnej np. budowa małych hydroelektrowni. Zasada Primum Non Nocere powinna obejmować także samorządy i władców regionu.

    ! - +

  • gosć #273450 | 89.228.*.* 7 maj 2011 21:08

    Prawdopodobnie nie będzie wiatraków w gminie Ełk, gdyż wojewoda warmińsko - mazurski zaskarżył plan zagospodarowania przestrzennego pod ta inwestycje gdyż nie zgodny był z prawem .

    ! - +

  • 2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B