Ogień zabrał im wszystko. Potrzebna pomoc
2023-11-19 15:28:50(ost. akt: 2023-11-19 17:03:11)
Pożar domu wielorodzinnego w Sterławkach Małych (gmina Giżycko). Ogień pojawił się w nocy 18 listopada, strawił dach, poddasze, część parteru. Czego nie strawił płomień, to zniszczyła woda. Lokatorzy mieszkania stracili wszystko, co mieli. Potrzebna jest pomoc.
- Po godzinie pierwszej w nocy 18 listopada dostaliśmy informację o pożarze poddasza budynku wielorodzinnego w Sterławkach Małych. Pożarem objęta była konstrukcja dachowa, połać parteru oraz jego wnętrze - informuje na swoim FB OSP w Rynie. - Nasze działania polegały na zasilaniu zastępów PSP, wprowadzeniu dwóch rot w celu gaszenia, rozbiórki oraz dogaszania. W zdarzeniu nikt nie odniósł obrażeń.
Jak przekazuje OSP Ryn, w akcji uczestniczyli: 1 zastęp OSP RYN, 2 zastępy PSP GIŻYCKO, 1 zastęp OSP SPYTKOWO, 1 zastęp OSP STERŁAWKI WIELKIE, 1 zastęp PSP KĘTRZYN.
Straty są bardzo poważne, zniszczony został cały dach, poddasze, mieszkanie na dole wymaga generalnego remontu.
- Wielu ludzi już pomaga przy porządkowaniu nieruchomości. Ale jest również potrzebne wsparcie finansowe. Dlatego udostępniam założoną zbiórkę - napisał na swoim portalu społecznościowym wójt gminy Giżycko Marek Jasudowicz.
- Wielu ludzi już pomaga przy porządkowaniu nieruchomości. Ale jest również potrzebne wsparcie finansowe. Dlatego udostępniam założoną zbiórkę - napisał na swoim portalu społecznościowym wójt gminy Giżycko Marek Jasudowicz.
W opisie zbiórki na rzecz pogorzelców na stronie zrzutka.pl czytamy:
"Wystarczyło kilka chwil, by ogień strawił znaczną część naszego rodzinnego mieszkania, gdzie teraz mieszka moja mama i brat. Zniszczony został cały dach nad naszym mieszkaniem, doszczętnie spłonął pokój brata mieszczący się na poddaszu. Cały sufit na parterze jest do wymiany. Mieszkanie wymaga generalnego remontu również na dole. Podłoga i tynki nie nadają się do niczego. Co nie strawił płomień to zostało zniszczone przez wodę. Oboje stracili wszystko co mieli.
"Wystarczyło kilka chwil, by ogień strawił znaczną część naszego rodzinnego mieszkania, gdzie teraz mieszka moja mama i brat. Zniszczony został cały dach nad naszym mieszkaniem, doszczętnie spłonął pokój brata mieszczący się na poddaszu. Cały sufit na parterze jest do wymiany. Mieszkanie wymaga generalnego remontu również na dole. Podłoga i tynki nie nadają się do niczego. Co nie strawił płomień to zostało zniszczone przez wodę. Oboje stracili wszystko co mieli.
Zbiórkę w imieniu mamy założyła pani Dorota, córka pani poszkodowanej pani Katarzyny, która mieszka z 18-letnim synem:
"Całe mieszkanie było wykańczane przez tatę jego własnymi rękami. Włożył w to całe serce. Niestety dwa lata temu zabrała nam go nagła choroba. Dopiero udało nam się podnieść po jego odejściu, a tu kolejna tragedia. Ten dom był dorobkiem życia moich Rodziców. A teraz ostatnia ostoja mamy i brata została zniszczona przez ogień. Jesteśmy z tym sami i potrzebujemy Państwa pomocy. Sytuacja finansowa nie jest w stanie pokryć kosztów odbudowy bez wsparcia ludzi dobrej woli. Jest już coraz chłodniej i musimy też szybko zabezpieczyć dach, ponieważ w budynku mieszkają też inne rodziny. Mimo ogromu tej tragedii jesteśmy razem i jesteśmy zdeterminowani, by zbudować nasz dom od nowa. Za każdy gest dobroci z całego serca dziękujemy!"
"Całe mieszkanie było wykańczane przez tatę jego własnymi rękami. Włożył w to całe serce. Niestety dwa lata temu zabrała nam go nagła choroba. Dopiero udało nam się podnieść po jego odejściu, a tu kolejna tragedia. Ten dom był dorobkiem życia moich Rodziców. A teraz ostatnia ostoja mamy i brata została zniszczona przez ogień. Jesteśmy z tym sami i potrzebujemy Państwa pomocy. Sytuacja finansowa nie jest w stanie pokryć kosztów odbudowy bez wsparcia ludzi dobrej woli. Jest już coraz chłodniej i musimy też szybko zabezpieczyć dach, ponieważ w budynku mieszkają też inne rodziny. Mimo ogromu tej tragedii jesteśmy razem i jesteśmy zdeterminowani, by zbudować nasz dom od nowa. Za każdy gest dobroci z całego serca dziękujemy!"
LINK DO ZBIÓRKI:
https://zrzutka.pl/ax66uu?fbclid=IwAR0xMpiICfhHJY_faJBLOrTO1ebKzO9P0GWPcrU_c3xL8xcu1AJzHrMM-Jo/
https://zrzutka.pl/ax66uu?fbclid=IwAR0xMpiICfhHJY_faJBLOrTO1ebKzO9P0GWPcrU_c3xL8xcu1AJzHrMM-Jo/
- Z pomocą ruszyło mnóstwo ludzi, mieszkańcy nie tylko Sterławek Małych, ale i okolicznych wsi - mówi dr Katarzyna Karolska z UM w Giżycku, także zaangażowana w pomoc poszkodowanej rodzinie. - To wspaniałe, że tylu ludzi tak chce pomagać. Przynoszą ubrania, koce, gotują posiłki, każdy pomaga jak może. Miejscowa firma SPEC-DACH już działa i pomaga zabezpieczyć dach spalonego domu. Na miejscu był także wójt gminy Giżycko Marek Jasudowicz. Pomoc będziemy kontynuować, prawdopodobnie także w giżyckiej szkole, do której uczęszcza syn pani Katarzyny.
Fot. OSP RYN/ st. ogn. Adam Olchówka
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez