Jak chcesz coś osiągnąć, musisz trochę być szalonym
2023-03-11 13:40:23(ost. akt: 2023-03-12 09:55:38)
O wyborze nowego prezesa GKS Mamry, szansach na powrót do III ligi, prężnie działającej akademii juniorów rozmawiamy z Tomaszem Kubkowskim, nowym prezesem piłkarskiego klubu znad Niegocina. Tomasz Kubkowski ma 50 lat i uważa się za giżycczanina, pomimo że urodził się w Krakowie. W Giżycku zamieszkał od 2000 roku wraz z rodziną.
Od jak dawna jest pan kibicem GKS Mamry?
Kibicem naszego klubu jestem od samego początku zawsze interesowałem się sportem zwłaszcza piłka nożna pomimo że więcej działałem przy pływaniu.
Kibicem naszego klubu jestem od samego początku zawsze interesowałem się sportem zwłaszcza piłka nożna pomimo że więcej działałem przy pływaniu.
Jakie są szanse na pełne trybuny podczas meczów GKS Mamry?
Pełne trybuny to marzenie każdego Prezesa i zrobię wszystko ze swojej strony żeby zachęcić naszych wspaniałych mieszkańców na zapełnienie trybun.Mam parę pomysłów aby zwiększyć frekwencję ale wszystko powoli.
Pełne trybuny to marzenie każdego Prezesa i zrobię wszystko ze swojej strony żeby zachęcić naszych wspaniałych mieszkańców na zapełnienie trybun.Mam parę pomysłów aby zwiększyć frekwencję ale wszystko powoli.
Jaka była pierwsza myśl prezesa Tomasza Kubkowskiego po objęciu funkcji szefa GKS Mamry?
Pierwszej myśli nie było, ponieważ było ich od razu ze sto w mojej głowie.
Pierwszej myśli nie było, ponieważ było ich od razu ze sto w mojej głowie.
Jakich zmian w klubie możemy się spodziewać?
Zmiany w klubie to powolny proces, nie przewiduję jakiś rewolucji. Pragnę się skupić na wzorowych relacjach między zarządem a zawodnikami, trenerami oraz wszystkimi sympatykami naszego klubu. Dla mnie bardzo ważna będzie atmosfera w klubie.Chcę stworzyć grupę pozytywnie zakręconych ludzi, którzy będą kochać to, co robią. Do tego potrzebna jest nienaganna atmosfera, tak jak w pracy, żeby przyniosła efekty musi nam się po prostu chcieć. Ponadto postaram się o poprawę relacji z kibicami, z członkami naszego klubu, ponieważ nie wszyscy do tej pory byli zadowoleni z pewnych rzeczy. Należy dążyć do pełnej jawności we wszystkim, co będziemy robić dla dobra klubu.
Zmiany w klubie to powolny proces, nie przewiduję jakiś rewolucji. Pragnę się skupić na wzorowych relacjach między zarządem a zawodnikami, trenerami oraz wszystkimi sympatykami naszego klubu. Dla mnie bardzo ważna będzie atmosfera w klubie.Chcę stworzyć grupę pozytywnie zakręconych ludzi, którzy będą kochać to, co robią. Do tego potrzebna jest nienaganna atmosfera, tak jak w pracy, żeby przyniosła efekty musi nam się po prostu chcieć. Ponadto postaram się o poprawę relacji z kibicami, z członkami naszego klubu, ponieważ nie wszyscy do tej pory byli zadowoleni z pewnych rzeczy. Należy dążyć do pełnej jawności we wszystkim, co będziemy robić dla dobra klubu.
Czy pana zdaniem drużyna ma szansę na powrót do III ligi?
Powrót do III ligi jest możliwy jak najbardziej, jeżeli nie w tym to na pewno w kolejnym sezonie. Na to będzie wpływało wiele czynników, ale czemu mamy poprzestać na IV lidze? Trzeba dążyć do perfekcji, wierzyć że to Mamry pokażą jeszcze nie raz jakich mają piłkarzy i trenerów. Głęboko wierzę w tych ludzi, których już powoli poznaję.
Powrót do III ligi jest możliwy jak najbardziej, jeżeli nie w tym to na pewno w kolejnym sezonie. Na to będzie wpływało wiele czynników, ale czemu mamy poprzestać na IV lidze? Trzeba dążyć do perfekcji, wierzyć że to Mamry pokażą jeszcze nie raz jakich mają piłkarzy i trenerów. Głęboko wierzę w tych ludzi, których już powoli poznaję.
Trener seniorów GKS Mamry Marek Radzewicz do niedawna szkolił piłkarzy w Akademii Piłkarskiej Mamry Giżycko. Jak Pan widzi przyszłość sekcji juniorów?
Akademia według mnie to super pomysł, to przyszłość klubu i mam bardzo dobre podejście do młodszych grup.
Akademia według mnie to super pomysł, to przyszłość klubu i mam bardzo dobre podejście do młodszych grup.
Czy prezes GKS Mamry uprawia jakiś sport?
Nie jestem wyczynowym sportowcem,staram się być społecznikiem. Mam wielką satysfakcję, jak mogę włożyć chociaż małą cegiełkę do powstania czegoś WIELKIEGO.
Nie jestem wyczynowym sportowcem,staram się być społecznikiem. Mam wielką satysfakcję, jak mogę włożyć chociaż małą cegiełkę do powstania czegoś WIELKIEGO.
A co z funkcją menadżera syna Bartłomieja Kubkowskiego „Foki” naszego najlepszego pływaka? Przekaże pan komuś pałeczkę czy to stanowisko jest dożywotnie?
Odnośnie syna to nic się nie zmienia. To mój mistrz i tak pozostanie na zawsze.Chciałbym zarazić naszych zawodników podobnym podejściem do tego co się robi, jakie ma mój syn,czyli prawda jest taka, że jak chcesz coś osiągnąć, musisz trochę być szalonym. Normalni ludzie nie dążą do osiągania szczytów. Wystarcza im zwykła codzienność, a ja chciałbym żeby nasz klub GKS Mamry Giżycko znany był w całej Polsce za to, że ma najlepszą pakę pod słońcem.
Odnośnie syna to nic się nie zmienia. To mój mistrz i tak pozostanie na zawsze.Chciałbym zarazić naszych zawodników podobnym podejściem do tego co się robi, jakie ma mój syn,czyli prawda jest taka, że jak chcesz coś osiągnąć, musisz trochę być szalonym. Normalni ludzie nie dążą do osiągania szczytów. Wystarcza im zwykła codzienność, a ja chciałbym żeby nasz klub GKS Mamry Giżycko znany był w całej Polsce za to, że ma najlepszą pakę pod słońcem.
Czego możemy życzyć prezesowi Tomaszowi Kubkowskiemu?
Proszę życzyć mi zdrowia i wytrwałości. Pogadajmy też za rok. Wierzę że już wtedy będziemy mogli się już czymś pochwalić, a póki co bądźmy dumni z tego, co mamy, a lepsze nadejdzie.
Proszę życzyć mi zdrowia i wytrwałości. Pogadajmy też za rok. Wierzę że już wtedy będziemy mogli się już czymś pochwalić, a póki co bądźmy dumni z tego, co mamy, a lepsze nadejdzie.
A więc zdrowia i wytrwałości. Dziękuję za rozmowę
Renata Szczepanik
Renata Szczepanik
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez![FB](/i/icons/fb.png)